Jump to content
Dogomania

pinusia00

Members
  • Posts

    141
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by pinusia00

  1. [quote name='furciaczek']A może potrzebne jakieś witaminy, wspomagacze, suplementy, leki dodatkowe czy specjalne jedzonko ?? U mnie poprzewijała sie masa psów w rożnym staniei co nieco mi pozostawało.[/QUOTE]
    Dzięki za propozycję -z leków potrzebujemy coś na uspokojenie dostawała Neuroxivet -Lidka mi poleciła -Pinka jest psem uległym , bojażliwym pomimo swej wielkości, który do tej pory nie pozbył się negatywnych wspomnień z przeszłości -z witamin nie mamy nic na chwilę obecną a wypada jej sierść masakrycznie płatami -myślę sobie że to kwestia tygodni może kilku miesięcy co do jedzenia to dieta bezkostna nas obowiązuje a najchętniej byłyby to naleśniki:)

  2. Wieści od Pinki -sunia bardzo powoli nabiera sił -niestety unika jakiegokolwiek ruchu co zaowocowało opuchlizną tylnej prawej łapy -usunięcie węzła chłonnego przy nodze sprawiło ,że sunia ma problemy z poruszaniem się trzeba ją pionizować -sama nie inicjuje chodzenia . Łapa jest opuchnięta od węzła do samych pazurów. Wet zalecił kilkukrotny masaż w celu odprowadzania limfy. Mam nadzieję ,że się uda:(

  3. Postanowiłam założyć ten wątek z prośbą o pomoc rzeczową dla suni Berneńczyka i drugiej suni owczarka niemieckiego . Obie panny zostały zabrane z pseudohodowli dostały szansę na fajne miejsce -mają duży ogrodzony ogród -latem korzystają z kąpieli w stawie:) -wydają się być zdrowe i zadowolone ze swojego towarzystwa .Sunie mają po ok 2,5roku . Niestety ich właścicielowi bardzo pogorszyła się sytuacja finansowa :( z najniżej krajowej utrzymuje 4osobową rodzinę i 2 psy . Byłabym niezmiernie wdzięczna gdyby ktoś zechciał wspomóc te oba psiaki suchą karmą , środkami na odrobaczenie. Onkowata jest bardzo lękliwa i wycofana moim zdaniem wymaga przynajmniej leków ziołowych. Niestety bez szans na zakup powyższych. Ich pan stara się znaleść lepiej płatną pracę -jeśli nie znajdzie będzie zmuszony oddać gdzieś te psiaki .:(

  4. hej- jeśli chodzi o tą sunię koczującą na stacji we Frampolu -niestety znajoma już jakąś psinkę wzięła . Tzn niestety dla Malwinki a szczęście dla jakiegoś bidulka . Będę pamiętać o tej suni -gdyby ktoś mi się nasunął z chęcią wzięcia takiego malucha

×
×
  • Create New...