Jump to content
Dogomania

paula_t

Members
  • Posts

    26402
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by paula_t

  1. Z uwagi na panujące od dłuższego  czasu na dogomanii atmosferę oraz język, którym posługuje się część użytkowników, jak również wzajemne oskarżenia, oszczerstwa, ataki personalne i w dużej części skandalicznie niski poziom dyskusji postanowiłam odejść z dogomanii. Nie znajduję żadnej przyjemności  w dalszym przebywaniu na tym portalu, nie czuję też żadnej satysfakcji w związku z działaniem na nim. Mam nieodparte wrażenie, że cel istnienia tego portalu został wypaczony. Zbyt wiele miejsca poświęca się tu ostatnio na walkę, a za mało na realizację wspólnego celu, którym powinno być pomaganie zwierzakom w potrzebie. Prowadzone na tym forum od dłuższego czasu dyskusje nikomu nie służą (na pewno nie zwierzętom), a jedynie powodują, że zniechęcamy innych by nam pomogli. Skoro sami ze sobą nie potrafimy się porozumieć, to dlaczego ktoś inny powinien nas wysłuchać i zwrócić uwagę na niewątpliwie ważny społeczny problem, jakim jest znęcanie się nad zwierzętami i zobojętnienie ludzi na ich krzywdę. Na tym forum mieliśmy się wspólnie organizować i pomagać, mieliśmy „misję”. Dziś jest to  miejsce do pyskówek, wyładowania frustracji. Pomagałam zwierzakom przed dogomanią, pomagać będę i po.

    Chciałam w każdym razie z całego serducha podziękować osobom, które wspierały mnie swoją obecnością, słowem, a także „grosikiem” na wątkach „moich” podopiecznych od kilku już lat.
    Dzięki temu portalowi zawarłam wiele cennych znajomości, które, mam nadzieję, będą kontynuowane w prawdziwym życiu i to jest bez wątpienia coś, co sobie niezwykle cenię.

    Baksik nadal szuka domu. Bilans rozliczeń wynosi 0 złotych.

    • Upvote 4
  2. Pewnie na wątku suni. Link do wątku Tofinki.

     

    http://www.dogomania.com/forum/topic/147546-p%C5%82ochliwa-zapomniana-tofinka/

     

    Wybaczcie Koleżanki, że w takim razie ja się wyłączę. Jestem w trakcie przygotowań  działki do zimy :( i czas strasznie mnie goni. Zaglądam na dogo tylko raz dziennie wcześnie rano.

     

    Dzięki wielkie elik :)

     

    Ogłoszenia już zrobione. Nie wiem niestety czy napisany przeze mnie tekst jest prawidłowo zredagowany, bo o suczce baaardzo niewiele wiem (właściwie wcześniej jej nie znałam), jedynie to, co udało mi się przeczytać na wątku, a "opis", który dostałam był bardzo lakoniczny. 
    W razie czego następnym razem poproszę o napisanie tekstu kogoś, kto suczkę lepiej zna, o ile to ja będę robić ogłoszenia :)

    • Upvote 1
  3.  

     
    Da się, ino cudna fotografka musi przestać pierdzić w stołek i bezużytecznie klepać w klawiaturę - o niemożności trzymania komórki poziomo. Bo jak to z pozycjami bywa - trzeba tylko chcieć:
     
    A, ja myśle, ze panowie duza by juz mogli mieć, ino oni nie chcom chcieć  (Wesele)

     

    W pierwszej kolejności należy zacząć czytać ze zrozumieniem- "cudna fotografka" nie twierdziła o niemożności trzymania komórki poziomo, ile o braku chęci do przyswojenia wiedzy w tym zakresie oraz niemożności potwierdzenia pewnej tezy przez nią samą:)
    Na całe szczęście "cudnej fotografce" dokonywanie owych czynności (pierdzenie w stołek i bezużyteczne klepanie w klawiaturę) nie grozi :)
    A skoro chcieć to móc, to "cudna fotografka" wyraża chęć zakończenia tej bezużytecznej konwersacji :)
  4. Ufff, to całe szczęście, przynajmniej zgodnie z informacjami przez "cudną fotografkę" posiadanymi, że żyjemy jeszcze w wolnym kraju i "cudna fotografka" będzie przyswajać wiedzę w takim zakresie, w jakim jej odpowiada :)
    Niestety z przykrością należy również stwierdzić, że "cudna fotografka" nie jest w stanie potwierdzić tezy (w porównaniu do niektórych) iż pierdząc w stołek i bezużytecznie klepiąc w klawiaturę da się trzymać komórkę w każdej wybranej przez siebie pozycji :)

  5. Smutne, bo wrażliwcom ciężko żyć, a wzruszające, że nowe wrażliwce nam rosną :):)

    Trzymam kciuki za odzew z ogłoszeń.

     

    Pauluś bardzo Ci dziękuję, za wspomożenie Pani Ani wszukaniu domku dla malizny z Krakowa.

    I bardzo Cię przepraszam, wiem że malizna już w DS i jeszcze raz Bardzo Ci dziękuję0recourse.gif0recourse.gif

     

    Nie wrzucam bezpośrednich linków, bo przyznam szczerze, że...mi się nie chce. Na nadmiar wolnego czasu nie narzekam, a zawsze jak zasiadam do ogłoszeń, to "obskakuję" od razu kilka psiaków, więc to sporo dodatkowej roboty, ale zawsze można sobie zobaczyć na tych portalach:)

     

    Eluś, za co Ty mnie kochana przepraszasz i za co dziękujesz?! Bardzo się cieszę, że malutka już w nowym domku i mam nadzieję, że dobrze sprawdziłyśmy domek, bo ja też miałam swojego wspomagiera- niezastąpioną Pannę Marple, której też bardzo dziękuję :)

     

    Kochana dziewczynka, tak bardzo przejęła sie losem suni.
    Baksiu to ten w czarnych szeleczkach Paulus ?

     

    Tak Aguś. Występuje mniej więcej między 40, a 50 sekundą, z tego co pamiętam :) W każdym razie opiera się łapkami o nogi Anety i czeka na mizianie ;)

  6. Bardzo serdecznie dziękuję Bjucie, Rudzi Biance i asiuniab za wpłaty deklaracji-rozliczenie już uzupełnione :)

     

    Z niedzielnej akcji adopcyjnej udało mi się póki co znaleźć tylko ten film, na którym przez chwileczkę widać Baksika: http://psiortal.pl/single,738,post(oczywiście przyklejonego do Anety;)). Mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się znaleźć również jakieś zdjęcia robione na akcji.

     

    Zrobiłam w czwartek Baksikowi kolejny pakiet ogłoszeń:

    olx.pl
    adopcjapsa.pl
    gumtree.pl
    przygarnijzwierzaka.pl
    morusek.pl
    adopcje.org
    adoptujemy.pl
    pajeczyna.pl
    pineska.pl
    tusprzedaj.pl
    neeon.pl
    najpewniej.pl
    petworld.pl
    e-zwierzak.pl
    eoferty.com.pl
    alegratka.pl
    ogloszenia.e-gratka.info
    oglaszamy24.pl
    ogloszenia.com
    hiperogloszenia.pl
    lento.pl
    rozglos.net
    cafeanimal.pl
    zwierzaki.nasza-lista.com
    bezrodowodu.pl
    pupil.com.pl 

    krakusik.pl 

     

    Tego samego dnia ogłaszałam też suczkę Cleo, której zrobiłam takie ogłoszenie: http://olx.pl/oferta/czy-zdazymy-przed-zima-dla-cleo-moze-byc-juz-za-pozno-CID103-IDc5k59.html

    i przed chwilką dostałam taką oto wiadomość: 'Przepraszam, chciała bym sie zapytać tylko jedną żecz i o coś poprośić jak nikt nie zaodoptuje pieska co znim zrobićie i prosze nie rubcie z nim nic złego mam 11 lat i kocham pieski ja bym zaodoptowała ale rodzice nie pozwalają prosze powiadomie kolegów i może zadoptują 

    Prosze nic nie rubcie z nim'

    Stwierdziłam, że to strasznie słodkie i smutne zarazem (oczywiście grzecznie wytłumaczyłam sprawę ;)) i dlatego postanowiłam się tą wiadomością podzielić. 

  7. Gdzie ten człowiek

    "który poświęca wszystko (czas, zdrowie fizyczne, zdrowie psychiczne, pieniądze, życie prywatne) dla ratowania zwierząt." ????

     

    Nie zauważyłaś, że wypadałoby żeby się tu pojawił ?

     

    Tego wymaga odpowiedzialność.

    Tego wymaga honor.

     

    Ten człowiek nie ma żadnego obowiązku wchodzenia na dogomanię i pojawiania się na niej. Ten człowiek działa w realnym, a nie wirtualnym świecie i w tym realnym świecie pokazuje swoją odpowiedzialność. Odpowiedzialność za inne stworzenia, a nie za napisanie posta na forum prozwierzęcym.

  8. Nie chce mi się wdawać w polemiki, dyskusje, wyjaśnienia, kłótnie, ciągłe sprzeczki, ale powiem jedno, bo to co się dzieje ostatnio na dogomanii przechodzi ludzkie pojęcie, a ucierpią na tym tylko i wyłącznie zwierzęta, bo opinia o ludziach pomagających zwierzętom (wszystkich, nawet tych, którzy na to nie zasługują!) i o adopcjach będzie taka...jak każdy widzi (nie będę używać wulgaryzmów).

     

    Większość osób krytykujących ewu nie dorasta tej kobiecie do pięt i wstyd mi za nasz gatunek ludzki, że potrafi tak krytykować, tak niszczyć i tak pomiatać takim człowiekiem, który poświęca wszystko (czas, zdrowie fizyczne, zdrowie psychiczne, pieniądze, życie prywatne) dla ratowania zwierząt. Zamiast klepać bezmyślnie w klawiaturę (swoją drogą kto ma tyle czasu, żeby szukać po całej dogomanii wątku, na którym kroi się jakaś aferka i pisać na nim co rusz?!) czas spojrzeć w lustro i zadać sobie pytanie co ja dzisiaj zrobiłem. Tylko tyle i aż tyle.

    • Upvote 5
  9. Kurczę, zero zainteresowania?! On taki uroczy jest! Faktycznie, widać, że przyklejony do Anety :)

     

    Gdzie mi pisze jak jeszcze nie skończyła? (bijąca pałka, bo zapomniałam skąd wziąć emotikony inne, niż te, które znam  :P)

     

    Zero Aniu, zero....Podchodzili ludzie, miziali, ale nikt nie zapytał o adopcję :(

    Potwornie. Z oczu Jej nie spuszczał i co rusz pakował się łapkami na brzuch albo próbował wchodzić na kolana :D

  10. Czas na troszkę wieści i troszkę formalności ;)

     

    Hotelik za wrzesień został opłacony z deklaracji sierpniowych, deklaracji wrześniowych oraz 20 złotych deklaracji jednorazowych z uwagi na to, iż sierpień opłacony został z pieniędzy z fb :) Gdyby ktoś czegoś nie rozumiał, pisać, bo mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to wytłumaczyłam ;)

     

    Wczoraj w Dworku Białoprądnickim w Krakowie odbyła się akcja adopcyjna organizowana przez Panią Magdę Hejdę z "Kundel bury i kocury" (znana zapewne przede wszystkim krakusom ;)). Postanowiłyśmy z Anetą spróbować, zabrać Baksika i był to bardzo dobry pomysł, bo teraz przynajmniej wiemy, że w obecności znajomych psiaków, a przede wszystkich Anety (od której nie chciał się odkleić, co zresztą widać na zdjęciach ;)) Baksik zachowuje się kompletnie inaczej, aniżeli na 1. akcji adopcyjnej, na której był i która okazała się totalnym niewypałem.... 

     

    Baksik początkowo był troszkę zestresowany nowym miejscem, w którym dużo się działo- praktycznie sami obcy kumple i kumpelki, dużo ludzi, w tym także małych, głośnych i biegających dzieci, hałas, ale po niedługim czasie się wyluzował i miałam wrażenie, że nawet mu się podobało :D W szczególności memłanie smakołyków i las rąk to miziania (zarówno przez znajomego osoby, jak i przez ludzi, którzy przyszli na akcję poszukując psiaka). Baksik był bardzo grzeczny, spokojny, nie bał się nowego miejsca, nowych ludzi :) Czasem psiakom zaczynało się już troszkę nudzić, więc Baksik spacerował ze swoimi koleżankami z hoteliku-Dianą i Melą po okolicznych trawnikach i załatwiał różne, ważne psie sprawunki;)

     

    Niestety nikt nie wyraził zainteresowania adopcją Baksika :(

     

    Czas na fotorelację :D Fotograf ze mnie straszny, ale jakoś przeżyjecie ;)

     

    Przyjechaliśmy:

     

    20151004_135556.jpg  

     

     

    To jest właśnie Baksik niechcący odkleić się od Anety:

     

    20151004_140242.jpg  

     

    20151004_140249.jpg  

     

    20151004_142140.jpg  

     

    Przygotowuje się do akcji:

     

    20151004_140305.jpg

×
×
  • Create New...