Jump to content
Dogomania

Balbina.

Members
  • Posts

    2100
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Balbina.

  1. Akurat hodowla restart ma bardzo drogie szczeniaki- pisałam do nich maila wiosną i cena była dla mnie zaporowa ;) Chyba żadna hodowla yorków w Polsce nie przeprowadza badań pod kątem chorób genetycznych czy innych typowych dla rasy, więc hodowle będą się różnić głównie osiągnięciami wystawowymi  psiaków, no i ceną.. Z kujawsko-pomorskiego mogę polecić tę: http://koral-fci.com/pl/ hodowlę, znam hodowczynię osobiście, wiem ,że dba o swoje psy i nie traktuje ich przedmiotowo, ale cena zapewne też przekroczy te 1300 zł ;)

  2. Elf- w mojej wypowiedzi chodziło mi raczej o takie właśnie rasy jak york, chihuahua czy maltańczyki- popularne miniaturki :) I myślę ,że tu jest największy problem ze znalezieniem porządnej hodowli, w przypadku mniej znanych ras, jak choćby takie właśnie bichony jest już zupełnie inaczej ;) I nie rozumiem jak można chcieć za szczeniaka 4000zł, nie wykonując PODSTAWOWYCH badań, choćby prześwietlenia RTG tchawicy, które kosztuje maksymalnie 50zł,sama je wykonywałam u mojego "yorka", bo wychodzę z założenia,że im szybciej wykryta choroba, tym lepiej. Tak samo miał badane serce czy rzepki. I nie wyobrażam sobie, żeby nie zrobić tych prostych badań jeśli zakładałabym hodowlę i rozmnażałabym te psiaki. To samo tyczy się psychiki- byłam ostatnio na wystawie krajowej- nie było wiele yorków- bodajże 10. Połowa z nich stała z podkulonym ogonem i ani myślała,żeby iść po ringu, jeden rzucił się z kłami na wierzchu na stojącego obok ringu labradora. Na stronach internetowych hodowli trudno znaleźć zdjęcia yorków w innej sytuacji niż tylko na wystawie. Nie rozumiem takiego szalonego przejęcia się wyglądem(choć i ten u yorków coraz bardziej kuleje) przy totalnym zaniedbaniu kwestii psychiki czy kwestii zdrowotnych. 

  3. bo to zalezy od rasy

    jest cala masa psow z FCI z uprawnieniami ktore nie sa na nic badane. chocby wiele sposrod ras ozdobnych.

    jak ktos chce sobie kupic biszonika i widzi zaporowa cene 3000 zl za szczeniaka po "superhiper imporcie z koreii" i suce "laczacej najlepsze skandynawskie linie" to stwierdza ze snobom kasy dawac nie bedzie, bo lepiej dac tysiaka za szczeniaka ktory na zdjeciu wyglada praktycznie identycznie jak ten ze zdjecia hodowli FCI tyle ze foto robione cyfrowka za 300 zl a nie lustrzanka za 3000. no i uznaje ze wlasciciele tez jacys bardziej przyziemni bo nie wyliczaja w ogloszeniu zdobytych przez psy tytulow.

    o właśnie! Tak jest choćby z yorkami- dwa, czy trzy lata temu,kiedy okazało się ze mój nie rasowy "york" ma poważną wadę serca napisałam maile do kilku - wydawałoby się - najlepszych hodowli yorków w Polsce z zapytaniem czy badają przyszłych rodziców psiaków pod kątem chórów charakterystycznych dla rasy -m.in wypadające rzepki czy zapadajaca się tchawica. Otrzymałam odpowiedzi,ze nie badają bo:nie ma takiego obowiązku, gdyby pies był chory,to nie mógłby uczestniczyć w wystawach (szczeniak w tej hodowli kosztuje 4000 ;) ),jedna hodowczyni zapewniała ze kontroluje stan zdrowia szczeniąt i tylko jednemu wypadła rzepka; ) w dodatku z psychiką tych małych piesków z prestiżowych hodowli tez nie jest najlepiej - są coraz bardziej niestabilne emocjonalnie i lekliwe.
  4. Znalazłam coś takiego, tekst autorstwa lek.wet. Doroty Sumińskiej:

     Zapotrzebowanie bytowe zdrowego dorosłego, 10-kilogramowego niepracującego psa na białko wynosi ok. 4-6 dkg; jest to odpowiednik mniej więcej 10-15 dkg mięsa, a więc ilości niewielkiej. Zapotrzebowanie bytowe to podstawowe zapotrzebowanie niezbędne do przemiany fizjologicznej w organizmie bez dodatkowych obciążeń. Zatem zapotrzebowanie pokarmowe psów pracujących jest mniej więcej dwukrotnie większe.
                Dobowa porcja przeciętnego, zdrowego, niepracującego 10- kilogramowego psa powinna zawierać po równo mięso, węglowodany i warzywa. A więc jeśli podajemy 10-15 dkg mięsa (ew. z dodatkiem innych produktów białkowych), to podajemy 10 dkg węglowodanów i 10 dkg warzyw.  Kierujemy się w tym przypadku zdrowym rozsądkiem. Trzeba uwzględnić także apetyt i temperament psa. Zwierzę, które spędza większość dnia w domu, ale jest bardzo żywe i ruchliwe, może mieć trochę większe potrzeby.
     
                Pomocny będzie schemat: 1-2 dkg mięsa na 1 kg masy ciała psa/dobę.
    - 1 dkg/ kg masy ciała – psy duże
    - 2 dkg/kg masy ciała – psy małe

     

    Czyli na dzień dla naszych psiaków wychodziłoby po 100 g mięsa, 100 g wypełniacza i 100 g warzyw.. JA daję więcej mięsa i mniej reszty, bo mój psiak jest trochę mniejszy, ale ogólnie chyba porcja wychodzi w miarę proporcjonalna do tego co jest tutaj napisane ;)

  5. Chyba jestem w podobnej sytuacji :) Generalnie staram się mojemu psu(york,4kg) dawać jak najbardziej zróżnicowane posiłki- mam pomrożone kawałki mięsa,po ok. 120 g- rozmrażam je, gotuję, do tego dodaję łyżkę startych surowych warzyw i łyżkę(czubatą) wypełniacza. Z mięs daję golonki z indyka, udka z kurczaka, udka z kaczki,wołowinkę,najlepiej dobrze poprzerastaną i oczywiście ryby- najczęściej daję łososia, odkrajam kawałek ze swojego,"obiadowego" i krótko gotuję. Z warzyw za dużo nie daję- właściwie to tylko marchew, pietruszka, kalarepa. Z wypełniacza- płatki owsiane, ryż. Dla mojego psa to jest wystarczająca ilość, ma w misce suchą karmę, ale nie dojada- jak dawałam ok. 100 g mięsa i nie dawałam wypełniacza- dojadał, zwiększyłam porcję i żywi się już tylko gotowanym ;) Na razie też się sama uczę co i jak dawać, mój psiak też był na mieszanym jedzeniu- rano karma, później trochę ugotowanego mięsa, ale miałam problem ze znalezieniem dobrej karmy- po acanie, orijenie miał rewolucje żołądkowe, a royalem nie chcę go już karmić ;) Jak przygotowuję te mięsa to zawsze daję mu do obgryzienia chrząstki np. z golonki z indyka, teraz myślę jak dawać nabiał no i jaki olej stosować- czytałam o oleju z łososia,może zamówię jakąś małą butelkę na próbę..

  6. Dziękuję Wam baardzo za odpowiedzi :)

    Dzisiaj ugotowałam mu mięso z golonki z indyka z płatkami owsianymi i marchwią, mięsa daję ok. 60%, warzyw 20% i wypełniacza też 20%. Wszystko robię "na świeżo" i na razie nie ma żadnych rewolucji żołądkowych :) Pies  bardzo lubi jogurty naturalne, twarogi- wszystko zjada. Ile razy w tygodniu dać mu taki nabiał? Może jeszcze jakieś żółtko jajka by się przydało? Zamówię mu do tego ten suplement na serce, i myślałam o jakimś oleju, może z łososia? 

  7. Czy sa tu jacys wlasciciele charcikow wloskich lub osoby troche znajace sie na rasie?Wczoraj na wystawie psow widzialam kilka takich charcikow i szczerze mowiac bardzo mi sie spodobaly,od wczoraj przekopuje internet i charakter tych pieskow tez wydaje mi sie fajny-od dawna szukalam jakiegos aktywnego pieska,z ktorym mozna "cos" robic ale znajdowalam tylko duze psiska..Bardzo spodobal mi sie weimar,ale podpbno bywa dominujacy i nie jest tak prpsto go wychowac..Czy charcik bedzie latwiejszy do okielznania?Czy on moze jak normalny pies np. Biegac za pileczka, naczytalam sie ze przy skoku z kanapy moga zlamac lape i juz sama nie wiem :)) z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi i przepraszam za brak polskich znakow,mam nadzieje ze mimo wszystko tekst bedzie rozczytywalny :)

  8. Margo chyba tak właśnie zrobię. .W jakich proporcjach mniej więcej gotujesz swojej psinie? Ja musiałabym gotować maksymalnie raz na dwa dni,ale w sumie sobie też gotuje codziennie wiec to nie byłoby problemu żeby odkroic kawałek mięsa czy ryby tym bardziej ze pies mały ;) Co o tym myślicie? Czy potrzebna są jakieś dodatkowe witaminy do takiego jedzenia?

  9. Witam. Dzisiaj byłam z moim psiakiem(7 letni yorkopodobny stworek  ;) ) u weterynarza na kontrolnych badaniach, pies od 5 lat ma zdiagnozowaną wadę serca(kardiomiopatia przerostowa) i weterynarz zasugerował zmianę karmy na typową dla psiaków z takim schorzeniem. Przeglądałam karmy różnych firm- chyba najpopularniejsze to hill's i RC... Z tego co widzę takie karmy mają mało białka,a więcej tłuszczu- a mój psiak ma małą nadwagę, czy to nie zaszkodzi? Dodam,że pies ma bardzo wrażliwy przewód pokarmowy, każda zmiana w żywieniu powoduje w najlepszym wypadku luźną kupę, a często po prostu wymioty. Planowałam "przerzucić" go na jakąś zdrowszą karmę typu acana, niestety- po małej paczuszce pies załatwia się 4 razy dziennie, a dzisiaj zwymiotował całą poranną porcje. Bardzo więc proszę o pomoc, już nie wiem co wybrać, w tej chwili kończy worek hillsa adult mini- wszystko jest na nim ok, no poza składem.. Dla ułatwienia wkleję składy RC i hillsa dla "sercowców"

     

    RC CARDIAC

     

    SKŁAD: ryż, suszone mięso drobiowe, mąka kukurydziana, tłuszcze zwierzęce, gluten kukurydziany, proszek jajeczny, hydrolizat białka zwierzęcego, pulpa buraczana, olej rybny, włókno roślinne, sole mineralne, olej sojowy, drożdże, fruktooligosacharydy, wyciąg z zielonej herbaty (źródło polifenoli), wyciąg z aksamitki wzniesionej (źródło luteiny).

    SKŁADNIKI ANALITYCZNE: Białko surowe: 26% - Oleje i tłuszcze surowe: 20%

     

    HILLS H/D

     

    SKŁAD:Śruta kukurydziana, śruta z pszenicy, mączka z kurczaka i indyka, tłuszcz zwierzęcy, olej roślinny,podroby, suszone jaja, celuloza, cytrynian potasu, fosforan dwuwapniowy, węglan wapnia, suplement L-karnityny, chlorek potasu, tauryna, DL-metionina, tlenek magnezu, L-tryptofan, witaminy i pierwiastki śladowe. Zawiera przeciwutleniacz dopuszczony do stosowania na terenie UE.

    SKŁADNIKI ANALITYCZNE: białko-16,2%, tłuszcz 18,2%

     

     

    Przeglądając karmy hillsa znalazłam jeszcze wersję d/d, skład wydaje mi się trochę lepszy, też niewiele białka,ale mniej tłuszczu niż w powyższych. 

    HILLS D/D

     

    SKŁAD:Śruta ryżowa, mączka z kaczki, tłuszcz zwierzęcy, kurczak hydrolizowany (niska masa cząsteczkowa), olej roślinny, celuloza olej rybi, chlorek potasu, sól, cytrynian potasu, DL-metionina, tauryna, węglan wapnia, witaminy i pierwiastki śladowe. Zawiera przeciwutleniacz dopuszczony dostosowania na terenie UE.

    SKŁADNIKI ANALITYCZNE: białko:17%, tłuszcz:14,3%

     

    Z góry baaardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, są dla mnie na wagę złota, ponieważ sama siedzę już którąś godzinę przeglądając psie karmy i wciąż stoję w punkcie wyjścia ;)

  10. Balbina, to ten psiaczek z avka czyli maluch? Nie rozważałaś przerzucenia go na domowe - mięso + warzywa, bez węglowodanów? Większość karm komercyjnych zawiera całkiem sporo węglowodanów, a to ponoć one najbardziej psy tuczą. Albo inaczej - wybierzesz karmę z mniejszą ilością białka i tłuszczu, no to siłą rzeczy będzie mieć więcej węglowodanów - coś za coś ale bilans musi się zgodzić.

    Tak, tak, całe 4 kg psa ;) Z dość wrażliwym żołądkiem- niestety, ani BARF, ani gotowane się u nas nie sprawdziło- co chwilę były biegunki, wymioty, chyba ,że gotowałabym na bieżąco świeżutkie mięsko i tego samego dnia by je dostawał- wtedy tak, było OK, ale już rozmrażane czy przechowywane w lodówce 2 dni- rewolucje żołądkowe ;) Dlatego szukam jakiejś przyzwoitej karmy, bo jesteśmy na royalu(aż wstyd się przyznać...) od ok. roku, kiedy straciłam cierpliwość do eksperymentowania w psim żarciu. Teraz szukam znów, chciałabym coś o dobrym składzie, a wszystko jest takie udziwnione- a to jakaś lawenda, mięta, a to pieczone mięsko i już sama nie wiem...

  11. Dziękuję Furie :)) Myślałam o karmach z rybą-TOTW pacific stream, acana pacific a, orijen six Fish :) najmniej białka i tłuszczu ma TOTW,tylko zastanawia mnie to pieczone i wędzone mięso. .Co o tym sądzisz? Poczytam o Marp'ie,wczoraj w zoologicznym dorwa łam smakołyki firmy alfa spirit,skład tez jak na smakołyki wydaje mi się bardzo ok :)

  12. Widzę ,że wypowiadają się tu osoby znające się na rzeczy,więc proszę o poradę- co lepsze dla psa, 6 lat, z tendencją do tycia- acana, TOTW czy( i tu jestem najmniej przekonana) orijen? :)

  13. Kurczę, chyba wyszłam na panikarę ;) Czyli mówicie, że takie krwawienie jest normalne? Bo już myślałam ,że jolly ball trzeba będzie sprzedać, a szkoda by było, bo zabawa jest z nim przednia :)

     

     

     

     

    Zamówiłam crackle ball z konga...kolor turkusowy jest przepiękny! :)

  14. Dogha- u nas zdarzyło się to pierwszy raz,stąd moja reakcja, teraz pewnie nie będę tak panikować ;) Nigdy wcześniej się tak nie działo, więc moje zdziwienie było ogromne jak zobaczyłam zakrwawioną psią paszczę :)

    A przy okazji- czy ktoś zamawiał jakieś zabawki z zagranicznych sklepów? Strasznie podobała mi się piłka konga z tej nowej serii craklce, a u nas- jak zwykle-jeszcze niedostępna.. :( :(

  15. Doszedł jolly ball! :D Franek nie może jej wziąć do pyska, z czego się cieszę, bo nie chciałam kolejnej piłki do aportowania, mamy takich milion ;) Piłka u nas zdecydowanie wymusza współpracę pies-człowiek, chociaż Franek już zaczyna próby samodzielnej zabawy- popycha piłkę nosem i goni ją ;)

     

     

    po zabraniu piłki na dwór niestety pies zlądował u weterynarza ;) Dałam mi piłkę do zabawy, zaczął sam ją popychać, powarkiwać, generalnie- zabawa była przednia. Dzwonił telefon, więc odebrałam, odwróciłam się a pies miał zakrwawioną piłkę, pełno krwi na brodzie i kapiącej na trawę :O Szybko wzięłam go do weterynarza- użarł się w język, na szczęście nie przebił go i nie trzeba było szyć, ale dopóki się nie zagoi ma zakaz zabaw jolly ball'em :D

  16. Gops- czyli zęby tak jakby wbijają się w tą piłkę,tak? :) Nie wyglądają na bardzo zniszczone te Twoje piłki, ta błękitna to w ogóle jak nowa :) A Twój pies je głównie goni, czy traktuje jak normalną piłkę, tylko ,że większą? 

  17. Kalyna, dziękujemy za link do bloga, super Twój psiak się z nią bawi, mam nadzieję ,że Franek też trochę za nią pobiega,a nie będzie od razu brał ją do pyszczka..Jutro powinna piłka dotrzeć do nas,to postaram zrobić się fotorelację ;)

  18. Illusion, przez Ciebie właśnie ją zamówiłam :D Czyste szaleństwo, mam nadzieję ,że się u nas sprawdzi :)  Na zooplusie była ta piłeczka w fajnej cenie, rozmiar ten najmniejszy, ale ja mam troszkę wyrośniętego yorka, więc powinno być ok..Na czym właściwie polega zabawa? Pies ją goni i próbuje złapać, czy po prostu nosi ją sobie w pyszczku jakby nigdy nic? :D

×
×
  • Create New...