Kirinna

[quote name='xxxkaluniaxxx']Jun jest śliczny :loveu: jest bardzo podobny do mojej Kali :lol: Kala jest mniejsza od niego o 8cm ale cięższa o 3kg :evil_lol: Jun przynajmniej ma się z kim bawić, u mnie ludzie są dziwni szczególnie właściciele rasowych i rasopodobnych psów :razz: rasowy piesek jest super może się przywitać, pobawić a kundel to pewnie zapchlony, chory albo jeszcze gorzej :angryy:[/QUOTE] Teraz ma sie z kim bawić, ale w wakacje było ciężko. Zeby znalesc mu kumpli jezdziłam z nim do parku 2 czy 3 razy w tyg. i chodziłam z nim na bardzo długie spacery, żeby rozładować emocje związane z brakiem przyjaciół:) [quote name='paulaa.']Z Juna cudny nietoperek. :loveu:[/QUOTE] Gacek:)

Piękny psiak. Fajne macie tereny do spacerów:)

witam po raz pierwszy. Jestem pod dużym wrażeniem osób, które daja dom tymczasowy szczeniakom. Ja bym chętnie dała DT, ale wszystkie szczeniaki zostały by u mnie:)

Ludzie ze schroniska pomagają bo muszą. Nie pisze o wolontariuszach, ale tych zatrudnionych na etat. To ich praca i pewnie nie wszyscy ja lubią. Podobna sytuacje miałam u mnie. Tez znalazlam psa, tez dzwoniłam i też nikt nie przyjechał:[. A wychudzony pies biegał po okolicy kilka tygodni. W końcu tylko straż miejska zareagowała i zawiozła bidę do schroniska. A poza tym co może być wazniejsze niż samotna suka i szczeniak na ruchliwej ulicy?

Śliczny maluch. Może namówić ja do wychodzenia na dwór za pomocą smaczków lub ulubionej zabawki? Mój jak był tez nie za bardzo lubił wychodzić, ale teraz siedziałby tylko na dworze:)

Super pies:) Sierść ma bardzo podobną do mojego Juna:)

...........

[quote name='Ty$ka']Wiesz... są ludzie i ludzie. Z moich obserwacji jednak wynika, że właściciele tych psów "rasowych" nierodowodowych szpanują się psem i na nic mu nie pozwalają... ;) Znam mnóśtwo osób, posiadających psy z rodkiem, którzy nie wystawiają swoich psów zbyt często, pozwalają im być psami, taplać się w błotu, uprawiają z nimi sport i nie wywyższają się tym, iż mają psa z rodkiem :).[/QUOTE] Ja tez znam wiele normalnych osób, ale coraz częściej niestety trafiam na tych "nawiedzonych":).

[quote name='Joann']hehe uśmiałam sie z Twojej opowieści (fajnie napisane) . ALe to cała prawda niestety. Jeszcze u psów krótkowłosych i przy normalnych wmiare właścicielach gdy wystawowy pies sie pobrudzi to nic sie nie dzieje szlauchem go i po kłopocie a Ci nienormalni fanatycy z psami zabawkami tak nienormalnie reagują. Na szczęście nie znam osoby mającej psa z rodowodem którzy pozbawiali by swojego psa radości i bycia PSEM a nie manekinem na wystawy;] Jun jest sliczny a duzy sie zrobił ile w kłębie i jaka waga?[/QUOTE] Taki duży to on nie jest 43 cm i ok. 11 kg. :)

Wrześniowy spacer po parku (dla nas to cała wyprawa, do najbliższego parku mamy 30 min autobusem. Z psem, który nie może usiedzieć 5 min w jednym miejscu jest ciekawie:) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/842/dsc04976n.jpg/][IMG]http://img842.imageshack.us/img842/8538/dsc04976n.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Dzisiaj na spacerze Jun poznał bardzo ładną rodowodową sunie. No właśnie rodowodową. Nie wiem czy my mamy pecha,ale na spacerach spotykamy ostatnio tylko te z papierami. Do psów nic nie mam i nigdy nie będę miała, ale do ich właścicieli... Dla mnie rodowód to potwierdzenie brak chorób genetycznych, w miarę określone predyspozycję, cechy itp, ale dla właścicieli psów rasowych to o wiele więcej. Sytuacja nr.1 idę z moim szczylem ścieżką w lesie (od czasu ucieczki) na długiej lince. Nagle wybiega przede mnie duża młoda suka i podbiega do Juńka. Ok nie mam nic przeciwko zabawie Juńka z psami, ale jako że mój ma 9 miesięcy i jest "napalony" na wszystko co się rusza muszę go pilnować. Oczywiście zachowanie mojego psa pani się nie spodobało i zaczęła krzyczeć że nie mam psa pod kontrolą , ale jakoś nie zauważyła, że to jej pies nie słuchał i jej zwiał. Po chwili "rozmowy" okazało, że jej suka jest rodowodowa, a jej pani chce ją wystawiać. Doszłam do wniosku, że pies z papierami może więcej:( Sytuacja nr 2. Mój pies, razem z rodowodowym kolegą biegał po krzakach. Ja sie nie przejmuje, że wejdzie w błoto a jego sierść nie będzie lśnić. Po spacerze zwyczajnie go wytrę ręcznikiem i wyczesze, lecz tyle szczęścia nie ma jego przyjaciel z papierami:(.Gdy wejdzie w krzaki, lub co gorsza w błoto, jego właściciele od razu go wołają, zapinają smycz, żeby ich piesek się nie pobrudził. Każdy pies potrzebuje trochę swobody i mozliwości zajrzenia w fajne dla niego miejsca. Nie wiem, może trafiłam po prostu na takich ludzi, dla których rodowód znaczy coś więcej. Wystawianie psów jest dla nich najważniejsze, nawet kosztem psa. Mam nadzieje, że mało jest takich osób. Znam kilka fajnych psów z rodowodami, których właściciele nie chodza na wystawy. No bo po co? Żeby męczyć psa? Najwięcej satysfakcji z wystaw mają właściciele. Myślę że pies wolałby po prostu pójść z ukochanym panem na spacer, niz byc mytym, czesanym, suszonym itd... A może dla odmiany jakiś sport?:) Kwalifikacje agility Łódź 2009 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/155/256s.jpg/"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/2/256s.jpg[/IMG][/URL] Bardzo się sobie dziwie, ze chciało mi się to pisac:)

Szczury są śliczne:)

Takie tam piłką:) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/825/dsc05100r.jpg/"][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/7101/dsc05100r.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Małpa niedobra zwiała mi dzisiaj, gdy zobaczyła innego psa:((nieważne że się darłam i uciekałam w przeciwnym kierunku), na szczęście poleciał do swojej koleżanki, ale o mało zawału nie dostałam. Chyba czas zacząć szkolenie z linką treningową.

[quote name='meow'][B]unikatowydiament[/B], dziękujemy :) Betti robi progres bo nie piszczy juz pod drzwiami kuchni.Drzwi muszą niestety być zamknięte, bo przez kuchnie przechodzi się do pokoju w którym jest dywan i mała baaaardzo lubi sobie go zaznaczać :) Teraz kiedy nie wie co ma ze sobą zrobić albo jej się nudzi, to leży sobie w przedpokoju, z widokiem na kuchenne drzwi i duży pokój :) nie piszczy! A ten rozbrajający widok kiedy niesie sobie zabawkę do legowiska, przytula się do niej i zasypia :loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Śliczna szczęściara. Mój za to przywłaszczył sobie poduszkę i zanosi ją podobnie jak twoja do legowiska, układa i uklepuje łapami, kladzie na niej łepek i dopiero wtedy może spokojnie zasnąć:)

[quote name='Joann']baaardzo mi sie podoba a na tej fotce [url]http://img808.imageshack.us/img808/8476/dsc05060v.jpg[/url] wygląda jak owczarek belgijski malinois[/QUOTE] Rzeczywiście minimalnie przypominał malinosa jak był mały. No ale teraz jest za niski o jakieś 15 cm i za chudy o jakieś 15 kg. :)

Z przyjaciółmi. Z najstarszym i największym:) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/214/dsc03356g.jpg/][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/1623/dsc03356g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Z Sarą. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/808/dsc05060v.jpg/][IMG]http://img808.imageshack.us/img808/8476/dsc05060v.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Z Karmelkiem; [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc04983m.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/4664/dsc04983m.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Chciałam wstawić pierwsze zimowe zdjęcia, ale mi nie wyszły. Są strasznie nie wyraźne bo mój pies z ADHD nie mógł się nawet na chwile zatrzymać:) [URL="http://imageshack.us"] [/URL]

Piękny psiaczek:)

Trochę więcej, ok 42.Lubi skakać ale aż taki skoczny nie jest:)

Po prostu ma talent:) A ile ma cm?

Jest kilka wątków o kastracji i jej wpływie na psa. Chciałabym pozbierać w miare wszystkie za i przeciw. Czy moglibyście napisać przede wszystkim minusy, bo przeglądając wątki znalazłam w większości plusy.

Zdjęcia z wakacji Uszaty nadchodzi. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/27/dsc04311td.jpg/"][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/9092/dsc04311td.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/713/dsc03676g.jpg/"][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/2391/dsc03676g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Niby wie, że patyków nie powinien ruszać, ale ten był taki śliczny i duży. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/195/dsc03382pf.jpg/"][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/3240/dsc03382pf.jpg[/IMG][/URL]

Nie wydaje mi się żeby to był border.Może ale może go zmienili troche dla filmu.. A tak poza tym w przypadku borderów pytanie na pewno nie powinno dotyczyć ceny( no chyba że znasz wymagania tej rasy i chcesz sie upewnić czy cię stać)

[quote name='Joann']jest śliczny ! jak sie w domu sprawuje? więcej zdjęć poprosze;][/QUOTE] W domu jest grzeczny. Zjadł tylko 1 moje kapcie i podziurawił swój ręcznik:) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/690/dsc03456q.jpg/][IMG]http://img690.imageshack.us/img690/7277/dsc03456q.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A czy ktoś zna jakąś firme, która produkuje takie szelki że pies nie ma możliwości samodzielnego wyjścia z nich, ewentualnie posiada do sprzedania? Moj pies kilka razy sie z takich zwykłych wyślizgnął. Łapy do góry, brzuch wciągnął i pa pa:)Na szczęście prawie zawsze reaguje na komendy, ale przy ruchliwej ulicy jednak nie czuje się teraz z nim bezpiecznie. Dodam że ma ok.52 cm za łopatkami. Nie jest duży, ale szelki skórzane nie wytrzymały:)