Jump to content
Dogomania

jolasek

Members
  • Posts

    448
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by jolasek

  1. [quote name='jaanna019']Jednym torem toczy się postępowanie administracyjne a drugim sądowe. Jedno z drugim ma o tyle wspólnego, że dotyczy tych samych psów. Jedno ma na celu decyzję o czasowym odebraniu zwierząt drugie ukaranie za znęcanie się. To są dwa odrębne postępowania toczące się w dwóch różnych instytucjach. Odwołują się od wyroku sądu - właściciele, my odwołujemy się od decyzji burmistrza.[/QUOTE]
    Nie dodałaś, że burmistrz doskonale wie o wyroku pierwszej instancji i najwyraźniej czeka na cud.

  2. [quote name='kierownik schroniska']Pani ze Szwecji pisała mi że może po nią przyjechać[/QUOTE]
    Mam kontakt z wolontariuszką w Szwecji, mam nadzieję że i tam można sprawdzić domek. Chcieć to nie znaczy, że tak dla Belli będzie najlepiej i wcale nie koszty podróży chodzi. Alina podaj mi dane osoby na pw. Zobaczymy co da się zrobić.

  3. [quote name='ANETTTA']a moze podwórko + opcja bycia z człowiekiem

    ja wiem my najlepiej byśmy je do łóżek powsadzały i ja tez tak bym chciała ale patrzmy ciut realnie[/QUOTE]
    Cóż na podlaskiej wsi na łańcuchach, jak zauważyłam, często stoją benki i haszczaki. Tego nie chcemy dla Belli.
    Ja ją widzę w łóżku, a czemu nie :lol:. Zgadzam się, że podwórko + opcja bycia z człowiekiem jest dobra. O to mi chodziło.

  4. Bellusia jest bardzo spokojna i przyjazna tak do ludzi jak i do innych psów. Nie jest pewne jak do innych zwierząt. Nie forsuje ogrodzenia i bardzo lubi przebywać z człowiekiem, więc najlepsze rozwiązanie to dom z możliwością otwartej przestrzeni i przebywania na pokojach. Trzeba człowieka kochającego i znającego olbrzymy.

  5. [quote name='jumanjiana']dzięki, zaraz coś z tego wykroję ;)

    Dodano:
    [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/4044/87532143.png[/IMG]


    co powiecie na taki tekst i zdjęcie (zdjęcie będzie można później zmienić na jakieś lepsze)? do ogłoszeń potrzebne są jeszcze telefon kontaktowy i adres @ do osoby odpowiedzialnej za adopcję Belli.[/QUOTE]
    Jak dla mnie tekst jest fajny. Właśnie, jak to jest z kontaktem? Chyba póki co Aliny?
    Ależ ona jest ładna. Alina jak z jej apetytem, szybko przytyje? Jak się zachowuje?

  6. [quote name='kierownik schroniska']Blizny po sterylizacji nie widać. Sterylizację będzie miała jak nabierze trochę masy czyli za jakieś 2-3 tygodnie. Na sterylizację zbierać nie trzeba gdyż mamy sterylizacje za darmo dzięki naszej sponsorce Alicji V. z USA w Białymstoku. Mam nadzieję że ktoś mi jutro pomoże by zrobić ładne zdjęcia dla Belli i na pewno znajdzie się ktoś kto zrobi jej reklamę[/QUOTE]
    [URL]http://zapodaj.net/d5dc48a51694.jpg.html[/URL]
    Ewentualnie można wykorzystać to zdjęcie, które zrobiła Sylwia, póki nie ma innych. Jest dość duże. Można je skadrować, widać buźkę i całą postawę. Jest dobrej jakości.

  7. [quote name='kierownik schroniska']Opowiem historie jak z filmu- w wigilię zadzwoniła do mnie pani która była pod schroniskiem i chciała zabrać swego psa, umówiłam się z nią na dzień następny. Karmiąc psy widzę jak do schroniska zbliża się dwie osoby podchodzą do wybiegu na którym był Gajos(pies jest u nas od 01. 2011r. i był szkolony) pies zatańczył taniec radości cieszył się niesamowicie ciepło i przyjaźnie. Panie które przyszły po swego psa to były właśnie właścicielki dawne Gajosa, szukały go w schronisku dwa razy ale jego nie widziały( najprawdopodobniej był w tym czasie ze mną w areszcie na szkoleniu). Do właścicielki przyjechał syn z wnukiem który stwierdził że dla babci przydał by się piesek i zaczął na internecie szukać na stronie schroniska i znalazł pieska babci który jej uciekł prawie rok temu. Pani bardzo się ucieszyła że go znalazła pies też był szczęśliwy- i tak się kończą piękne historie odnalezienia swego pupila.:multi::multi::loveu:[/QUOTE]
    Prawdziwie wigilijna opowieść.

  8. [quote name='sylwia1982']ja do schroniska w Hajnówce jeżdżę raz w tygodniu w niedzielę, nie mam możliwości jeździć tam częściej, do Hajnówki mam 30km, od samego początku byłam posądzana o to że pozbyłam się problemu i upchnęłam Bellę w schronisku w Hajnówce i że teraz to będzie problem schroniska, wiele osób nie umie czytać ze zrozumieniem tego co jest napisane na tym wątku i wyrywa moje wypowiedzi z kontekstu tylko po to by mieć sie na kim pastwić.
    Od odłowienia Belli minęło raptem kilka dni a ludzie już chcą gotowych rozwiązań i oczekują ode mnie cudów, chociaż każdy na dogomanii zdaje sobie sprawę, że w pojedynkę człowiek nie jest w stanie nic zrobić, ale ode mnie się tego oczekuje.
    Strach cokolwiek pisać na wątku bo i tak każdy sobie to zinterpretuje po swojemu, od początku pisałam że pojadę zrobię zdjęcia i ogłoszenia dla Belli żeby znalazła dobry dom, ale nikt tego nie czytał tylko było czepianie się do mnie.[/QUOTE]
    Sylwia ja Cię bardzo proszę, przeczytaj swój własny wątek. I tak jak piszesz, ze zrozumieniem. :lol: Mam wrażenie, że masz podwójną osobowość.

  9. [quote name='sylwia1982']jolasku o co Tobie właściwie chodzi? Jeśli masz coś do mnie to mi to powiedz bez zbędnych złośliwości, przede wszystkim chodziło o to by Bella nie trafiła do schroniska w Radysach i dzięki pomocy Aliny Bella do Radys nie pojechała (jestem bardzo wdzięczna Alinie za pomoc), a pomysł na przyszłość dla Belli mam taki by zrobić ogłoszenia i znaleźć Belli najlepszy dom i proszę nie pisać że teraz to Bella będzie tylko problemem schroniska.[/QUOTE]
    Najwyraźniej nie wiesz co to złośliwość. Po prostu pytam. Wesołych świąt życzę.

  10. [quote name='jaanna019']A ja chciałam zapytać co dalej? Są jakieś plany co do przyszłości Belli? Czego teraz potrzeba?[/QUOTE]
    Ja też jestem ciekawa co dalej? Coś mi mówi, że to już będzie problem schroniska, które grzecznościowo sunię przyjęło. Dobrze, że jest chociaż zdrowa. Sylwia masz jakieś pomysły na przyszłość Belli?

  11. [quote name='sylwia1982']żeby była jasność to nie ja się obraziłam na suślik tylko to suślik obraziła się na mnie (bo miałam odwagę jej powiedzieć prawdę), a współpraca nie zależy tylko ode mnie, ja pomagam zwierzętom na tyle na ile mam możliwości i będę pomagała nadal.[/QUOTE]
    Sylwia zachowujesz się nieładnie, oprócz karmienia suni nic takiego nie zrobiłaś. Dobre i to. To suślik nawiązała kontakt z fundacją i Aliną, a przed wami jeszcze dużo pracy na rzecz Belli. To, że ona będzie w schronisku to dopiero początek. Czy będziesz szukała transportu? Czy będziesz utrzymywała kontakt ze schroniskiem i fundacją w sprawie beni? Zamiast się wykłócać już myśl co dalej.

  12. [quote name='suślik']Póki co to nie wiadomo czy jest po kogo jechać bo 2 dzień żadnych wiadomości o psie. Więc może być różnie.
    Pozdrów Dorotę, życz szybkiego powrotu do zdrowia !![/QUOTE]
    Nikt jej nie widział? Może gdzieś się przeniosła. Nie dopuszczam najgorszego.
    Dzięki w imieniu Doroty, pewnie po świętach jak się wykuruje to pojedziemy do schronu.

×
×
  • Create New...