Gosea
-
Posts
64 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Gosea
-
-
Nie pisalam bo sama nie wiedzialam co i jak.
Sunia ma dom,zrobilam co moglam,przyznam,ze nie jest to dom moich marzeń ale nie jest żle ;) -
Hm,pisałam na priv do Mru aby się umówić s parawie karmy ale coś nie odpowiada.
-
Sorki,że sie nie odzywałam.
Miałam tyle roboty,ze na neta nie starczyło czasu.
Sunia ma się dobrze,jest szansa,że znajdzie domek ale nic nie mówię,żeby nie zapeszać.
Co do karmy,no ćoż ,panienka jest z tych wybrednych ale dajemy radę.
Na początku kwietnia ma jeszcze dwa zastrzyki a poźniej mam nadzieje,że dbać będą o nią potencjalni opiekunowie...ale to jeszcze nie jest pewne.
trzymajmy kciuki -
[quote name='murakami']Nie przydałoby się dla suni? Jest jeszcze szczeniorkiem.
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/9275-OgA-oszenia-oddam-sprzedam-przyjmAE-kupiAE-karmAE/page18[/URL]
może ktoś będzie przejeżdżał np Sikorskiego, to w drodze do Piaseczna, mogę wynieść na przystanek na wysokości Stegien lub jakoś tak.[/QUOTE]
Postaram sie pod koniec tygodnia odebrać karmę od Ciebie i od Ewy.
Jeszcze raz wielkie dzięki. -
[quote name='Ewa Marta']A obcięłaś jej ten kołnierz? Czy jest za mały bez obcinania? Niedobrze, że liże ranę:-( Może nałożyć jej jakieś ubranko?
Czy ktoś będzie jechał przez Ursynów w Twoją stronę na dniach? Mam już karmę dla małej. Narazie 6 kg...[/QUOTE]
Nie obcinałam,jest troszke za krótki albo sunia ma za długi język ;)
Rany na szczeście nie liże bo nie sięga.
Pogadam z koleżanką,może by podjechala po karmę. W jakich godz.pasuje Ci ? -
Wszystko OK,ranka ładnie się goi ale niestety kołnierz jest trochę za krótki i liże sobie wygolone miejsce poniżej szwu i jest strasznie zaczerwienione.
-
Juz dobrze,wszystko sie ładnie goi.W zasaszie juz na drugi dzien po sterylce szalała po podwórku ;)
Jutro ma dostać jeszcze jakiś zastrzyk ale nie bardzo wiem przeciw czemu,dowiem się na miejscu. -
[quote name='Ellig']Tak wiem Ewa, tylko napisalam jak mniej wiecej wedlug zalecen psiak powinien byc karmiony, trzeba pamietac ,ze sucha karma podwaja swoja objetosc, czyli jak dajemy suni pol kubka to tak jakby zjadla caly.Sunia koniecznie musi miec przez caly dzien dostep do wody.
Dla psa takiej wielkosci jak sunia to miesiecznie 7,5 kg wystarczy i mowie to tylko dla jej dobra. Jezeli Gosea ma klopot z wyzywieniem innych swoich psow to powinna o tym powiedziec otwarcie i wtedy zastanowimy sie jak pomoc. W koncu tyle dobrego robi dla suni.:)[/QUOTE]
Tak jak napisalam,zostało mi jeszcze ponad 4 kg.z 8-miu więc teraz nie ma musu.
Prawda jest taka, że panienka musiała pochodzić z francuskiego domku bo nie wszystko je.Muszę jej robić przeróżne mieszanki i wtykać w dziób bo jest bardzo garda do jedzenia.
Dziewczyny,proszę nie jestem dzieckiem i wiem,że przy suchej karmie potrzebna jest woda:lol:.Nie po to ją przygarnęlam,żeby teraz o nią nie dbać bo równie dobrze mogłaby zostać na polu albo w schronisku.
Jeszcze jedno,czy juz mogę zdjąć jej kołnierz czy poczekać do jutrzejszej kontroli ? -
Nie skonczyla się mam jeszcze 2 torby.Ale nie chcę czekać do ostaniej chwili aż zostanie garstka.
-
[quote name='tripti']Gosea jak tam jak tam?[/QUOTE]
oj,ciezki dzien.Dopiero z pracy wróciłam.
Alfusia ma się dobrze,zawładnela kanapą...podwórko -kanapa,podwórko-kanapa......:lol:
Słuchajcie wszystko jest fajnie ale potrzebna jest karma,wiec proszę o pomoc. -
Macierzyński przebiega bez zakłocen ;)
Wszystko Ok,tylko kołnierz ją denerwuje :) -
ma towarzystwo więc się nie nudzi ;)
[IMG]http://i41.tinypic.com/5zllav.jpg[/IMG] -
[quote name='Ewa Marta']Gosea, jeśli będziesz ją zostawiała w kołnierzu na dzień, sprawdź najpierw, czy ona daje radę napić się choćby wody będąc w nim. Jutro może ją boleć i może być ciężko... Zapytaj weta co możesz jej dać przeciwbólowego. Dobrze jest kupić Pyralginę w czopkach i włożyc jej może rano czopek... Zastrzyk przeciwbólowy dziala tylko jakiś czas. Idealnie byłoby zostać z nią choć pierwszy dzień po sterylce, ale jak nie możesz, to daj jej coś przeciwbólowego....[/QUOTE]
Alfa już w domu po sterylce.Odpoczywa sobie :)
Spokojnie Ewa,wziełam macierzyński na jutro,wiec będę ją mieć na oku ;) -
ło jezu,dopiero teraz udało mi się wkopać na forum.
Sunia jest teraz w lecznicy na sterylce i chyba bedzie to sterylka aborcyjna.
ma się dobrze,rozrabia i szczeka ;)
No ale pomoc w dalszym ciągu potrzebna. -
czekamy na sterylkę i jak będzie po wszystkim to zajmiemy się reklamą :)
Ochrzciłam ją Alfa :) -
czekamy na sterylkę i jak będzie po wszystkim to zajmiemy się reklamą :)
Ochciłam ją Alfa :) -
czekamy na sterylkę i jak będzie po wszystkim to zajmiemy się reklamą :)
Ochciłam ją Alfa :) -
czekamy na sterylkę i jak będzie po wszystkim to zajmiemy się reklamą :)
Ochrzciłam ją Alfa :)
o matko jaka tragedia z wejściem w wątek.Sorki za spam ale to nie moja wina. -
Sam je nie uśpi i zaden lekarz tez nie powinien dla jego widzi mi się.Co można zrobic ???
"Moja" suczka,która szuka domku jest bardzo pojetna.Wystarczyła garstka karmy aby nauczyła się,siadać,podawać łapkę i jeść tylko z lewej ręki :)
Nadal apeluję o pomoc w znalezieniu domku ewentualnie zbieraniu na hotelik i wspomaganiu w karmę bo przy mojej osobistej trzodzie długo nie pociągnę. -
Dzięki Ewa za karmę,suni smakowała :)
-
O,w niedziele bardzo by pasowało bo bedę w domu.Natomiast w tyg.też poźno wracam do domu i nie bardzo jest jak a jeszcze auto szwankuje i w środe idzie na warsztat :/
-
Dzieki Tripti :)
Spadam do łózka,będe jutro rano przez chwilke a potem wieczorkiem.
Jakby co to piszcie,każda pomoc się przyda ale priorytetem jest dom !!!
Dobranoc -
Byłoby super,tylko zastanawaiam się jak to zrobić bo ja mam samochód wolny dość późno a autobusem to ciężkawo.
-
Nie,nie ten.
Sunia jest teraz u mnie i nie ma jeszcze imienia....warto by było jakoś ją nazwać :)
Porzucona,bezdomna suczka szuka domu (mieszka na łące na obrzeżach Piaseczna) Ma dom
in Już w nowym domu
Posted
Hej
Sorki,że się nie odzywałam (pare problemów się pojawilo i nie mialam głowy) ale jeśłi chodzi o suczke to na razie wszystko jest OK :)
Sunia mieszka u moich znajomych w bloku wiec widuję ją dość czesto.Jedynie czego jej brakuje to to podworka do biegania bo na smyczy raczej się meczy i męczy spacerujących z nia bo się strasznie szarpie do psów.
Przytyła pare kg. wiec zaokrągliły sie jej zapadnięte boki i wygląda super.
Ma nowe imie,corka znajomyh przechrzciła ją na Fione :)
Czasami na weekend przyjezdza do mnie jak oni gdzieś wyjezdzają i wtedy hasa z moimi "ogryzkami" na podwórku :)
także,ogolnie wszystko OK.
Dzieki za troske i jeszcze raz sorki za brak kontaktu.