-
Posts
8383 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Ewanka
-
Collie Ren śliczny nikomu niepotrzebny pies? MA WSPANIAŁY DOM!!
Ewanka replied to paros's topic in Już w nowym domu...
Piękny pies, oby szybko znalazł domek. Czy on jest wykastrowany, nie ma tej informacji, albo ja nie doczytalam. -
Czekamy na jej historię, piękna ... nie do wiary, że znalazła się w schronie.
-
Marta, oboje jesteśmy rencistami i nie możemy niestety adoptować nowych psiaków, ale rozważamy Dt, lub hotelik ... może wiosną udałoby się coś zorganizować ... to jeszcze nic pewnego, ale zastanawiamy się jak by tu pomóc psiakom w potrzebie.
-
znalazlam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [url]http://www.dogomania.pl/threads/101639-Collie-z-ulicy-JUA-W-NOWYM-SUPER-DOMKU[/url] .... z setymentem przypomniałam sobie całą historię i ucieczkę naszego psa ... dlatego rozumiem Gusię, tylko u nas teren był ogrodzony, więc sytuacja była znacznie mniej stresująca, choć dla nas były to wielkie przeżycia - pierwszy dzień psa u nas i pierwszy śnieg i mróz tej/tamtej zimy. Przepraszam, że na wątku Marlaya, ale wspomnienia odżyły.
-
Ja też chcę banerek Marleya ... i zupełnie nie wiem, jak to zrobić. Bywam na dogo od lat, jak już wspominałam, dwa latatemu adoptowaliśmy psa z dogo(!), który przez jakiś czas był "pod opieką" portalu, fundacji (dr Lucy) forum colli ... szukałam wątku w "starocich", ale niestety bez efektu, może któraś z Was potrafi go odnaleźć, byłabym ogromnie wdzięczna, do nas przyjechał 5 stycznia 2007. Był znaleziony w Busku Zdroju, a potem dwa tygodnie u wolontariuszki 'pati', ona miała na dt jeszcze dwa dalmayynczyki, może ktoś to pamięta.
-
Mam nadzieję, że przetrzymają sunieczkę w tym biurze jeszcze przez dłuższy czas! Właśnie zapowiadają duże mrozy!!! My z mężem, rozważamy załżyć Dt, albo nawet hotelik, ale to jeszcze kwestia czasu. Prawie trzy latatemu przeprowadziliśmy się z Warszawy na wieś, tu mamy ok. 8 000 m kw. ogrodzonego terenu, ogród, sad, świerkowy lasek. Dwa lata temu adoptowaliśmy, przez dogo psa, teraz jest członkiem naszej rodziny ... rozważamy, jak pomóc innym psiakom.
-
Napiszcie, proszę, coś więcej o stanie zdrowia dziewczynki, czy zoperowany guz był badany histopatologicznie (???), czy wiadomo, czy był łagodny czy złośliwy?
-
Przeczytałam calą historię Marlaya z zapartym tchem ... pierwsze chwile, przerażenie, potem ucieczka, łza w oku się kręciła ... cała ekipa z dogo, na zawołanie stawiła się do pomocy ... rewelacja ... biegacz itp. a po telefonie od Chińczyka umarłam ze śmiechu ... wzruszająca cudowna historia. Gusiu, jesteś niezwykła!!! Trzymam mocno kciuki za Marleya ... dwa lata temu adoptowaliśmy psa (z forum collie) i przez wiele miesięcy zmagaliśmy się z jego lękami, niedożywieniem itp. teraz jest już szczęśliwym psem, członkiem naszej rodziny.