Jump to content
Dogomania

Marta1990

Members
  • Posts

    802
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Posts posted by Marta1990

  1. HejPoszukuje najlepszego weterynarza z Wrocławia lub Świdnicy. Zrobiłam badania krwi mojej suczce, wyszły tragiczne :( Wet mówi ,ze wątroba chora, wyszła żółtaczka wątrobowa.  Niestety nie dostałam wskazówek ,czym karmic tak chorego psa,by mue się nie pogorszyło. Pies dostawał kroplówki, jednak zaprzestano ich podawania ,bo normalnie je i pije. Dostaje tylko esentiale forte i forhydron. Czy to nie za mało na tak powazny stan? Teraz wet na uropie, a ja musze czekac tydzien. Czym karmic psa z tak chorą wątrobą, albo poleccie jakiegos dobrego dietetyka?

    35497220_1671899869555292_6651838455175184384_n.jpg

    35524095_1671899952888617_675902791532675072_n.jpg

  2. Witam. Moja 9 letnia sunia z nadwagą od pewno czasu ma guza na mostku(a raczej 2 guzki). Zauwazłyłam go już w 2013 roku (3 lata wcześniej miała usuwanego tłuszczaka). Gdy sunia zaczęłam mieć problemy z nietrzymaniem moczu oraz zaczęła dyszeć nawet po niewielkim wysiłku umówiłam ją na usg i rtg. Byłam pewna ,że to pewnie są juz przerzuty na płuca ,bo jak wcześniej wspominałam sunia strasznie dyszy, nawet wieczore i zła na siebie ,że nie zaniosłam ją wcześniej do weterynarza. Wet. zrobił jej usg. na początku nic nie wykryto na badaniu dopiero pózniej gdy wet zaczeła kierować sie bardziej w stronę wątroby i śledziony to zauważyła taką jakby ,,kulkę''. Nie była w stanie stwierdzić czy to guz czy to jedzenie w żołądku. Oczywiście przed badaniem nie karmiłam jej,ale ponieważ mam też 3 psy i 3 koty nie wiem czy czegoś nie wykradła. Zrobiła rtg i nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Serce nieprzerośniętę, płuca czyste, żadnych przerzutów.(widać tę zmiane w żołądku ale bardzo bardzo słabo)Powiedziała żebym powtórzyła usg, będziemy mieli pewność ,czy to guz czy jakaś treść pokarmowa. Tłumaczyła, że psy z guzami w płuchach, wątrobie ,śledzionie wymiotują ,czuja sie bardzo źle i są apatyczne, nie chcą jeść. A mój pies jest nie wymiotuje, czuje sie bardzo dobrze, na spacery wychodzi normalnie ,bawi sie normalnie, je również dobrze. Mówiła ,że dyszenie może być objawem nadwagi, wieku psa i upałów, a nietrzymanie moczu u sterylizowanych psów jest dość często. Więc powtórzyłam badanie na czczo . Niestety znowu było widać dziwne to ,,coś''. Jednak mówiła, ze teraz jest mniejsze. Nadal nie jest w stanie stwierdzić czy to naprawdę guz. Po badaniu palpacyjnym brzucha nie wyczuła nic . Teraz wet jedzie na urlop (1 tydz) . Potem będzie moja psinka miałą powtarzane rtg i usg, badanie krwi. Pani powiedziała ,że jest w świetnej kondycji a psy chore są osowiałe. Powiedziała, że narazie jej nic nie będzie,jak trochę poczeka. ludzie czekają na operacje miesiące ,a ona nie zachowuje sie jak chora. Bardzo sie o nią boje. Jest dla mnie członkiem rodziny jak dziecko. Nie wiem co ja bym bez niej zrobiła. Ma dopiero 9 lat. Ja nie śpie po nocach, ciągle jestem w stresie i chcę mi sie płakać. Te rtg mnie trochę uspokoiło . Czy pies moze być w tak naprrawde dobej kondycji i mieć guza wątroby, śledziony.Czy spotkaliście się z takim czymś ,że guz okazał sie być przerzutym jedzeniem?

    Aha i jej matka w 2007 roku miała przeprowadzaną operacje sterylizacji z powodu ropomacicza. Niestety po ,,otworzeniu'' brzucha sunia okazała sie mieć raka -wyniszczony organizm tak bardzo ,że wet ją chyba uśpił podczas operacji.(nie pamiętam co dokładnie zrobił bo byłam wtedy bardzo młoda i w szoku z powodu śmierci psa -ale zrobił to bez mojej zgody.) Powiedział ,że sunia i tak by żyła tylko miesiąc. No ale to długa historia :( Chodzi mi o to ,że jej matka również miała raka i to potęguje mój strrach, bo przecież to może być genetyczne.

  3. [quote name='gryf80'][B]marta[/B] jeśłi twój psiak zjada nieczystości na dworze to na pewno nie jest to spowodowane "żarłocznością"a brakiem niektórych witamin i/lub substancji mineralnych.
    czy wet mówił o podawaniu suplementów na ochrone watroby przy tym encortonie?[/QUOTE]

    nic nie mówił. Na początku nie wiedziałam ,że to encorton, dał mi to w woreczku. Bez opakowania i ulotki. Dopiero niedawno dostałam w opakowaniu, stąd wiem ,że to ten lek

  4. [quote name='GANG CZIKI']Moja suka miała identyczne problemy, ciągłe problemy z zapaleniem uszu, kołnierz na szyji, a i tak dziury w łapach. Badania wykazały alergię pokarmową na zboża, brak alergii na kurczaka a po testowym podaniu wystarczyło kilka minut aby suka dostał szału z bólu.
    Po długiej walce i diecie eliminacyjnej suka czuje się już dobrze, zarosła futrem i prawie się nie drapie. Jak było bardzo źle dostawała steryd w zastrzykach, a w domu mam w zapasie encorton gdyby gdzieś coś dorwała.
    W tej chwili suka dostaje suchą karmę z ryb morskich bez dodatku zbóż. Uczula ją wszystko z drobiu tak białko jak i tłuszcz.
    Proponuję zmienić karmę na taką bez kurczaka on najczęściej uczula. Środki przeciwpasożytnicze też potrafią uczulać.

    Życzę powodzenia w tej ciężkiej walce. ;) Nam się udało.

    Doraźnie załóż mu kołnierz i skarpetki na łapy- u nas to się sprawdzało. Rany i uszy-przemywaliśmy środkiem antybakteryjnym od weta, dzięki niemu zmniejszał się stan zapalny i nie trzeba było pakować w psa antybiotyków.[/QUOTE]

    dziękuje, podniosło mnie na duchu ,że psiak moze z tego wyjść

  5. Pies do tej pory jest kąpany w szamponach leczniczych bardzo często. Dostaje też prreparat do uszu i wyrywam w środku włosy. Wet co miesiąc daje jej na skóre advocate. Jeśłi chodzi o jedzenie to teraz dostaje brit light a czuje sie po nim bardzo głodny że potrafi nawet gó**no zjeść na spacerze , to gotuje mu warzywa jeszcze. Wcześniej jadł gotowane jedzenie ryż z mięsęm. Badania były w kierunku grzybów i bakterii.

  6. Z tymi beaglami to już przesadzili, powinni ich do paki wsadzić. A w następnym był również pies na łańcuchu dość długim ze starą budą. Zrrobili mu więc kojec, w którym ledwo mógł sie obrócić. Niby dobrze, że zajmują sie tam również zwierzętami, ale widać ,ze nie bardzo sie na tym znają.

  7. Witam piszę ten post, bo już nie wiem gdzie szukać pomocy. Mam suczkę shih tzu ,już jak ją wzięłam miała liczne problemy ze zdrowiem. Mam ją 4 lata. Od jakiegoś okresu suczka ma straszne problemy ze skórą. Drapanie 24 godziny na dobe, strupy na sierści, wydrapane do krwi. Uszy pełne wydzieliny , dziwny zapach, ogolna apatia. Dostawała antybiotyki-zastrzyki-płyny do uszu ,problem ustąpił ale po jakimś czasie znowu zaczęło się to samo. Wzięłam ją do ,,lepszego weta,, i ten poradził jej zrobić badania na grzyby i bakterie, żeby wiedział na co ją leczyć . Tak więc zrobiłam jej te badania- wyszło ,że grzybów nie ma , są tylko liczne namnożone bakterie. Początkowo dostała zastrzyki i jakieś białe tabletki , jednak problem nie ustąpiŁ. Weterynarz przepisał jej encorton ,po którym problem ustąpił . Jednak, gdy odstawiam go, to problem nawraca. Pani powiedziała, że niestety będzie musiała brać leki do końca życia. Jednak ostatnio dowiedziałam się, że encorton na dłuższą metę powoduje dużo skutków ubocznych. Na razie suczka ich raczej nie ma- oprócz wilczego apetytu, a nadawagę ma .Sunia sie ożywiła i sie nie drapie. Czy naprawdę jest skazana na ten encorton do końca życia? Przecież te sterydy wypłukują z witamin, a problem ze stawami też ma. Nie da sie jej pomóc inaczej? Do jakiego weta mam sie zwrócić ,takiego co sie zna na alergiach skórnych? Mieszkam koło Wrocławia, Świdnicy ,Świebodzic.

  8. W lecznicy w Strzegomiu znajdują sie 2 małe, przeurocze suczki, które ktoś wyrzucił w kartonie. Są żywiołowe i kochają wszystkich. Opowiedzialny dom pilnie poszukiwany. Kontakt z lecznicą, gdzie znajdują sie pieski: [URL="https://www.google.com/url?sa=D&oi=plus&q=https://maps.google.pl/maps?expflags%3Denable_star_based_justifications:true%26ie%3DUTF8%26cid%3D11125370456613226030%26q%3DSiekaniec%2BMa%25C5%2582gorzata.%2BPrzychodnia%2Bweterynaryjna%26iwloc%3DA%26gl%3DPL%26hl%3Dpl"]Aleja Wojska Polskiego 58-150 Strzegom[/URL] ,[CENTER][COLOR=#737373][FONT=Roboto]74 855 02 97

    [/FONT][/COLOR][/CENTER][IMG]http://i59.tinypic.com/dw2mhk.jpg[/IMG]

×
×
  • Create New...