Witam i proszę o pomoc
U mojego 6 letniego psa weterynarz stwierdził świerzbowca. Ochydny mały pasożyt który wyniszczył mi psa (drapie się do krwi, ma łyse placki na brzuchu łapach i uszach...po prostu koszmar). Proszę pomóżcie mi z nim walczyć. Lekarz przepisał mu kąpiele i polecił wyrzucić z domu wszystkie dywany i meble tapicerowane które miały kontakt z psem. Czy to faktycznie konieczne, zwłaszcza że pies jest w trakcie leczenia? Zostały mu przepisane kąpiele ale one też niewiele dają...pies nadal się rozdrapuje. Jak można mu pomóc?