-
Posts
141 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by pinusia00
-
-
Z aptetytem jest w porządku -ładnie je gorzej z samopoczuciem cały czas oszczędza łapę i widać że odczuwa dużyyy ból -nowotwór daje też znać wypadaniem sierści kępami . -zobaczymy czas pokaże
-
Wieści od Pinki -sunia bardzo powoli nabiera sił -niestety unika jakiegokolwiek ruchu co zaowocowało opuchlizną tylnej prawej łapy -usunięcie węzła chłonnego przy nodze sprawiło ,że sunia ma problemy z poruszaniem się trzeba ją pionizować -sama nie inicjuje chodzenia . Łapa jest opuchnięta od węzła do samych pazurów. Wet zalecił kilkukrotny masaż w celu odprowadzania limfy. Mam nadzieję ,że się uda:(
-
Mogę zabrać ale tylko do Wawy dalej ktoś musiałby przejąć psa do Poznania
-
Dziękuję Bejasty:) za karmę i błonę -wielki całus dla Beya:):loveu:
-
Jakoś tak cicho i smutno:(
-
[quote name='martynka_wspaniala']Nadal aktualne!!!!
Potrzebny transport, chociaż na trasie Ruda Śląska -> Warszawa lub Radom[/QUOTE] -mogę zawieść ale za zwrot kosztów paliwa -napisałam Ci na PW-pozdrawiam -
W zamian za jedzenie dla bernisi i onki -mogę zrobić smycze z taśmy na określony wymiar -hoooooopsa do góry -może ktoś byłby chętny na zamianę?
-
Hoopsaaaaaaaaaa do góry -nikt do nas nie zagląda:(
-
[quote name='marta1997abc']Podajcie mi państwo adres do nich.Wyślę karmę w następnym tygodniu. - A obojętne jaka ?[/QUOTE] Adres podam Marto na PW a karma obojętnie -i tak dostają jeszcze korpusy z kaszą . Dziękuję za odzew
-
To jest zdjęcie suni sprzed kilku miesięcy -ten pan obok to nie jest owczarek :) zaznaczam tylko tymczasowicz , z którym bernisia uprawiała sporty wodne a potem nurzanko w piachu stąd ten kolor futra :]
-
Dzięki za obecność:)
-
Postanowiłam założyć ten wątek z prośbą o pomoc rzeczową dla suni Berneńczyka i drugiej suni owczarka niemieckiego . Obie panny zostały zabrane z pseudohodowli dostały szansę na fajne miejsce -mają duży ogrodzony ogród -latem korzystają z kąpieli w stawie:) -wydają się być zdrowe i zadowolone ze swojego towarzystwa .Sunie mają po ok 2,5roku . Niestety ich właścicielowi bardzo pogorszyła się sytuacja finansowa :( z najniżej krajowej utrzymuje 4osobową rodzinę i 2 psy . Byłabym niezmiernie wdzięczna gdyby ktoś zechciał wspomóc te oba psiaki suchą karmą , środkami na odrobaczenie. Onkowata jest bardzo lękliwa i wycofana moim zdaniem wymaga przynajmniej leków ziołowych. Niestety bez szans na zakup powyższych. Ich pan stara się znaleść lepiej płatną pracę -jeśli nie znajdzie będzie zmuszony oddać gdzieś te psiaki .:(
-
Dzięki Paulina - ja mam w pliku na poczcie od Piranhi -dodrukuję tylko powkładam w koszulki i polecę w miasto
-
U mnie też na razie cicho w sprawie Luny -dowieszę plakatów jeszcze
-
hej- jeśli chodzi o tą sunię koczującą na stacji we Frampolu -niestety znajoma już jakąś psinkę wzięła . Tzn niestety dla Malwinki a szczęście dla jakiegoś bidulka . Będę pamiętać o tej suni -gdyby ktoś mi się nasunął z chęcią wzięcia takiego malucha
-
Hej - właśnie przeczytałam PW -jutro zadzwonię do znajomej zapytać czy to aktualne- w razie czego wieczorem się odezwę:) tak czy inaczej
-
ok -to w razie czego -czekam na info -zbieram się pakować rzeczy na bazar bo już codziennie mam przypominane żeby ich nie zapomnieć z tego stresu wystawiam je już przy drzwiach wyjściowych w korytarzu :D
-
Lady mam jeszcze pytanie czy do Funi z Lbna coś będzie wracać w sobotę ? czy też jeszcze nie wiadomo?:cool3:
-
numer mam także spox -jutro dogrywam -byleby było wiadomo w sprawie malamuta
-
a Kto najgłośniej jęczy?:P ta co Jej teraz nie ma na wątku:P:diabloti:
-
HHHmm wcześniej nie ma problemu -tylko muszę obliczyć ile czasu trzeba jak już będę wiedzieć o której Wojtek (transportujący do Krk) będzie w Lublinie -no i jeszcze Lidkę muszę zabrać do schronu bo nie mobilna podobno - -w schronie też chwilę- potem odwieść-jutro to poskładam do kupy i damy radę:)
-
Przylazłam na wątek , bo ktoś już usilnie jęczał że jeszcze mnie nie ma:P:diabloti:
-
Lady -znalazłam jakąś smycz i kaganiec a Pirania ma obrożę skombinować -no i podobno jedziemy do Lublina:) a nie do Janowa:) tak naprawdę w sobotę jak wyjadę to będę wiedziała w końcu gdzie jadę -hahaha:D
-
Pirania a ja właśnie chciałam oddać na bazara aparat - hahaha , którym albo ja nie umiem zdjęć robić albo on uszkodzon został przez jakiegoś ducha św. Leży i czeka na na hotelowanie w twoim pokoju:)
Pinka - starsza, chora suczka - potrzebuje bardzo pomocy!!!
in Mają dom, ale potrzebuja pomocy
Posted
[quote name='furciaczek']A może potrzebne jakieś witaminy, wspomagacze, suplementy, leki dodatkowe czy specjalne jedzonko ?? U mnie poprzewijała sie masa psów w rożnym staniei co nieco mi pozostawało.[/QUOTE]
Dzięki za propozycję -z leków potrzebujemy coś na uspokojenie dostawała Neuroxivet -Lidka mi poleciła -Pinka jest psem uległym , bojażliwym pomimo swej wielkości, który do tej pory nie pozbył się negatywnych wspomnień z przeszłości -z witamin nie mamy nic na chwilę obecną a wypada jej sierść masakrycznie płatami -myślę sobie że to kwestia tygodni może kilku miesięcy co do jedzenia to dieta bezkostna nas obowiązuje a najchętniej byłyby to naleśniki:)