Jump to content
Dogomania

ania z poznania

Members
  • Posts

    9091
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by ania z poznania

  1. Snuszkak, pomogę Ci w transporcie do mojego weta, najlepszy jakiego znam, polecam go każdemu, diagnozy w 100% trafne i nie zrobi Ci dziury w kieszeni :lol:.
  2. O cholera!!!!!!!!!!!!!!! W którym miejscu ten pies leży?
  3. Supergoga, jestem pod niesamowitym wprost wrażeniem miłośników PIC buli, aż się popłakałam :diabloti::eviltong:! Dużo masz takich telefonów?
  4. Nie wygląda mi na kotożercę, taka nieśmiała psinka??? Kiedy planujesz ją zabrać do siebie?
  5. No taka nasza pasja po prostu :evil_lol:. Właśnie myślę nad zakupem gustownych kaloszków, widzę, że bardzo się przydadzą. Na dzisiejszy występ to powinnam bilety sprzedawać, normalnie cyrk :lol:.
  6. Sądząc po jego postawie jak widzi, że wchodzę do jego sąsiada to mogłoby być kiepsko.......:razz:. A te owczarki też łagodne chyba są? Sznaucerka już mnie zna, mam nadzieję, że pozna i nie zrobi afery. Dzisiaj akurat jak byłam to kilku pracowników było przy ciężarówkach tych zaparkowanych przy boksach,byli pod niesamowitym wrażeniem jak wchodziłam do Dixona, aż zbiegowisko sie zrobiło, chyba po cichu liczyli na to, że Dixonek mnie zje i będą mieli co wnukom opowiadać :diabloti:!A tu takie rozczarowanie................:cool1:.
  7. Lakomczuch niesamowity, prosi o przekazanie wszystkim,że baaaardzo lubi puszki i cezarki, suchą tak trochę mniej :evil_lol:. Muszę przyznać, że niesamowicie czysta z niej dziewczynka, osobno ma jadalnię, wc w innym kąciku, z miseczki nic nie wyrzuca.............
  8. Myślę, że na bardzo krótko, dlatego też Wujek Saint dzisiaj popołudniu sprawdzi czy coś z kostki zostało i mi powie, jak duży zapas mam uszykować na pięć dni mojej nieobecności :evil_lol:. Tak sobie myślę też, że on nie zna zabawek!
  9. Dzisiaj Dixon miał rozrywkę, najpierw pozwoliłam mu wspólnie ze mną rozrzucać sianko po boksie, byl zachwycony, a na końcu dałam mu sprasowana kość! Natychmiast zniknął z nią w budzie, skąd dochodziły baaardzo fajne odgłosy, takie "heh, heh". Agaga, on chyba rzeczywiście z nudów te gary do budy nosi, chciałam już dzisiaj przywiązać gar z wodą do płotu, żeby nie wylewał, ale zobaczymy jak będzie popołudniu, zrobię to jutro rano. Dziewczyny, czy załatwiłyście żeby stróż nas jutro wpuścił?
  10. Będzie, Bartek powiedział, że za półtora tygodnia chce go zobaczyć, czyli sobota lub poniedziałek i do Bogatyni!
  11. Myślałam, że zeza rozbieżnego dostanie, jedno oko na mnie, drugie na budę, widać, że ją kusiła ucieczka, no ale takie smakołyki przyniosłam!
  12. Nakarmiłam, napoiłam, wygłaskałam :lol:. Widać, że miała poważny dylemat- uciec do budy czy nie?
  13. Dziewczyny, zanim coś napiszę, powiedzcie mi- czy jest możliwość, że Dixona ktoś uderzył, zbił?
  14. Też tak może być, drugi Zeusek?????? Wygląda mi to na wybuch złości, że odeszłam, najpierw dałam jeść i przy mnie jadł, odeszłam na chwilę do samochodu po wodę, wracam a tam wszystko wysypane a garnek w budzie! Chyba woli jeść w towarzystwie......
  15. Jutro ją zobaczysz, pomyślimy jak ją podejść :evil_lol:. A co do Dixona- czy on zawsze wyrzuca jedzenie z miski? Zrobił mi to dwa razy.
  16. Myśle, że we dwie jakoś damy radę, może na początku będzie się opierać, ale zobaczy, że krzywda jej się nie dzieje. Dixon też nie marzył o wizycie u weta :evil_lol:. Dziewczyny, wyślecie mi adres www fundacji?
  17. W transporcie do weta moge pomoc, nie ma problemu. Też myslę, że transporter byłby dobrym rozwiązaniem, psinka jest bardzo słodka.
  18. Rano bylo zupelnie sucho w miskach, rozlałam 10l na trzy, Mundek ma strasznie brudną wodę, ale ten dolny bolec w kracie był tak mocno wciśniety, że nie mogłam otworzyć boksu a ani rano ani popołudniu nie było żadnego faceta, który mogłby mi pomóc! Jeżeli do jutra tak będzie to popołudniu Saint mi pomoże. Chętnie spotkam sie, pokażecie mi gdzie jest kran, wczoraj kupowałam wodę a dzisiaj wiozłam z domu. Wczoraj było czysto, dzisiaj już gorzej..... Dixon super szczęśliwy jak mnie zobaczył, strasznie płakał jak odchodziłam!!!! Ta pinczerowata suńka dostała Cezarka i w nagrodę pozwoliła się pogłaskać :multi:.
  19. [FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]To wygląda jak wysypisko śmieci, a nie schronisko :shake:. [/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]A on tam bidulek cały czas siedzi sam, zamknięty w kojcu ... :-([/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]Boże, no nie zasnę teraz :placz::placz::placz:[/SIZE][/FONT][/FONT][/quote] To JEST wysypisko! I na jego terenie są boksy. Na szczęście nie takie "koszowe" smieci, tylko gruz, ale wrazenie piorunujace! W boksach czysto, może to Cię troszkę uspokoi, wodę i karmę dalam wszystkim, jutro, najpóźniej pojutrze, zorganizuję jakieś koce do bud, żeby miały miękko.
  20. Nie ma sprawy, dostosuję się do Sainta. Czyli ja jadę jutro rano, umawiam się z Saintem na przekazanie leków (wzięłam w podwójnej ilości). Jaka super wiadomość na dobranoc :lol:!
×
×
  • Create New...