Jump to content
Dogomania

Madie

Members
  • Posts

    2371
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    5

Posts posted by Madie

  1. Dnia 29.04.2025 o 11:11, Murka napisał:

    Byłam dziś z Jaśkiem na kontroli u moich wetek, bo skończył antybiotyk, ale mam wrażenie, że nie do końca jest wszystko ok. Oczy już ładne, jeść je, ale wydaje mi się, że gorączkuje. Wczoraj wieczorem miał gorące uszy i ciężko mu się oddychało przez nos i ogólnie wyglądał tak sobie, więc dałam mu Loxicom w syropie. Dziś wyraźnie poczuł się lepiej. Wetki go osłuchały, obejrzały - nie ma wskazań do przedłużenia antybiotyku. Można by mu zrobić badania krwi, ale to kolejne koszty, więc odpuściłam. Na razie zostajemy przy Loxicomie co dwa dni + na odporność Veto-mune (dostałam jakiś czas temu od Alaskan do użytku dla kotków, które potrzebują).

    Po majówce mam przyjechać z Ozorkiem na kontrolę i zdecydujemy co dalej z tymi jego ząbkami. Póki co steryd działa i Ozorek czuje się dobrze, bez problemu może jeść. Usunięcie zębów jest nieuniknione, ale to będzie koszt ok. 300 zł, więc nie wiem co z tym fantem zrobić. Bo ja już nie chcę brać na siebie kolejnych kosztów przy takich długach.

    ja chętnie opłacę Ozorka zęby i koszt po operacyjny na jakies kontrole. Swoją droga u Ciebie to 300zł, ja zapałciłam ostatnio za kota mamy 1600...za to samo...
    jak bedziesz widziała wskazanie, za jaśka rozszerzone badanie krwi tez zaplacę

    • Like 5
  2. Przychodze z prośbą do psich osób zaglądajacych tu...

     

    U mojej labradorki (12 lat),  Sadzy, wykryto podczas USG znaczne poszerzenie aorty brzusznej i tętniaka. Jeszcze pół roku temu USG było czyste. 

    Weterynarz widział to tylko raz w zyciu, wiec powiedział że nie czuje sie kompetentny. Wysłał nas do dr Garncarz, która takze powiedziała (dziś), ze sie nie zajmuje jamą brzuszna ( czego nalezało sie spodziewac), ale zbadała Sadzy serce i cisnienie. Serce jest OK,  cisnienie ma wysokie, wiec powtórzymy badanie za tydzien.

    W miedzyczasie szukamy internisty/chirurga/kogokolwiek, kto ma doswiadczenie z tą ( ponoc rzadka) jednostka chorobową. Totalnie nie wiemy, co oprocz nie przemeczania jej teraz mamy robic. Mielismy przyjac szczeniaka po swietach, nie wiem teraz czy to bedzie dobry pomysł jesli Sadza jest chora w ten sposób. Musze to z kim skonsultowac w Warszawie
    Może znacie kogoś, kto zna kogoś, kto miał podobnie albo zna lekarza kto by sie mógł tym zając...

  3. Dnia 4.12.2024 o 19:59, DORA1020 napisał:

    Te koteczki na cito szukają dt lub ds

    trzeba znalezc im domy,zeby mozna było pomóc kolejnym

    tri---6 miesięczna miziaczka

    czarno biała  8 tygodniowa maluszka

    trisia i czaeno nbiały 2.jpg

    trisia.jpg

    tri i czarno biały.jpg

    Piękne te kotki Dora...Chwytają za serce. 

    ja pisałam już Dorze, ale napisze tutaj. Nie będę mogła przez dłuzszy czas tymczasować. 

    Odszedł Radek dwa tygodnie temu i ledwo doszłam do siebie...:( Miał 17 lat. 
    Fala niefajnosci przeszła potem, w kontrolnych badaniach u naszego kochanego pieska znaleziono tetniaka aorty, a nadomiar złego okazało się ze nasz prywatny Ursus ma FIV. i to pełnoobjawowy. Skad? kto wie...

    Nie jestem w stanie w tym stanie zaprosić do siebie kotów, nawet do łazienki. Przykro mi 

  4. W maju tego roku, po krotkiej i gwałtownej chorobie nowotworowej odeszła w wieku nasza 12 lat nasza Nef ( kundlinca schroniskowa). To byly bardzo ciężkie dla nas miesiące i dopiero teraz dojrzewamy do wzięcia kolejnego psa. 

    W domu 8 kotów ( od 6 miesięcy do 18 lat), zdarza się więcej, bo prowadzimy BDT, 11 letnia suka labradora (wszystkim stworzeniom przyjazna, aczkolwiek w domu na startość włączyło jej się pilnowanie zasobów, ale tylko u psow dużo większych niż ona) oraz od końca grudnia będzie szczeniak (to prawie pewne, rodzinne perypetie). Sadza jest posłuszna, szkolona, nieskromnie powiem, że bardzo dobrze wychowana. Nie licząc juz rozjeżdźających się łapek czasami i leciutkich szmerow sercowych ( robimy regularne kotrole u dr Garncarz) pies jest zdrowy i jest naszym oczkiem w głowie. Psy karmimy zazwyczaj barfem ( chociaz Sadza je od 3 miesiecy juz puszki wysokomiesne), są pod ścislą kontrola weterynaryjną, bo jesteśmy walnięci na tym punkcie. Mamy duże mieszkanie gdzie każdy domownik znajdzie swoje spokojne miejsce, mieszkamy 12 minut piechota od lasu - Warszawa.

    Na początku myśleliśmy intensywnie o psie rasowym ( nigdy takowego nie mieliśmy) ale wiadomo, że po tylu latach bycia DT zna się potrzeby schroniskowe i sumienia by nam nie pozwoliło. Rozglądamy się więc za młodym (0-2-3 lat) psem ze schroniska, DT. Miejsce w Polse - obojętne, płeć  - obojętna w zasadze, może być trzyłapkiem, niedowidzącym, z alergią pokarmową. Nie musi być ani w typie rasy, ani "ładny". Dla nas wszystkie psy są piekne. 

     

    Nasze wymagania:

    - od 10 kg w górę ( nasze koty dominują małe pieski) 

    -do 35 kilo. Nie jesteśmy w stanie więcej sami podnieść u weta jakby się coś zadziało

    - brak agresji w stosunku do ludzi, małych ludzi ( własnych dzieci brak, ale przyjeżdża rodzina) i zwierząt w domu ( z tą na dworze w razie czego sobie poradzimy) 

    - brak chorób neurologicznych, rdzenia ( padaczka, nietrzymanie kału/moczu) i długotrwale zakaźnych np. nużeniec.

    -odpadają rasy i mieszanki ras wymagające wielogodzinnego biegania i treningów - nie ogarniemy. Interesuje nas wsszystko pomiędzy typem kanapowca a srednio wymagającym psem

    - Sierść nie wymagająca długotrwałej pielęgnacji - odpadają psy puszyste

    -Miło by było bez lęku separacyjnego i wszystkiego co z tym związane. Ale to nie jest warunek. 

     

    Decyzję o tym jakiego psa weźmiemy podejmie mój Małżonek. To on najbardziej cierpi bez "swojego" psa. Psa będziemy mogli odebrać pod koniec grudnia, na poczatku stycznia z uwagi na pobyt za granica. Umowa, wizyty przed i pod, wszystko dla nas ok. 

     

    Pozdrowienia,
    Kinga

     

     

     

     

     

     

  5. @Murka ustaliliśmy z Dorą, że ja będę opłacała koszty hotelowania ( weta niestety nie mogę na 100% wziąc na siebie) Marudy. Moja kocica znalazła dom i maluchy też wiec z przyjemnością zasponsoruję Szczebrzeszyniaka. Daj znać czy chcesz coś na początek czy rozliczymy sie po prostu normalnie 🙂

    • Like 4
    • Upvote 1
  6. Dnia 7.10.2024 o 07:57, DORA1020 napisał:

    Bardzo potrzebuję jeszcze jednej budki

    bakusiowa wysłała mi link,to chyba na allegro,więc wklejam

    https://allegro.pl/oferta/domek-dla-kota-bialy-4cm-styropian-cieplutki-8798943246

    będę wdzieczna za pomoc

     

    1) kupilabym ale nie ma już 😞 czy ktoś od nas zakupił?

    2) Na Marude i jego zabki chetnie 200zł dorzuce, dajcie znac tylko gdzie

    3) Paco zostaje z nami - decyzja mojego małzonka. Zajmiemy sie nim i jego oczkiem najlepiej jak sie da

     

    49304550-ade0-415e-8015-63e96a04fff0.jpeg

    • Like 8
  7. Dnia 25.09.2024 o 08:22, DORA1020 napisał:

    J

    ale jest problem z kontenerkiem,pani ,która adoptowała kotka nie może odesłać kontenerka,a konte  jest Murki,więc do zwrotu

    czy może ktoś ma kontenerek? i mógłby podarować? Albo zasponsorować kupno nowego?

    Relacje z ds Bianeczki to już Isabel

    superwieści, a kontenerek zasponsoruję ja 🙂

    @Murka, daj znac prosze ile Ci przelać 

    • Like 1
×
×
  • Create New...