-
Posts
8070 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by WATACHA
-
Mendy Dwie Złe nie dadzą nudzić się... Tazzman i Idefix męczą mnie :)
WATACHA replied to Saththa's topic in Foto Blogi
A czemu nie możesz ? -
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
U nas teraz Leos, bez tragedii , ale już trzeba pilnować. Wątroba , woreczek żółciowy, jakieś małe kamyki i takie tam . A U Mentora starość, reszta zdrowa, albo udają. Jak się uporam z Leo to posprawdzam resztę. -
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
Jak u Was? -
FRED i Baca za TM, teraz majestat rządzi a rudy dodaje kolorytu ;)
WATACHA replied to 3 x's topic in Już w nowym domu
U mnie też ha,ha,ha -
FRED i Baca za TM, teraz majestat rządzi a rudy dodaje kolorytu ;)
WATACHA replied to 3 x's topic in Już w nowym domu
Rudy chyba się zadomowił ;P -
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
Jak pieski? -
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
Bardzo mi przykro, może okaże się , że nie jest tak źle -
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
No , ale co tam wyszło ? Ja w sumie nie korzystam z kardiologów, bo jak na razie tfu,tfu nie było potrzeby. Raz byłam z tymczasowiczką i własnie u Garncarzowej -
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
Ja kiedyś próbowałam psom myć zęby, ale to nie dla mnie :). Podziwiam :) -
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
Ja bym pewnie obserwowała. A jak wycinać to całość , nie kawałek (tak czytałam kiedyś na ludzkiej grupie odnośnie raka ) -
Tzn chodziło mi, że nie pamiętam jak na nią mówiliście , ale miałam na myśli jednego psa.Ona na pewno miała 13 lat? Nie martw się, na pewno wszystko pójdzie dobrze.
-
Sznaucerek Mondy i reszta naszej kochanej bandy
WATACHA replied to Kate1205's topic in Już w nowym domu
To już tyle minęło :(? -
Kiedyś nazbierał zabawek w pokoju , a potem naszczał w wejściu :)
-
U Ciebie ;P. W ogóle Rucio ma takie dziwne coś (nie zawsze) , że jak coś je to po zjedzeniu sika w tym miejscu
-
Jeżeli chodzi o Rutka to ja się najbardziej boję , że go nie dopilnuję, ucieknie mi (wpadnie pod samochód), zeżre coś na zewnątrz (coś nafaszerowane trucizną), albo w domu, bo u nas różne rzeczy można znaleźć nie dla psa, typu kawa, kulki proteinowe, gdzie może skończyć się tragicznie. Ja nigdy nie byłam przyzwyczajona tak się pilnować , żeby ciągle się za siebie oglądać. Jedyne co to do karmy mogły się dobrać. A ten to wszystko kradnie. Ostatnio był sukces , bo zwinął ogryzek i po tym jak wydałam z siebie "a co tu się dzieje" to wypuścił, ale zazwyczaj trzeba mu wyciągać . On też zaraz się kładzie i tak jakby się bał , że go ktoś uderzy, ale jak nic mu nikt nie zrobi , zaraz zapomina i wesoło bryka. Wydaje mi się, że mógł jakąś ścierą przez łeb dostawać, ale nie ma jakiejś traumy i nie boi się ludzi. To jest tylko ten moment jak się na niego krzyknie. No i fajnie jakby ktoś go wybiegał porządnie. Chociaż się trochę uspokoił tyle czasu po schronisku. Ale jednak. Ja nie jestem typem sportowca, niestety :).
-
Kate fajny awatarek
-
U nas to i tak za dużo się nie zmienia. Cały czas walczymy z tą bakterią coli, antybiotyki pomagają na chwilą. Lekarz mówi, że bez sensu ładować antybiotyk i tylko będziemy im dawać jak będzie bardzo źle. Tak to pozostaje nam budowanie odporności . Mentorek już starutki, za parę dni kończy 14 lat . Chudziutki jest bardzo i ledwo człapie, ale jakoś tam sobie żyje. Apetyt ma wyśmienity . Jak śniadanie jest po spacerze i wiedzą o tym to Mentorek w drodze powrotnej zap.. tak, że jest pierwszy , a na co dzień o własne nogi potrafi się potknąć. Leosiek też już wchodzi w wiek seniora, w tym roku skończył 10 lat. Humor mu dopisuje, rozstawia wszystkich po kątach. Żebrze jak może i gdzie może. Zdrowotnie całkiem ok, u niego raczej takie problemy skórne występują . Mieliśmy z nim ostatnio problem , bo suche gówna na dworze zjadał . Surcia w tym roku 11 lat. Ostatnio mi stracha napędziła , bo zwiała na działce przez dziurę w płocie wielkości jak dla chomika. Sama też wróciła chwilę po tym jak miałam stan przedzawałowy . Ostatnio, nie wiem czy to z wiekiem się stało, ale zrobiła się bardziej strachliwa (np burza). Rutek Srutek jeszcze u nas siedzi i mam pewne obawy, że może zostać. Bartek oczywiście się zakochał i chce go zostawić. Na razie się nie godzę , dam mu jeszcze szanse :). Troszkę zgrzeczniał, w sensie mniej niszczy , potrafi dłużej leżeć. Dalej jest świrnięty, nigdy nie wiadomo co mu odwali. Ostatnio sobie upodobał włażenie na krzesełko przy komputerze i sprawdzanie czy nie zostawiłam pyszności dla niego. Znikąd się to nie wzięło , więc czasem mu się coś trafi typu ogryzek od jabłka , sałatka warzywna . Ostatnio kubka po kawce nie sprzątnęłam i poszłam wstawić pranie, okazało się , że Rucio to fusożerca . Na szczęście nic mu się nie stało . Kiedyś opierniczył skórkę od arbuza. A ja nie potrafię przypilnować, żeby dosuwać krzesło :(. Ogólnie jest kochany i taki syncio mamusi .
-
Jakie zaległości :)? Sto lat tu nikogo nie było :)