Jump to content
Dogomania

Naklejka

Members
  • Posts

    2854
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Naklejka

  1. Bierz tollera, zdecydowanie :P. Choć burdely też nie są złe, o ile ktoś wie jak się obchodzić. Ja bałabym się, że się u mnie zmarnuje ;p
    Choć ja też mam fajny rozbieg raz: malmany, haszczaki, ozziki :D Ogólnie to większość ras mi się podoba, ale te 3 są moim TOP, choć i tak pewnie skonczę z psem z ulicy.

    Nadia jaka ładne, rude suczydło, szkoda jej straty...

    Ale dlaczego miałby się zmarnować? ;) 
    Przecież jeśli mu zapewnisz ruch, zabawę, treningi, to pies będzie spełniony. Nie musi startować w zawodach, jezdzic na seminaria i być mistrzem wszystkich dyscyplin sportowych. 

    Ja też co jakiś czas myślę o psie na przyszłość, ale najpierw praca, mieszkanie, a dopiero potem rozmyślania o psie. Przynajmniej będę wiedziała co i ile mogę mu zapewnić, bo teraz to sobie mogę gdybać ;) 

  2. Potrzebuję szelek dla Arniczka, ma teraz trixie Y czy tam x :P, ale go paraliżują.
    Szukam czegoś na dogtrekkingi, wycieczki rowerowe, górskie(jak mu się zachce, to nieźle ciągnie). Na zwyczajne spacerki chodzi w obrożach.
    Nie wiem jaki krój mniej by mu przeszkadzał i sprawdził się w wyżej wymienionych aktywnościach. 

  3. Zdjęć mam sporo, ale minie trochę czasu nim je obrobię. Mam spore zaległości z innymi fotkami, a sprzęt niedomaga. 
    Było fajnie, zmęczyłam się jak nigdy, Arni zdarł opuszki i zachowywał się jak największy debil. 
    Widoki obłędne! A ten z okna powalił mnie o poranku. 

    Dwie foteczki, to my :D 
    piątkowy poranek! Za chwilę ruszaliśmy w drogę z Wielkiej raczy do Soli
     

  4. ej może ktoś mi się wypowie co do tych Hurttów - one są wytrzymałe ? np. jak pies porządnie szarpnie albo będzie się miotał ? Bo może i rudej kupie tylko nie wiem jak one z wytrzymałością

    Spokojnie! 
    Prowadzam na nich tybka. Sprawdziły się w ekstremalnych sytuacjach (np. próba zjedzenia pieska). 

    Dobrze że są drogie, bo bym kupiła Arniczkowi i Jetsanowi takie same komplety :P 

  5. to z lodówką to prawda :D

     

     

    a z rzeczywistością się nie pogodziłam , zatrzymałam sie na wieku 25 lat :P

     

    czaicie że jak ktoś mnie pyta o wiek to muszę sie chwilę zastanowić ile mam lat ? :P

    Buhaha, też tak mam. Zatrzymałam się na 16 :P bo te 4lata jakoś za szybko przeleciały.
    Zresztą, ja wyglądam na 16! :D 
    ale daty urodzenia rodziców, rodzeństwa i najbliższych znajomych pamiętam ;) 

  6. W takiej sytuacji też bym kota nie wzięła. 
    Moja jest wychodząca od 16lat. Szczęściara, czy mądra? Trudno powiedzieć :P Chociaż od jakiegoś czasu nie zapuszcza się daleko i chodzi tylko po okolicznych ogródkach. Chyba następnego kota nie będzie, a ja nie wiem czy w przyszłości będę chciała kociaka, jeśli nie będę mogła mieć psa, to będzie kot, królik albo świnki.

    No wiesz, marzenia są po to by je spełniać! Dobrze, że chociaż ziemię macie :D Powodzenia!

    • Upvote 1
  7. Adoptowałam świnkę z SPŚM, zero problemów. 
    Byłam niepełnoletnia, rodzice byli w sanatorium, a umowę podpisała babcia, która mieszka troszkę daleko :P 
    Kota na pewno wzięłabym ze schroniska, albo od osoby prywatnej, a psa to nie wiem. Biorąc ze schroniska muszę byc przygotowana na wszystko, bo tam nie da się poznać psa. Jak z DT to tylko dobrego, świadomego, który nie będzie wciskał kitu, wtedy mogłabym sobie przebierać w kundlach i wybrać takiego, który będzie mi odpowiadał charakterkiem, temperamentem. 
    W przyszłości pewnie nie zdecyduję się na "kota w worku", raczej wolałabym psa, który dopasuje się do mojego trybu życia, co by żyło nam się miło i przyjemnie. Albo znów trafi mi się taki przypadkowy Arni, który nie jest taki jaki miał być, ale i tak namieszał pozytywnie w życiu :D 

  8. Janka też nie zmęczyła się spacerkiem, za to zmęczył ją brak snu w ciągu dnia, dlatego po regeneracyjnym posiłku (który został dojedzony przez Arnika...) poszła spać :) W niedzielę było pochmurno, ale popołudniu ładnie się rozpogodziło. Aż żal było wyjeżdżać.

    W końcu się najadł, bo ja go nie karmię ;) 

  9. Moi też tak mieli na początku, nawalanki cały czas.
    Teraz mają bardzo dziwne relacje, raz się bawią, tęsknią za sobą, raz się tłuką :P 

    O, a jaki rozmiar masz tych szelek? Muffin chyba podobnie wymiarowo co Arni. 

  10. Dres jak dres. Zresztą miałam ładną koszulkę schowaną pod skradzioną bluzą i kurtką pod kolor psiej obróżki :P 
    I tak mnie tam nikt nie zna, można robić wiochę :D 

    Tak, pogoda była ładna. W sobotę było bardzo ciepło, aż za bardzo, bo Arnik bardzo się zgrzał. Jednak dogtrekking go nie zmęczył, po powrocie zaczął szaleć w pokoju ;) 

  11. Stylówka genialna, śmiałam się z niej jak zobaczyłam te fotki :P No cóż, jak na spacery wychodzi się w piżamie...
    A ja mam nadzieję, że jeszcze w czerwcu uda mi się na jeden dzień chociaż wyskoczyć w górki, ah, mogłabym częściej! 

    IMG_7332a-2.jpg

     

    IMG_7365a-2.jpg

     

    IMG_7511a-2.jpg

×
×
  • Create New...