radovan2

Niestety nie mam dobrych wiesci [IMG]http://forum.stake-out.org/images/smiles/icon_cry.gif[/IMG] 27 pazdziernika Szogun zwial z Domu Tymczasowego.Dziewczyna z Szogunem wyszla na spacer.Zaczal sie wyrywac jakby poczul zwierzyne badz suke w cieczce.Chwycila go za obroze chcac ja poprawic bo zaczela sie sciagac tak wariat sie wyrywal i niestety UGRYZL dziewczyne w reke....puscila obroze wraz ze smycza i Szogun dal dyla.Do teraz go nie znalezli.Byly sygnaly ze psa widziano ale jak DT dojechal na miejsce to psa juz nie bylo. Wczoraj widziano go w Zabrzu trwaja jego poszukiwania.

jak zaginela mi Raja obdzwanialam urzedy gmin.jak dobrze pamietam Szubin nie podlegal juz pod bydgoskie schronisko.wywozili gdzies psiaki ok.150 km od Szubina:(

no to jestem i Ja.szkoda tylko ze na takim watku. zapisuje sobie watek.jakbym mogla cos pomoc dajcie znac Ania

czesc Pati:) jestem z Wami:) przykro mi z powodu rudaska Luxa:-(

tu jest link do karmy ktora zamowilam [url]http://www.krakvet.pl/jrs-p-147.html[/url] zakupilam mu rowniez puszke royala renal za 10,5:)

ja tez mam huskyego chorego na niewydolnosc nerek.caly czas dostawal Royala Renal.teraz zamowilam Mu Hillsa k/d.jest tanszy niz Royal a drozszy od Trovet. Moja lekarka nie polecila mi karmy Trovet ze wzgledu na to,ze ma za duzo fosforu co niestety nie wplywa dobrze na nerki. Trovet fosforu ma 0,8 Royal ma 0,2 hills ma 0.22

dzisiaj poznym wieczorem odwiozlam z mezem 3 psiaki.:-( niestety dziewczyna ktora chciala zabrac na ds foxterierke :shake: bedzie dobra wlascicielka suczki.trzy razy przekladala termin odbioru psa od znajomych:angryy:.w srode umowilam sie z nia na sobote ze przywioze jej foxie.oczywiscie dostalam sms-a ze niestety dzisiaj nie da rady:crazyeye:.Foxia miala by na pewno super wlascicielke.brak mi po prostu slow.SORKI ZE TAK WYSZLO. Bezowy mieszaniec ktory byl przyjety do schronu 14.05 dowiedzialam sie dzisiaj ze byl po wypadku:-(przywiozlam go z dt chorego.od poczatku podobno rano mial kaszel i klopoty z wyproznianiem a teraz do tego doszla jeszcze krew w kale:-(:-(:-( TRAFIL DO IZOLATKI BIEDACZEK:-( on jest taki kochany,przytulasny kanapowiec.przyjaznie nastawiony do dzieci. JUTRO WSTAWIE JEGO FOTO ps.zobaczcie wysterylizowana foxie gryzla sie dzisiaj z kundelkiem(ona zaczela) i ma rane nad lewym okiem. ONKA MA DS.:multi::multi::multi::multi::multi:

Magdalena kiedy bedziesz jechala do schronu.musze dzisiaj zabrac psiaki z murowanca i nie bardzo wiem gdzie ulokowac malego kundelka:)

[COLOR=red]MERLIN MA NIEWYDOLNOSC NEREK[/COLOR] [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_exclaim.gif[/IMG] mocznik spadl ale nadal jest za wysoki,natomiast kreatynina poszla do gory. dzisiaj bylam z nim u wetki.zamowilam juz ipakitine.ostatnia dostal dzisiaj i sie skonczyla a niestety nie moge mu przerwac podawania. dostal dzisiaj dozylny wlew na wyplukanie i dodatkowo cos podskornie moczopednego. te wlewy na dostac jeszcze jutro i pojutrze. GORACA PROSBA DO WSZYSTKICH O WSPARCIE FINANSOWE NA LECZENIE NEREK MERLINA!!! w chwili obecnej pozyczylam pieniadze i musze je oddac. koszt leczenia to: 3xwlew dozylny po 15 zl =45 zl badanie krwi 25 zl ipakitine 47zl ............ 117 zl. oczywiscie na wszystko przedstawie rachunek.

:multi::multi::multi: juz wiem na 100% ze z tych czterech psiakow drugi,czyli wysterylizowana foxterierka bedzie miala DS. w sobote przewoze psiaka z murowanca do bydgoszczy do fordonu. czyli onka i foxia beda mialy dom staly:multi::multi::multi:

dzisiaj sie dowiedzialam ze suczka owczarek niemiecki zostaje w domu na stale:) foxterierka niestety musiala jechac do innego domku gdyz nie zgadzala sie z suczka onka mojej siostry. z tego co sie dowiedzialam jedna z foxterierek ma szanse na dom staly:) mam nadzieje ze to dobre wiesci!? dwa psiaki sa u znajomych w murowancu. pozdrawiam Ania

wlasnie dopiero co wrocilam do domu.3 psiaki trafily tam gdzie mialy.niestety jedna foxterierka zostala na przechowaniu bo dziewczyna ktora miala ja zabrac na tymczas poszla spac.wszystko przez to ze ten dojazd do Bydgoszczy tak dlugo trwal.

zalatwilam tymczas dla pieciu suczek-onka,foxterierki-2 i 2 jakies malutkie. teraz tylko czekam na psiaki w bydgoszczy i bede je rozwozic. ten transport co jest wpisany na pilnie jest dla tych psiakow odemnie?

jak mozesz to przeslij mi na maila zdjecie tej haszczakowej suni,tego psiaka Akite. ten wyzel to suczka czy pies?

dzisiaj odkrylismy ze Merlinek ma tatoo w uchu!po kilku godzinach podczas wizyty u wetki dowiedzialam sie ze ma CHIPA.SZOK!!!!!!!! psiak ma 11 lat a nie 6 lat:)

[quote name='Radman']Witam, Labek jest juz w cieplym bezpiecznym domku (w koncu, po kilku przejsciach). Na wybiegu byl ze wzgledu na zapalenie gornych drog oddechowych. Potem trafil do wykastrowania i pojawily sie problemy (kastracja miala miejsce 1,5 tyg temu), gdyz wystapil obrzek i konieczna byla dalsza interwencja. Wiecej szczegolow z tym zwiazanych wole nie ujawniac. O tym jakim psiakiem sie okazal tez nie napisze, bo bedziecie zazdroscic :-)))))) Pozdrawiamy z nowego domu!!! P.S. Szukamy dla niego imienia, propozycje mile widziane...[/QUOTE] Radman czy ten labek ma moze mala blizne nad noskiem i wilczy pazur troche wyzej?

nie wiedzialam ale Hager ma juz swoj watek na forum malamucim [url]http://forum.alaskan.malamut.org/viewtopic.php?t=2620[/url]

nie ma chetnych na podeslanie fotek haszczaka:(

czy w naszym schronie sa moze jakies haszczaki. widze ze w tym watku jest dluga cisza!!!

Jutro wizyta u weta.zobaczymy co powie-kiedy badanie krwi i jakie leki jeszcze bedzie potrzebowal ten nasz bidulek!!! jest taki kochany i przytulasny a tak musi cierpiec:(

Cytat: Merlin to okolo 6 letni pies ktory trafil w lutym 2010r do schroniska w Rudzie Slaskiej z choroba oczu - entropium. Oczy psiaka zostaly zoperowane w schronisku i wszystko zapowiadalo sie bardzo dobrze.....poszukiwany byl dla niego dom, ale nikogo nie ineresowal starszy pies a do tego chory :( Od samego poczatku zakochana w Merlinie byla Radovan - Ania z Bydgoszczy, ale nie mogla ostatecznie zdecydowac sie do adopcji psiaka, bo ma juz w domu jedna suczke husky. Przez te 3 miesiace intensywnie szukalismy Merlinowi domu.....z zerowym skutkiem. Pewnego dnia dostalam telefon od Ani, ze postanowili z mezem dac dom Merlinowi, bardzo ucieszylam sie z tego faktu i wszystko dalej mialo juz pieknie wygladac....ale los nie mial sie okazac laskawy dla Merlina. W dzien transportu Merlina do Ani, okazalo sie ze psiak ma suche zapalenie spojowek i nie moze na ta chwile byc adoptowany, bardzo to podlamalo Anie, ale nie poddala sie i dowiadywala sie gdzie mogla jak bedzie wygladalo leczenie oczu i z jakimi kosztami jest to zwiazane...przespala sie z tym wszystkim i nadal byla gotowa zaadoptowac psa. TYdzien pozniej Merlin znow sie zbieral do transportu jednak wyszly problemy z nerkami....co postawilo adopcje Merlina pod duzym znakiem zapytania.... Bo oprocz tego ze psiak ma problemy z oczami, i dozywotnio bedzie musial miec je zakraplane i moze miec co jakis czas zapalenie spojowek, to do tego wszystkiego doszly problemy z nerkami co stawiało Merlina w swietle psa malo adopcyjnego tzn dosc klopotliwe i nieukrywajmy dosc kosztowne moze byc jego utrzymanie ze wzgledu na te jego problemy zdrowotne.... Radovan zakochala sie w psiaku i nie mogla sie pogodzic z mysla ze psiak moze spedzic cale zycie w schronie , poczatkowo gdy pojawily sie problemy z oczami konsultowala sie z lekarzami itd. zeby dowiedziec sie ile moze kosztowac leczenie itd. i stwierdzila ze jest wstanie poardzic sobie z tym, ale gdy doszly do tego jeszcze problemy z nerkami to sprawa juz wygladala troche gorzej....Sytuacja ma sie tak, ze problem z nerkami moglbyc jednorazowy ale moze byc tez tak ze psiak bedzie mial z nimi problem do konca zycia, koszt leczenia jest w granicy 60zł badanie krwi , plus kroplowki okolo 15zł 1 dawka a potrzebnych ich bedzie od 4 do 8 , no i wizyty u weta , jak czesto bedzie wymagal tego typu zabiegow jest trudno powiedziec.No i niestety to juz jest dosc obciazajace dla Radovan i chyba byloby dla kazdego kto by zainteretowany zadopcja Merlina. Mimo tych wszystkich przeciwnosci losu Ania postanowila dac dom Merlinowi, ktoremu grozilo dozywocie w schronisku !!!! My jako osoby znajace dobrze Anie postanowilysmy pomoc jej, a raczej Merlinowi finansowo w momencie pojawienia sie problemow zdrowotnych Merlinka.... tylko ze nas nie jest duzo i szukamy osob o wielkiem sercu dla psow, ktore w sytuacji kiedy Merlin bedzie wymagal leczenia nerek beda mogly wspomoc Anie finansowo.....jezeli kilka osob zadeklarowaloby pomoc w wysokosci 5 - 10 zł to jestesmy wstanie wspolnie to pociagnac, a Merlin bedzie mial kochajacy domek Prosimy o pomoc z calego serca !!!!!! Oczywscie pieniadze beda zbierane na konto Husky Adpcje i przekazywane na konto weterynarza Ani za okzaniem faktury badzi innego dowodu potwierdzajacego leczenie psa. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/293/b776b81ff06ee39a.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/288/59649d8201fffbb8.jpg[/IMG][/URL]

moze wrzucic te haszczaki na sh?

[quote name='Helga&Ares']Hakera już nie ma, obecnie mamy HAGERA Jak macie jakies fotki tego haszczaka to wyslijcie mi na maila.opisik tez by sie przydal.wrzuce Go na forum zaprzegowe i podesle dziewczynom z adopcji hasiorow:) Ania

czy HAKER-hasior jest jeszcze w schronie?

poszukujemy beagla.moze ktos go gdzies widzial? [url]http://zaginionepsy.pl/obiekt,3496,Zaginiony,Bydgoszcz,ZAK.html[/url]