-
Posts
919 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by zuanna
-
-
Próbowałam przejrzeć stare ogłoszenia na bialystokonline, ale niestety można się cofnąć o miesiąc tylko :( Wydaje mi się, że w ubiegłym roku podobna sunia była ogłaszana jako zaginiona.
Edit: Napisałam maila do bialystokonline z pytaniem o możliwość dostępu do archiwum ogłoszeń. Zobaczymy czy i co odpowiedzą.
-
czy ktoś z osób pomagających mestudio....wplacajacych, bazarkujacych itd mogą się odnieść do mojej propozycji ? Czy tylko ja jestem tego zdania ?
Myślę, że wszyscy są tego zdania i dlatego cicho siedzą ;)
-
coraz mniej osób nas odwiedza....
Nie wiem, może to jakaś "nie kumata". W tym nowym dogo ciągle gubią mi się tematy - za każdym razem jak wchodzę, muszę latać i szukać :(
-
...I pozdrawiamy wszystkich, którzy odnaleźli nasz watek po "przemeblowaniu" :-D
Lekko nie było.... ;)
-
[quote name='Poprawna']A ja byłam na krótkim urlopie i czekałam na decyzję ludzi z Mazur, którym Karusia bardzo się spodobała.....A tu już "pozamiatane" :)
Bądź szczęśliwa Karusiu !!![/QUOTE]
U nas jest suńka podobna do Karusi - może by im pokazać:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227850-%C5%81ezka-szanse-na-%C5%BCycie-podarowa%C5%82a-jej-Fundacja-EMIR?p=22362423#post22362423[/url] -
[url]http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140812/REGION99/140819890§ioncat=photostory7[/url]
Może ktoś je zobaczy -
[url]http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140812/REGION99/140819890§ioncat=photostory7[/url]
Może ktoś je zobaczy -
[quote name='mestudio']...
Dostaliśmy też 20 zł od Zuanna, ale to jest suma dla kochanej Sanieczki, tak więc napiszę do Zuanna informację co się stało i jak sobie zażyczy to zwrócę pieniążki.[/QUOTE]
Wiem co się stało - strasznie mi przykro :( Na forum jestem z doskoku, bo jestem na urlopie. Deklarację zostawiam - przyda się innym Waszym psiakom. Po powrocie do domu zmienię tylko opis w zleceniu. -
Może wet jakieś czopki p.wymiotne by dał? Tina po sterylce miała wypisany na wszelki wypadek torecan - żeby napinając się przy ew.wymiotach nie rozrywały się szwy.
-
[quote name='inka33']Inkówna radzi:
Poszewki na poduszki "na zakładkę", poszwy na kołdrę - koperty, a prześcieradło na gumkę. ;)[/QUOTE]
Oj tam - lubię przyjść do domu, znaleźć obskubanego guziczka i się zaśmiewać z TZ z psiej (a właściwie "suczej" ;)) miny: "ja??? no skąd - on tu leży od zawsze" :evil_lol: -
[quote name='Agata P']...Niech już to goowienko jedzie ,bo wczoraj wpadłam w panikę ,że mam myszy w domu.
Tak pięknie powycinała dziurki w syna pościeli że szok.
Syn skomentował : ''ale zobacz mamo jakie równiutkie,okrąglutkie są, zdolna mała jest"
A dziś rano Tz ''wrzucił''ją do nas na łóżko i jak zbierałam potem pościel to moim oczom ukazała się piękna okrąglutka dziurka :roll:
I takim sposobem mamy ażurkową pościel.[/QUOTE]
Moja zaraza uwielbia obcinać guziki od poscieli. Mordę ma wielką, a guziczki równiutko poobgryzane - z wpościeli żadnej dziurki a i guziczki całe. Pojęcia nie mam jak ona to robi :) -
Dlatego właśnie naukę musisz zacząć w domu, tak aby miała jak najmniej bodźców rozpraszajacych uwagę.
-
Ćwicz z nią przede wszystkim skupienie na sobie. Możesz to robić nawet w domu. Weź do zaciśniętej dłoni smaczka (możesz dłoń trzymać np. pod brodą - swoją ;) ). Zawołaj ją (raz - potem ew. możesz chrząkać, cmokać, gwizdać, ale drugi raz nie wołaj po imieniu). Jak skupi, chociaż na chwilę wzrok na Tobie - nagródź. Jeśli będziesz wydawać jej polecenia, nie powtarzaj kilka razy. Powiedz raz i koniecznie wyegzekwuj wydane polecenia. Nie możesz jej odpuścić, bo utrwali sobie, delikatnie mówiąc, olewanie Ciebie. Jeśli będziesz ćwiczyć przywołanie, jak do Ciebie przyjdzie pochwal i odeślij do dalszej zabawy. Przychodzenie do Ciebie nie może kojarzyć z końcem zabawy i przypięciem do smyczy. Jeśli nie chce do Ciebie wracać, to zamiast ją ganiać spróbuj uciekać - zwykle pies próbuje wtedy gonić właściciela :). To wszystko sa podstawy. Powodzenia :)
-
Skoro została rozdzielona z matką jak miała trzy tygodnie i później praktycznie nie miała kontaktu z psami, to nic dziwnego że żaden nie chce się z nią bawić i ją gryzą. Nie umie zachowywać się "po psiemu", inne psy nie czytają jej zachowań i stąd problemy. W chwili obecnej moim zdaniem tylko dobry behawiorysta jest w stanie wyprowadzić ją na prostą przy dużym zaangażowaniu wszystkich domowników. Sama już nic z tym nie zrobisz.
-
[quote name='mestudio']Dotarła jedna wpłata albo pod koniec kwietnia albo na początku maja, jest wpisana w rozliczeniu ze znakiem zapytania bo miałam dokładnie sprawdzić nick :-), dziękujemy bardzo.
[/QUOTE]
A koniec marca/początek kwietnia nie? To jednak coś namieszałam przy zmianie zlecenia. -
Mam takie nieśmiałe pytanie - moja drobna deklaracja przeniesiona z Miśka (towarzysza niedoli Sańki) do Was dociera? Czy też pomieszałam coś w zleceniach (jest to całkiem możliwe, zważywszy na stan mojego ciała i umysłu w ostatnim czasie :oops:)?
-
[quote name='Koszmaria']i co,małżeństwo lekarzy potem się w towarzystwie będzie chwalić że za męczenie psów dostali jakiś śmieszny mandat,a i tak nieźle,bo wzięto im kłopot z głowy:-x[/QUOTE]
U nas była podobna sytuacja - zamożni ludzie, a w ogrodzie dwa dogi-szkielety mieszkające latem/zimą w zbyt ciasnej budzie. Kara pieniężna pewnie ich nie zabolała, ale praca społeczna w schronisku w Hajnówce pewnie tak :) -
Myślę, że wszędzie określają to regulaminy. U nas jest wprost napisane, że do komunalnych. A swoją drogą, czy sprzątaczka czepia się, że dzieci brudzą drzwi jak wracają z piaskownicy np.? ;)
-
My trzeci rok na foresto. W poprzednim roku (chyba pisałam) - jakieś 3 szt. wbite ale martwe. Dzisiaj po przyjściu z pracy zobaczyłam jednego łażącego po Tinie. Niedawno drugi suchy wypadł z kłaków. Najgorzej, że w tych czarnych kłaczorach nic nie widać. Czeszę ją codziennie w miarę gęstym grzebieniem, kilka razy dziennie przeglądamy z TZ-tem sierść.
-
W temacie konkursu - mój syn chciał kiedyś suczkę nazwać Pepesza ... :evil_lol:
-
W białostockim schronisku jest takie maleństwo:
[URL]https://www.facebook.com/#!/media/set/?set=a.807254049302893.1073744034.165681383460166&type=1[/URL] -
[quote name='mestudio']A może to klatka dla mnie, dopiero mnie oświeciło.[/QUOTE]
Fakt - jak się siedzi w klatce, to trudno zwierzynę zbierać ;) -
Z tym kocim jedzeniem to trzeba uważać. Ma dużo więcej białka niż psie i w nadmiarze może uszkodzić nerki.
-
No to przyszłam ze starego wątku Sańki. Poproszę na pw konto do wpłat - deklarację, która była na potrzezby psów pani Stefanii, będę wpłacać bezpośrednio do Was.
Diana wychudzone nieszczęście z lasu w BDT
in Psy do adopcji / znalezione
Posted
Ja śledzę tylko bialystokonline i fb, więc jak widziałam, to tylko tam. Fb prześledziłam i nie znalazłam. Nic to - zobaczymy co mi odpiszą.