Jump to content
Dogomania

inka33

Members
  • Posts

    17172
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by inka33

  1. [quote name='Aga2402'][B]Ellig[/B], jeśli Magda z Radomia przyjedzie w weekend to mogę Ją oprowadzić po Bródnie.[/QUOTE] [B]Ellig[/B], ja byłam pierwsza...! :diabloti: Z tym, że w sobotę to tak od 11 do 14tej mam czas (skleroza!). Natomiast niedziela w zasadzie cała albo od 11 do 17tej, powiedzmy. Tak w przybliżeniu. :roll: :loveu: [COLOR=darkorange][B][COLOR=yellowgreen]Zapraszam[/COLOR] na Bródno [COLOR=red]plakaciarzy[/COLOR]![/B][/COLOR] :angryy: Ja fizycznie już nie daję rady tyle łazić... Przez te parę dni "akcji" chyba się przeforsowałam... :oops:
  2. [quote name='Akrum']ciotki, jak u Dosi z kotami? Miała może z nimi kontakt? jak reaguje??[/QUOTE] No, Ciotki! Odpowiadać! Ino szybko!!! :mad: Może domek się znajdzie dla Hrabianki! :multi:
  3. [quote name='Ellig']Dzien dobry, dziekuje inka33 :)[/QUOTE] Nie ma za co. Serio! Robisz baaaaardzo dużo dla piesków. Dbaj też o siebie! :glaszcze: [quote name='Ellig']Gdzie Ty jestes malutka?:([/QUOTE] Też bym chciała, żeby się gdzieś pokazała... :roll: Wet, u którego był dziś Kajt na pytanie, czy mogę powiesić plakat, zaofiarował się, że sam go przyklei! :p Trzeba wciąż mieć nadzieję! :thumbs:
  4. [quote name='Atomowka']Dobra Inka to później zadzwonię i podejdę ale chyba nie po 15-stej ale ok 18 ok?[/QUOTE] Czekam. :)
  5. Jeszcze jedno: Czy ktoś na bieżąco monitoruje [COLOR=blue][B]ogłoszenia "znaleziono"[/B][/COLOR] oraz [COLOR=blue]Paluch i inne schrony[/COLOR] ?!
  6. [quote name='mmd']Mali pojechała do domu, więc podmieniłam w wyróżnionym gumtree [URL]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Brodno-Zaginela-jasna-malutka-suczka-25-08-W0QQAdIdZ289496697[/URL][/QUOTE] [B]Czy ktoś mi może powiedzieć:[/B] - kto to jest [COLOR=blue][B]Mali[/B][/COLOR]? czy to jedna z córek Demi/Maxi/Suni?! - kiedy i gdzie pojechała do domu? [B][COLOR=red]To ważne! [COLOR=black] [/COLOR][/COLOR][/B][COLOR=black][B]edit:[/B] Chociaż już chyba nie...[/COLOR][B][COLOR=red] [/COLOR][/B]
  7. [quote name='Atomowka']Inka a oddasz mi trochę taśmy ? Bo ja nie mam wcale takiej To co jutro możemy się umówić? Nie wiem pod parkiem albo gdzieś Zadzwoniłabym do Ciebie powiedzmy po 15 chwilę Ci pasuje ?[/QUOTE] Dostaniesz taśmę i duuużooo plakatów. Dzwoń! :) Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałam, ale coś u mnie Dogo leżało i kwiczało, tzn. "wciągało się" do dziewięćdziesięciu kilku %, a potem ni w ząb... Ellig mówiła, że u niej też, więc to nie lokalny chyba problem był... :comp26: PS. Oprócz dobrych myśli do Suni, wysyłajcie też dobre myśli do Ellig. :bigok: :angel: :thumbs:
  8. [quote name='pikola']Nie ma za co dziekowac.Cieszyc sie bedziemy jak znajdzie domek.:loveu: Jeszcze mu dorobie ogloszen sama, jesli z tych sie domek nie znajdzie.[/QUOTE] Jak się ta słodka mordeczka przed sesją fotograficzną jeszcze odpowiednio ufryzuje - czytaj: jak nie będzie wyglądać jak skrzyżowanie dywanika podkominkowego z psem... :diabloti:
  9. [quote name='Guliwer89']W czwartek wizyta trzymajcie kciuki :)[/QUOTE] Ciocia inka też kciuka. :thumbs: O! ;)
  10. [quote name='Czorcik']jakoś strasznie pusto na tym wątku , Sarę odwiedza tylko garstka stałych osób, :(:(:([/QUOTE] Jak wymyślę, kogo mogę Dogo spamować, to Noskowicze będą mieć pierwszeństwo. :p BTW - Sara od Kajtuna troszkę dostała... przez [B]alice[/B] - cieszę się, że chociaż tak... :oops:
  11. [quote name='Ellig']Malawia i ja prosimy o pomoc na forum Onka ale nik sie nie odzywa, tam sa ludzie z Brodna. inka33 plakaty beda jeszcze dodrukowane bo zostaly pieniadze, moze trzeba kupic tasme albo pinezki zaraz napisze do exploit-oi.[/QUOTE] Spokojnie, taśmy mam sporo, dorzucę się tak jeszcze - możecie najwyżej dokupić kilka "ślimaków" do taśmy, jakby chętni do rozwieszania byli.
  12. [quote name='Ellig'][B]Atomowka[/B]!Dziekujemy i czy mozesz przejac troche plakatow od [B]exploit-oi[/B], jeszcze beda dodrukowane bo zostaly pieniadze z moich wplat:)[/QUOTE] U mnie są! U mnie są! Zapraszam!!! :)
  13. [quote name='Ellig']inka33 wydrukowala 21albo 22 plakaty, przepraszam nie pamietam i prosi o pomoc w rozwieszaniu dzisiaj po godz. 20 albo jutro miedzy 9 a 11. Jezeli ktos moze to prosze napisac na watku. dziekuje bardzo w imieniu inka33[/QUOTE] Powiedzmy, że jutro mogłoby być też w innych godzinach, ale ja poczekam na propozycje... byle szybko! :mad: A [COLOR=magenta][I][B]towarzystwa rozwieszalniczego[/B][/I][/COLOR] potrzebuję z dwóch powodów: [B][COLOR=magenta]1.[/COLOR][/B] trochę już emocjonalnie/psychicznie nie wyrabiam gadania z ludziskami... :bigcry: [COLOR=magenta][B]2.[/B][/COLOR] kochana [B]exploit-oi [/B] wydrukowała straszną ilość plakatów --> 150 czarno-białych oraz 50 kolorowych w obu wersjach (tej z "Błagamy..." i tej zrywkowej), z czego znakomitą większością zarzuciła mnie - w charakterze magazynu... :mdleje:
  14. [quote name='zebrazebra']Co tam u Kajta? będą foty? :)[/QUOTE] Trochę jest, ale ja nie umiem... :oops:
  15. [quote name='mmd']No i może trafi się ktoś z okolicy - zawsze to dodatkowe oczy...[/QUOTE] Na psim wieczornym spacerze, z TŻ, córka i Kajtem oraz latarką oblazłam najbliższe okolice Tesco. Efekty: - zero psiny :( - minus 2zł za rozmowę z nurkami i obietnicę (z ich własnej woli - ja tylko prosiłam o info do warzywniaka) odstawienia psiny na miejsce, czyli na Toruńską 52. ;) - obietnica dwóch psiarzy, że poinformują jakby co (powiedziałam o plakacie na drzewie koło warzyw). Dobranoc. Aha, mam iść jutro do tego Kakadu z ostatnim posiadanym plakatem czy nie?
  16. [quote name='Malawia'] A DZIEWCZYNY, TAM NIE WIDZIAŁAM DZIŚ ANI JEDNEGO NASZEGO OGŁOSZENIA !!!!!!! Trzeba się wziąć za obklejenie Bródna !!!! CAŁEGO, BO NIE WIADOMO W KTÓRĄ STRONĘ IDZIE SUNIA! Może rzeczywiście ktoś JĄ wziął i zrywa te plakaty!?[/QUOTE] Jeden nieco pogięty (taki miałam przy sobie) plakat został powieszony dziś na drzewie obok stoiska warzywniczego, dzięki uprzejmości sprzedawczyni. Wczoraj z Bogusią po okolicy Parku Br. wieszałyśmy w dużo-ludzkich punktach, bo miałyśmy mało. Kilka dni wcześniej wieszałam w dalszej ode mnie okolicy, pisałam Wam dokładnie, gdzie. Robię, ile mogę. Chociaż może za mało... :-( [COLOR=red][B]Dopisek[/B][/COLOR] - kolorowy wydruk na Bródnie kosztuje 2,50-3,00 zł, czyli ok. 2,5-3 razy więcej niż np. na Kopernika...
  17. [quote name='kasumi']kurczę....szkoda........, a ja już myślałam, że wreszcie się odnajdzie....ech...... a to Tesco jest daleko od poprzedniego miejsca, w którym ją widziano?[/QUOTE] Ja (będąc kobietą - orentacja przestrzenna, te rzeczy...) oceniam tą odległość na ok. 500-700m.
  18. Ojciec mówi, że to była ona na 90%, bo wielkość się zgadzała, człowieka nie było widać, a pies bez obroży, nie mówiąc o smyczy do czegoś przywiązanej. Tyle, że on zapamiętał, że ona taka jasna, a zmylił go ciemniejszy grzbiet, więc skojarzył po chwili i dlatego zadzwonił do mnie idąc, po ok. 100m, a nie od razu. Jak zawrócił, to psa już tam nie było. Nawet obszedł budynek dookoła, zanim ja przybiegłam tak jak stałam, tylko ze smaczkami w garści, ale nic nie zauważył... Obeszłam, a raczej obleciałam okolicę w 3-5 minut po telefonie ojca. Nic. Już sobie poszła... :placz: i nikt jej nie widział... Zadzwoniłam do Ellig, robiąc alarm i wezwałam Agę. Musiałam wrócić na chwilę do domu. Jak poszłam znów, zostawiłam info ustne o Suni i swój nr telefonu na karteczce w trzech stoiskach z warzywami, które są tam przy Tesco oraz w piwnicy u Chińczyka i w spożywczym po schodkach. Oblazłam szerszą okolicę z córką i Kajtunem, mając w razie czego wodę, jedzenie i ręcznik. Popytałam kilku psiarzy. Nikt jej nie widział. Kotów tam mnóstwo, ludzie im jedzenie dają, jak Suni nie będą płoszyć (koty), to jest szansa, że się pożywi i może daleko nie pójdzie... Wróciłam do domu ok. 19, bo już kompletnie nie miałam siły, przepraszam... Przy okazji wieczornego psiego spaceru jeszcze tam połażę, ale Kajt koto-goniec jest, więc trudno tak z urywaną ręką... Nawet nie mogę być na ojca zła... Ale może te 3 minuty... :-( PS. Przez to wszystko w końcu do Kakadu nie poszłam z plakatem... Mam iść jutro?
  19. [quote name='Czorcik']Kajtunowi mogę , ale komuś innemu NIE :diabloti:[/QUOTE] To czort z Tobą! :diabloti: A tak serio, to oczywiście zapraszam. :cool1:
  20. [quote name='Ellig']Gdzie "Kakadu" na Bródnie? Kto moze tam powiesic plakat?[/QUOTE] Do Kakadu mogę iść - została mi jeszcze jedna sztuka dobra, to powieszę. Mam jeszcze drugą nieco wymiętoszoną, przepraszam... :oops: ale ją noszę przy sobie. [quote name='Ellig']Wysle na maila a moze inka33 bedzie mogla wydrukowc jeszcze 10 szt, wysle pieniadze?[/QUOTE] Co do chodzenia po szkołach, to jeszcze się zastanowię, bo chmary dzieci mnie przerażają... :crazyeye: :oops: ale jak bym miała kogoś do towarzystwa, to w poniedziałek przed 16-tą mogę wykroić ze dwie godziny na ten cel. :)
  21. [quote name='Czorcik']a ja mogę też ?[/QUOTE] Jak się wystarczająco podliżesz! :eviltong:
  22. [COLOR=red][B]Trochę sprostowań [/B][COLOR=black]albo raczej[/COLOR][B] po kolei:[/B][/COLOR] Exploit-oi znalazła sunię, [COLOR=seagreen][B][I](...):cool1:[/I][/B][/COLOR] a potem do mnie zadzwoniła. :roll: Odnalazłyśmy się w Parku Bródnowskim. :multi: Spróbowałyśmy napoić suczkę, co średnio się udało. Poszłyśmy sprawdzić ogłoszenie w zoologiku, ale się pomyliłam. :shake: Poszłyśmy do mnie (inka33) :diabloti:, żeby dopaść internet. Zrobiłyśmy kilka fotek, które umieściła Ellig. Exploit-oi przeszukała ogłoszenia, ale nic nie było. Paluchowych mój komp nie wyświetlał. :oops: [COLOR=darkorchid]W międzyczasie wróciła moja córa i potem nam pomagała.[/COLOR] :loveu: Poszłyśmy do weta sprawdzić, czy ma chipa. Nie miała. :-( Przez park poszłyśmy do warzywniary, żeby spytać, którą suczkę widziała. Jasną. Zaczęłyśmy szwendać się po okolicy, gdzie ciemna została złapana. Wkrótce ludzie nam pomogli. Zużywając własne minuty we własnych telefonach. :loveu: Odnalazłyśmy właścicielkę... [I][B][COLOR=seagreen](tu miejsce na opowieść Exploit)[/COLOR][/B][/I] :cool1: [COLOR=darkorchid]Mogłaby coś też napisać moja córa, ale musi odrabiać lekcje.[/COLOR] :evil_lol: Po wizycie i podjęciu decyzji o niezostawianiu suni, Exploit zabrała ją do siebie... [I][B][COLOR=seagreen](tu miejsce na opowieść Exploit)[/COLOR][/B][/I] :cool1: Kajtun był dzielny, ale po powrocie padł, jak i my... :oops:
  23. Rano z Bogusią wydrukowałyśmy kilka plakatów z nowym zdjęciem i rozwiesiłyśmy na Bródnie. wypytałyśmy kogo się dało. Nikt jej nie widział, ale otrzymałyśmy kilka obietnic kontaktu w razie czego. Pozwolili nam zostawić jeden plakat na komisariacie - wprawdzie w średnio widocznym miejscu, ale jednak. Potem exploit znalazła ciemną suczkę (patrz mój kolejny post)... :roll::roll::roll::roll::roll::roll::roll: Przy okazji tej znajdy dzisiejszej potwierdziłyśmy u pani warzywniaczki, że to nie ją widziała z nosem w drzwiach sklepu, tylko jasną, więc wychodzi, że to była Demi/Maxi. Ale lipa - skoro jeść ani pić nie dostała, to od dwóch dni nie przychodzi. Mam nadzieję, że mimo wszystko Sunia się odnajdzie i że wszystko zakończy się dobrze. :lol: Trzymam kciuki, choć dziś już nie uczestniczę.:thumbs:
×
×
  • Create New...