Jump to content
Dogomania

Marta1990

Members
  • Posts

    802
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by Marta1990

  1. Moje podwórko jest nie ogrodzone .Zazwyczaj karmie ją na mojej działce(ogrodzonej) ale dzisiaj nie chciała ze mną iść, bo nie było jej przyjaciela Patyka Kurcze ja ją już 3 tyg karmie postępy są ale niewielkie wątpie czy uda się ją złapać bez tego sedalinu . ona jest jak dziki zwierz np kot podejdzie do miski ale jak widzi człowieka ucieka woli nie zjeść niż zostać dotknięta. Musi za mną iść na działkę wtedy tylko mam jakieś szanse aby ją złapać. niestety nie chcę iść:(
  2. czytałam, że akity to bardzo nieufne psy. Chociaż wy bardziej je znacie bo zapewnię je macie. Czy one naprawdę takie nie ufne są, jak piszą? Czy boją się obcych?
  3. Dziękuje, że chociaż wy to doceniacie:) Codziennie probowałam złapać ją na smycz, ale ona ma chyba oczy z tyłu głowy, jak widzi smycz to się odsuwa. Już raz prawie udało mi się ją złapać. Jak uda mi się ją schwytać to zamierzam zadzwonić do akit w potrzebie tak jak mi doradziliście. Może oni się ją zaopiekują, coś jej znajdą? Kurcze bardzo dobra rada z tym sedalinem!że ja o tym wcześniej nie pomyślałam! Chciałabym ją przygarnąć ach...to byłby mój pierwszy rasowy, ładnie wyglądający pies. No ale mam już sześć i cztery koty:O. Niestety Akitę dzisiaj widziałam samą tzn bez Patyka tego kundla z którym się zaprzyjaźniła. Pisze niestety bo z nim czuła się jakby bezpieczna, dała się pogłaskać po nosie, nakarmić i najważniejsze NIE UCIEKAŁA!!!! Patyk to bardzo ufny kundel chodził za mną a akita za nim . dzisiaj nie było Patyka więc akita jak mnie zobaczyła zaczęła uciekać. Właśnie miałam przy sobie kiełbase(zawsze mam:) rzuciłam jej ona złapała i uciekła . WoŁałam, ją ona nic. Boje się że Patyka zabrali do schroniska . Już nie raz próbowali go złapać nawet dali mu tabletkę nasenną do kiełbasy, zawsze jakoś uciekał. Były skargi wyssane z palca, że gryzie dzieci .W rzeczywostości córka pewnego bogacza strasznie się go bała a ten ciągle dzwonił na straż. Mam nadzieje, że w najbliszych dniach pojawią się razem . Najgorsze, żę ja jeżdże na studia czasami wracam późno i nie zawsze spotykam suczkę. Ale zrobie wszystko, by jej pomóc Jeszcze raz Bardzo dziękuje za pochwały:P to bardzo miłe
  4. Mieszkam w Strzegomiu(25 tys mieszkańców 13 km od Świdnicy).Mój blok mieści się koło lasu. To mała miejscowość i jeszcze nie widziałam, aby któś miał takiego psa. ,,Przeleciałam'' wszystkie tablice z ogłoszeniami, ale nic tam nie było o poszukiwanej akicie. Czasami zastanawiam się, czy ona w ogóle miała właściciela, jest taaka dzika ufa tylko psom, toleruje zarówno suki jaki i samce. Akita ROBI POSTĘPY otóż karmiłam dzisiaj ją i Patyka(tego kundla z którym łazi). Jak mi poleciła Uruwashii dałam jej z ręki szynke, ona zjadła, dała się nawet poklepać po swoim pomarańczowym nosku. Dobrze, że jest Patyk bez niego nie byłoby tak łatwo. Mam nadzieję ,że będzie coraz lepiej :)
  5. Witam. Otóż od ok. miesiąca na moim podwórku błąka się piękna ,biała Akita. Szukałam informacji na temat tych psów w internecie, noi dowiedziałam się, że te psy są dosyć drogie; nie wiem czy ktoś ją wyrzucił czy komuś uciekła, aczkolwiek zrobiło mi się jej szkoda, chciałam jej znaleźć nowy dom, a wiem ,że dla rasowych psów łatwiej jest znaleźć nowego właściciela. Problem w tym,że ona jest bardzo nieufna! W ogóle nie da się dotknąć nie mówiąc już o złapaniu. Zaprzyjaźniła się z bezdomnym kundlem(Patykiem) , którego karmie i wyprowadzam do lasu. Akita wtedy idzie za nami(a raczej za swoim kolegą). Psy wszędzie chodzą razem i są nierozłączne. Patyk wszędzie za mną łazi a za nim Akita. Gdy karmie Patyka to Akita również podchodzi do miski, ale nie da się dotknąć. Jest już bardzo chuda, nie chcę prawie nic jeść,pije tylko mleko z tłuszczem lub karme chappi. Znacie jakieś sposoby aby ją oswoić? Lub złapać, jak podchodzi do miski? ty wklejam jej śliczne zdjęcia: [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d6f3c691bf97f75.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4318d7700633de9a.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5d40b686a6c5d6d.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fe3793a01fffa513.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fd02e8a33848d88.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/092b2e3b83ff7794.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92a6e0c20867608c.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/226676e5b2988870.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d117a9bade6afb8.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/91b1d55ffbe632a2.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/53668bf047a4b2b6.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/55977a220e3cdb83.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78cf621bd036edb8.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/86cb2cb38fce47c6.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/841d519f0ae9bac1.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c32792933b474c1d.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d019ee6b5c65d22c.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d81278b7672b211.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/90885a4f920d22b0.html[/url]
  6. niestety mam 6 w tym 3 parówkowate i do tego kotki . Wiem, że któryś z nich odejdzie kiedyś za Tęczowy Most tak jak moja lolcia: ([url]www.lola25.pupile.com[/url] - to była typowa parówa:). Wtedy przygarnę jakąś starą parówkę- bo mam do nich sentyment. Niektórzy lubią yorki, dogi, dalmatyńczyki a ja uwielbiam stare parówkowate -normalnie masakra kocham! Na razie mogę pomóc w inny sposób, mogę wysłać trochę pięniędzy na parówki lub coś innego zrobić:) pozdrawiam wszystkich:)
  7. a oto jego zdjęcia: [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db3fcdaf00507a48.html[/url] ttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/248e4d2389efd67a.html [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05307dee798ab726.html[/url]
  8. WITAM Cieszę się, że trafiłam na taki topic, ponieważ mam ogromny sentyment do siwych mordek.Też chciałabym pomóc Ja przygarnęłam ,,psa po siedemdziesiątce'' Jest bardzo wierny. A zaczęło się tak: Ktoś go porzucił listopadzie 2008. usłyszałam przeraźliwe wycie psa. Wyjrzałam przez okno. Widok był straszny: psi senior leżał pod drzewem i wył. Łzy napłynęły mi do oczu. Wyniosłam mu MISKĘz jedzeniem. on nic nie zjadł tylko wył...i tak przez kolejne dni....Tak mi było go szkoda. Nie mogłam go przygarnąć, bo miałam już kilka swoich psów. Miałam nadzieje, że ktoś go przygarnie,ale myliłam się. wszyscy grzali dups*a w domu, a to psisko dzień dzień wyło i nikogo to nie ruszało. Moja koleżanka nazwała go Staruch i powiedziała, by wolała by zdechł niż ma zarazić(pies miał łysawy grzbiet chyba od świerzbu -może to był powód porzucenia)jej rasowego pieska tym choróbskiem jAk już wspomniałam najgorsze było to wycie on nie mógł uwierzyć, że jego człowiek go zostawił. Aby tego nie robił zaczęłam zamykać go na balkonie i tak został. Już się uspokoił, jest bardzo wierny,zdrowy,gdy mnie widzi to wyje z radości,chociaż zdarza mu się jeszcze wyć za byłym właścicielem. [B]Nie ma z nim żądnych problemów,[/B] potrzeby f załatwia na dworze, jest grzeczny, lubi dzieci , a ma ponad 12 lat. NAZWAŁAM GO KUBUŚ ZDJĘCIE KUBUSIA: [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/248e4d2389efd67a.html[/URL]
×
×
  • Create New...