Jump to content
Dogomania

Kama83

Members
  • Posts

    968
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Kama83

  1. Gosiu, jakbys mogla przeslac mnie na priv, w jaki sposob mamy sie rozliczyc z NND? Potrzebuje dane do faktury, sorry, ale ja juz do T. dzwonic nie bede.
    Minimum miesiac trzeba poczekac po zakonczeniu cieczki.
    Kasiu - wierze, ze masz zaufanego weta, daj znac jakie koszty sterylki.
    Przelew dzis poszedl, przepraszam za dwa dni opoznienia.
    Uaktualniłam pierwszego posta za pazdziernik.
    W sprawie Sabci nadal zero zainteresowania.

  2. Gosiu, mozesz gadac zatem o sterylce. A propos domku... Pan ode mnie odbiera, od osoby ktora miala zrobic wizyte nie, dzis znow z nim gadalam, i jego kilkudniowy wyjazd do DE nadal trwa...szkoda slow... wetka, u ktorej bylam z Saba polecila ja swojej kolezance, ktora ponoc szuka setera, ale moze sie skusi... mnie juz rece opadaja, natomiast zadnego innego odezwu po ogloszeniach. Sylcia... wiesz z czym do ciebie uderze... DZ, moze to pomoze.

  3. dzwonilam ja, ponownie do faceta, on twierdzi, ze ciagle jest chetny, niby ma byc w sobote w domu i wtedy ma sie odbyc wizyta, ale ja jakos zle to wszystko widze, zbyt wiele niejasnosci tu jest... wizyta, o ile facet znowu nie zniknie sie odbedzie i wtedy zobaczymy, co i jak. Nie mam nic przeciwko sterylce, jesli NND ja sfinansuje, natomiast, trzeba by miec pewnosc, ze jej nie bylo, bo szkoda usypiac psa, jak sie okaze, ze po rozcieciu nie ma czego usuwac. Kasia - masz mozliwosc przyjrzec sie, czy ma blizne? Chociaz u moje psa, po obu zabiegach nie zostala zadna blizna.... Dzisiaj zrobie przelew.

  4. dzwonilam do Pana, wraca pod koniec tygodnia, jest nadal zainteresowany, zobaczymy...
    Problem ze sterylka Saby jest taki, ze ja u niej nie widzialam nigdy cieczki (moglam pominac) ale tez, Saba byla przez jakis czas z samcami niekastrowanymi w boksie i do niczego nie doszlo. Tamci, tez nie zauwazyli u niej cieczki, a w domu, to raczej ciezko przeoczyc.... poza tym, ciotki, ostatnio dowalili mi tyle roboty w firmie, ze nie wyrabiam, pracuje po 20h na dobe i nie mam ani chwili, aby tu zajrzec :( za jakies 2 - 3 tyg powinno sie to jakos ustabilizowac, tak wiec, jak cos, to dzwonic. Kasiu, dzieki wielkie za zdjecia i nowe wiesci :)

  5. Gosiu, a nie wiem, taka jest moja odpowiedz, niestety nie mam na ten temat informacji (masz obecnie szerszy dostep do papierow schroniskowych niz ja), a co do drugiego pytania, na razie nie ma deklaracji na hotel, a co dopiero na sterylke, wiec rowniez nie wiem. Poza tym ja chyba juz stracilam nadzieje, facet mial sie odezwac, nie odezwal sie... zadzwonie do niego, ale nie chce, o ile to w ogole aktualne jeszcze z jego strony, z drugiej strony, nie chce zeby poczul sie "zaszczuty" i ze mu sie narzucamy.

  6. [quote name='kasiaprzystał']Zrobiłam dziś Sabie kilka zdjęć ale nie wiem czy nadają się do ogłoszeń - bardzo ciężki przypadek do pozowania ;-)
    Sabcia jest bardzo fajną sunią :-) Grzecznie przespała całą noc, oczywiście w żadnym legowisku tylko pod drzwiami naszej sypialni. Troszkę się muszę ograniczać z moją osobą i zamykać Sabie drzwi przed nosem bo ona chodzi za mną nawet do wc. Zjada jedzonko tylko jak stoję kolo niej, gdy odchodzę zostawia miskę i biegnie za mną:crazyeye: Teraz oczywiście leży mi pod nogami :razz:


    [/QUOTE]

    otoz to... ja tez mam niby jej wiele zdjec, ale niewiele nadaje sie do uzycia... a co do tego chodzenia, to wcale mnie to nie dziwi, bo tak silny lek wlasnie tak sie objawia. Poza tym, super zdjecia, najbardziej mnie cieszy, ze ogon w gorze :) czyli jakos to wszystko przezyla i sie nie zalamala.
    Z innych wiesci - moja mama w tym miesiacu przelala na Sabe 100 zl
    Ciotki - zapraszamy na face'a do Saby! Dorotko - buziole.

  7. Dorotka - dzieki :) ja poczekam jeszcze chwilke na jakies zdjecia od Kasi i przesylam do ogloszen - wykupilam jej 50.
    Kakadu - jak pisalam, tam nie ma miejsca na klatke, Saba moze nie jest duza, ale zeby siedziec kilka h w klatce, to powinna byc taka, zeby bez problemu wstala i sie obrocila, a tam jest pokoj z kuchnia, niepelnosprawna starsza osoba, ta opiekunka, drugi pies. Dodatkowo - mieszkanie nalezy do tej osoby starszej, a opiekunka mieszka tam i sie nia opiekuje - nie sa spokrewnione. Ja proponuje, aby poszukac Sabie bardziej odpowiedzialnego domu. Jesli naprawde nie bedzie nadziei, wtedy mozemy rozwazyc taka opcje, ale musialabym tam sprawowac stala kontrole.

×
×
  • Create New...