misiek82

[url]http://img26.imageshack.us/i/p2212[/url]

hmm, chodzi o tą funkcję dodaj grafikę? bo mi po naciśnięciu pojawia się okienko z żądaniem [IMG]http://www.dogomania.pl/jpg[/IMG]adresu url. I nie wiem co potem.[IMG]http://www.dogomania.pl/P221210_23.25[/IMG][IMG]file:///C:/Documents%20and%20Settings/my/Pulpit/Nowy%20folder/P221210_23.35_%5B01%5D.jpg[/IMG]

chciałem dodać krótki filmik i pare zdjęć telefonem ale ... nie wiem jak

Psisko-Kłopocisko waży już 8 kg, jest po drugim szczepieniu, ładnie chodzi na smyczy, a jak chce do toalety to elegancko daje znać, np. przynosząc smycz:) A najlepsze są poranne pobudki, reguralnie między 7-8.30, kiedy to zaczyna bez opamiętania lizać właścicieli, niestety w ciągu dnia nadrabia te czułości gryzieniem:) A zostawiony sam w mieszkaniu przeprowadza małe remonty, typu zdzieranie tapety, prucie dywanu.

dziś założyłem mu pierwszy rAz obrożę, oczywiście strzelił focha i leży obrażony :)

"Mała słodka" 2,5-miesięczna kulka waży już 4.6 kg:). Chyba naprawdę się zapatrzył na te dogi:) Gdybyśmy mieli aparat to zrobilibyśmy zdjęcie nadające się do wątku o szkodnikch jako przykład tego co może takie małe coś zrobić z workiem siana:)

waży 3,6 kg:)

Dziś był u veta na pomorskiej, bardzo tam się spodobał :) (jak mogło być inaczej??) we wtorek już będzie szczepiony. Pani weterynarz powiedziała że będzie spory gabarytami może nawet zbliżony do owczarka niemieckiego, te plamki na języku to tylko czarny"pigment, jak to określił z kolei pan weterynarz

Ma na imię "kłopot" :) ale oby więcej w życiu takich kłopotów :)ma się dobrze, dziś miał sesję zdjęciową

Chciałem napisać, że to ja jestemnowym właścicielem kulki

A w jakiej formie mają być te ogłoszenia??

Dzień dobry, jestem osobą która trzymała Motzarta przez jakiś czas, między innymi mi zginął wtedy pod sklepem. Chciałbym tu na forum przeprosić wszystkich że nie trzymałem dłużej tego kochanego psiaka. Najbardziej chyba chciałbym przeprosić samego Motzarta naprawdę, może wydam się śmieszny ale nawet mając 27 lat łzy się mi cisną że go tak porzuciłem. Najchętniej tego diabła wcielonego zatrzymałbym dla siebie, ale niestety nie miałem perspektyw innego mieszkania, oczywiście nie piszę tego by się oczyszczać.