Jump to content
Dogomania

bico

Members
  • Posts

    8774
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by bico

  1. [quote name='gonia66']Kurcze...skad to zarzucanie..macie jakieś domysły??Martwiące są chyba...a może to z bólu...:-([/quote] ten psychopata, wydłubując mu ogon, "po prostu" pewnie uszkodził Piano jakieś nerwy, kręgi w kręgosłupie, bo aż tam się ten zboczeniec "dokopał":angryy::angryy::angryy:
  2. [quote name='modliszka84']Przebywa w Pabianicach, ale to 10 km od Łodzi.[/quote] a ja byłam "święcie" przekonana, że on jest w Lublinie:cool1::oops: już mi widocznie bije na dekiel:oops: może faktycznie te powyżej przytoczone oferty domów dla jamników są jakąś szansą dla Coriego:roll:
  3. Neczka, poszło właśnie 50 zł dla Kojaka;) pozdrawiam ostatnim "rzutem na taśmę", bo mi się podły kopm psuje:angryy::placz:
  4. Witam! Nie przebrnęłam przez cały wątek(pracuję, mało czasu jest na wszysttko) ale kilkanaście pierwszych postów mnie poruszyło:-( Jaki jest obecnie stan zdrowia Itiegi? Gdzie on przebywa? Kto nim się opiekuje? Co się z nim w ogóle dzieje? Jakie są, że tak powiem, dalsze "plany" wobec niego? Jeśli odpowiedzi na te pytania są "skomasowane" w jakimś poście, to podajcie jego numer, proszę:oops: Przepraszam, że jestem upierdliwa ale właśnie wpłaciłam dla Itiego 100 zł i zastanawiam się czy pieniążki się przydadzą i na co zostaną spożytkowane. pozdrawiam serdecznie;)
  5. [quote name='danka1234']Plastuś jest juz w swoim domku w Warszawie.:loveu: zwiedza swoje nowe mieszkanie.:lol: Państwo zakochani w nim jeszcze bardziej,o ile to jest mozliwe.:multi:[/quote] Ogromnie się cieszę, że Plastuś znalazł nowy,kochający domek:multi::multi::multi: Każde znalezienie nowego, dobrego domku dla kolejnego psiaka, to dla mnie zawsze taki mały cud:oops::loveu::multi:, który podnosi na duchu i daje nadzieję, zwłaszcza w obliczu tak licznych tu przedstawionych psich tragedii:-( Dziękuję bardzo wszystkim, którzy wspierali Plastusia i Dankę bezpośrednio lub pośrednio, wszystkim, którzy odwiedzali ten wątek i im kibicowali:loveu: Pozdrawiam nowych Państwa Plastusia i życze im sukcesów i miłości:multi::loveu:
  6. [quote name='Mada:)']Ojej, moja mordeczka!! :loveu: Pomyśleć, że tydzień temu widziałam go zza krat, a teraz... na spacerku!! :multi: Ale się cieszę!! :loveu: WIOSNA, wszyscy Dogomaniacy wspierający Timka, POTĘŻNE DZIĘKI!!! :loveu: :lol: :loveu: :multi: :loveu: :lol: :loveu:[/quote] Bardzo się cieszę, że Timo jest w dobrych rękach!:multi::multi::multi: Akcja się udała!:lol: No to dalej śledzę wątek:cool3: wszystkich pozdrawiam:loveu:
  7. ten Cori mi spać nie daje...tak bardzo chcę żeby znalazł kochający dom:placz: Cori jest w Lublinie czy w Pabianicach? pogubiłam się:oops:
  8. [COLOR=black][FONT=Verdana]zdrowieje, a taka z niego bida, nie chce myśleć jak wcześniej musiał się czuć i wyglądać :-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]na tych zdjęciach ze spacerku i na filmikach dopiero widać, że choć jest lepiej, to był on tak skatowany, że nie da się tego wyrazić słowami :-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]właśnie i to "wstrzymanie oddechu na widok ręki człowieka" :-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]te jego oczy...zresztą wszystkie psie oczy, to zwierciadła ich dobrych dusz...nie mogę pojąć jak można patrzeć w takie oczy i jednocześnie walić psa w głowę orczykiem :angryy::angryy::angryy: nie rozumiem i nie wyobrażam sobie jak można być do tego zdolnym i robić coś takiego:angryy:[/FONT][/COLOR] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Boże, żeby tylko ta Pani Lekarz się nie rozmyśliła i zechciała przygarnąć Cyganka jak tylko będzie zdrowszy... Dopingujcie ta Panią żeby z Cyganka nie rezygnowała i na niego poczekała:cool3:[/FONT][/COLOR][/B] [COLOR=black][FONT=Verdana][B]A dla tej sąsiadki tego zwyrodnialca pełen szacunek i uznanie![/B] :loveu:Przecież i jej mógł przyłożyć! Jak był zdolny katować psa, który błagał o litość, to i na człowieka nie zawaha się w razie czego ręki podnieść. Zwłaszcza na kobietę, która mu się wyraźnie przeciwstawiła.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Podziękowania się tej kobiecie należą i dyplom!:loveu:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Żeby tylko zechciała przeciw niemu zeznawać, bo mając takiego "sąsiada", on może ją zastraszać:mad:[/FONT][/COLOR] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Osobne podziękowania i wyrazy uznania ślę wolontariuszkom zajmującym się Cygankiem, wszystkim pomagającym w tej sprawie w sposób bezpośredni lub pośredni!:loveu::lol::loveu:[/FONT][/COLOR][/B] [COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][B]CYGANKU, TRZYMAJ SIĘ I ZDROWIEJ!!!!!!!!!!!!:loveu:[/B][/FONT][/COLOR] [/FONT][/COLOR]
  9. [quote name='Olena84']Madcat wysłałaś już nr konta do agaty5, bico i chyba ali123? Wysle za Ciebie jeszcze raz, z gory przepraszam jesli juz dostalyscie. Może chociaż nr konta w pierwszym poscie, bo chyba czasem adres jest nie potrzebny, czy nie:oops:?[/quote] Hej!:lol: Madcat1981, Olena84, Bumel - wielkie dzięki za podanie numeru konta dla Tima:lol: Właśnie teraz poszedł przelew na 50 zł. To jednorazowa wpłata, bo wspieram też inne psiaki ale, to nie oznacza, że co jakiś czas nie będę się dorzucać dla Timka. Śledzę ten wątek na bieżąco:cool3: Uściskajcie tego biedaka ode mnie:loveu: A tych kompletnie nieodpowiedzialnych ludzi, którzy go zwrócili jak zabawkę ze sklepu, niech ich los też kiedyś ukaże i niech wróci do nich zło, które mu wyrządzili - dając mu nadzieję a potem mu ją wydzierając:angryy::-(
  10. [quote name='agata51']Nr konta powinien być w pierwszym poście![/quote] albo ja jestem ślepa albo durna albo i to i to, ale już trzeci raz czytam pierwszy post i nie widze numeru konta:oops::placz: są namiary na osoby sprawujące główna pieczę nad Timem. jeśli ktoś zna ten numer, albo go widzi, to niech pomoże mi durnej i mi go wprost napisze jak krowie na miedzy:oops: z góry dzięki i dobranoc.
  11. [COLOR=black][FONT=Verdana]tuż obok mojego domu są tory i przejeżdżają pociągi...jak czytam ten i inne wątki na dogo, to po prostu mam ochotę pójść na te tory, poczekać na nadjeżdżający pociąg i wskoczyć pod samą lokomotywę żeby mnie rozsmarowała po torach, żebym już nie musiała żyć na tym popie......ym świecie! :angryy::angryy::angryy:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]brak mi słów żeby opisać, to co czuję, po przeczytaniu tego wszystkiego i obejrzeniu zdjęć tego psiego męczennika:-(:-(:-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]z szoku i przerażenia dostałam zawrotów głowy...:-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]nie wierzę, że tego oprawcę spotka jakakolwiek kara. Skończyłam prawo i trochę znam nasz polski wymiar "sprawiedliwości" - dlatego w nim nie pracuję, bo wiem, że prawdziwy oprawcy ludzi i zwierząt i tak zawsze pozostaną bezkarni. :angryy: Ludzie są obojętni na okrucieństwo innych i bezczynność organów "sprawiedliwości" oraz martwą literę prawa w naszym kraju. Bezduszna obojętność większości społeczeństwa na krzywdę żywych istot, zarówno ludzi jak i zwierząt, mnie dobija i sprawia, że trawię swoje flaki od środka i nie ma ochoty z nikim gadać:-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jedyne w co wierzę, choć czasami brakuje już i nawet tej wiary, to pewność, że ktoś taki jak ten prymityw, będzie się smażył w piekle całą wieczność za to co zrobił, a jego męką nie będzie końca…:angryy:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Przelewam na konto Cygana 50 zł i będę cały czas drżeć żeby wyzdrowiał a potem znalazł dobry dom…to taka długa droga…[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Mam nadzieję, że nie istnieje niebezpieczeństwo, aby Cygan wrócił do tego drania?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
  12. Piano, pieseczku trzymaj się! posyłam 50 zł, tylko tak mogę jakos pomóc:-(
  13. [quote name='agata51']Cholera, do głowy by mi nie przyszło, że wrócę na wątek Timo. Biedny misiak! Dzięki, Olenko, że mnie zawiadomiłaś. :loveu: Deklaruję 50 zł miesięcznie. Czekam na nr konta.[/quote] Agata51! widze, że jesteś na dogo dostępna:cool3: ja się już pogubiłam i zgłupiałam totalnie:oops: na razie chce wpłacić choć jednorazową wpłatę 50 zł ale [B]nie wiem na jaki numer konta mam to zrobić[/B]:placz: ja tego numeru nie mogę znaleźć:placz: podajcie mi go proszę i jakoś go WYEKSPONUJCIE na tym wątku, żeby kto chce mógł wpłacić, bo przecież liczy się każdy grosz:roll:
  14. [quote name='czia']Nie róbmy z niego wampira:crazyeye::razz:. Piotruś gryzie jeśli, np. niespodziewanie dotkniesz go, a on nie był na to przygotowany, przed pogłaskaniem go, musisz być z przodu i delikatnym ruchem ręki zacząć głaskać:roll: Jeśli masz w ręku miskę z jedzeniem, to musisz ją postawić szybko, a potem bokiem wycofać się, sprawiając wrażenie, że nie chcesz mu zabrać. Nie możesz wykonywać gwałtownych ruchów nogą. Po prostu trzeba pamiętać, że jest on głuchy, niedowidzi, i postępować dleikatnie i z opóźnionymi ruchami. Poza tym jeśli Piotruś leży, nie zbliżaj się, czekaj, aż się podniesie i podejdzie do Ciebie. Wstanie z posłania sprawia mu trudność, a jak leży jest bezbronny i reaguje też agresywnie. Wszystkiego można się nauczyć. oza tym jest to bardzo spragniony miłości i domu pies. Uwielbia być tarmoszony i głaskany, wtula się w kolana i domaga się głaskania i drapania swędzącej skóry. Zacząłą nawet biegać, jak ma dobry dzień, cieszy sie, zę wracamy do domu i biega za każdym po kolei nie mogąc się nacieszyć , ze jesteśmy. Bardzo cieszy się, jak ubieramy się, okazuje to poprzez lekkie skakanie i szczekanie, że idzie na spacer na smyczy. Ostatnio przeszedł lasem 4 km.:eviltong:[/quote] nie robimy z Piotrusia wampira!:razz: po prostu martwię się o Ciebie, Twoją rodzinkę no i oczywiście o Piotrusia;) wiem, że można nauczyć się postępowania z takim psem i można się nauczyć, jak nie zostać ugryzionym, jednocześnie codziennie ratując mu życie. Dlatego podziwiam Cię za to Czia:loveu:
  15. [quote name='Justy$ka']Jestem już taka zła :angryy: Cori ma allegro praktycznie od czasu, kiedy pojawił się w schronisku. Po 3 dniach ma ponad 170 wejść, a pod koniec aukcji min. 2 obserwatorów. I CISZA!!! Cisza, bo nikt się nie kontaktuje. W chwili obecnej Cori ma 203 wejścia na allegro, a zostało jeszcze 6 dni! Kiedy w końcu ktoś go wypatrzy :shake:[/quote] Boże, kiedy w końcu zamiast Coriego tylko obserwować, ktoś go wreszcie pokocha i weźmie do dobrego domu????:-(:placz:
  16. [quote name='Beata19']Zaznaczam sobie watek...:shake:[/quote] też sobie zaznaczam wątek. nie mogę uwierzyć, że siknięcie w domu, może skutkować ponownym oddaniem psa do schronu!:-o:angryy::mad::-( [B]oby się znalazł ja najszybciej DT lub hotelik, od razu wpłacę kaskę. Obiecuję![/B] [B]BOŻE, ŻEBY DT SIĘ SZYBKO ZNALAZŁ!!!!!!!!:placz::placz::placz:[/B]
  17. [quote name='majqa']Też się nad tym zastanawiałam Bico. Jakkolwiek jest to jakieś wytłumaczenie to co dalej z tym fantem? :-( Diagnozowanie wykluczające taką ewentualność? Jeśli by się potwierdziła z kolei, leczenie?[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Diagnozowanie tego czy są przerzuty nowotworu i gdzie one ewentualnie są na pewno jest możliwe, tylko pewnie to ogromnie dużo kosztuje a jeśli jest to guz nie tylko na śledzionie i biorąc pod uwagę inne liczne schorzenie Piotrusia, to jaka by była szansa na skuteczne wyleczenie wszystkich tych podstępnych chorób.:roll: mogę tylko gdybać, bo nie ma mnie na miejscu no i wetem też nie jestem [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]sytuacja jest na prawdę trudna i patowa :shake:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]a jak sobie pomyślę, że Piotruś już tyle pogryzł prawie całą rodzinę Czii i ją samą wielokrotnie i że mógłby on być chory na wściekliznę, to dosłownie słabo mi się robi od grozy tej sytuacji :-o:-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]pisząc, tak [B][FONT=Verdana]w formie medyczno-naukowej ciekawostki[/FONT][/B], nie pamiętam, ale któraś z dziewczyn pisała o tym, że wścieklizny nie można potwierdzić/wykluczyć wcześniej niż po 14 dniach kwarantanny. [B][FONT=Verdana]Proszę, by nie było to odebrane jako jakaś "propozycja" na rozwiązanie "sprawy" Piotrusia, [/FONT][/B]wiem, że można jeśli istnieje pilna, uzasadniona potrzeba, pominąć okres kwarantanny, uśpić zwierzę i wtedy zbadać od razu w laboratorium jego mózg, potwierdzając lub wykluczając obecność wścieklizny. Piszę, bo miałam niestety taką sytuację z nietoperzem, z którym na nieszczęście moje i jego miałam zbyt bliskie spotkanie [B][FONT=Verdana]Ale podkreślam raz jeszcze pisałam w formie medycznego info, nie ma to nic wspólnego z Piotrusiem, proszę mnie źle i opatrznie nie zrozumieć![/FONT][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]sądzę, że liczne i poważne choroby Piotrusia nie wykluczały by ostatecznie adopcji ale jego nieuzasadnione i niespodziewane napady agresji, adopcję wykluczają całkowicie. Nikt odpowiedzialny tak nieobliczalnego psa nie wyda do adopcji i nikt chętny na adopcję, podejrzewam, że też się nie znajdzie :-([/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]to takie wręcz..."horrorowate" :-o, gdy nagle Piotruś atakuje i goni z zębami Cziię lub kogoś z jej rodziny [/FONT][/COLOR]
  18. Hohoho!:cool3: Plastuś to teraz prawdziwa gwiazda dogomani! Na pewno znajdzie domek:lol: Ludzie będą po niego walić drzwiami i oknami:cool3::cool3::cool3: Ale... [B]Pamiętajmy też o innych pieskach!:-([/B] [B]Grocik, Amik, Płakuś, Czorcik trzyłapki, staruszki...itp, itp, itp :-([/B] Oby dla nich też jak najszybciej znalazły się dobre domy i tak wielkie kochające serca jak to, w którym króluje teraz Plastuś:cool3:
  19. :multi: :lol::multi: heh...czyli jednak czasem są powody by dalej trwać na tym świecie...
  20. słuchajcie dziewczyny, może piotruś ma takie nagłe, nieuzasadnione napady agresji w związku z obecnością guzów na śledzionie, którze być może(oby nie!) dały jakieś przerzuty na układ nerwowy lub mózg:roll: już różnie kombinuję żeby spróbować wytłumaczyć tą niebezpieczną i uciążliwą agresję wobec wszytkich członków rodziny. owczarek mojej koleżanki właśnie podobie się zachowywał. Nigdy(aż do diagnozy) nie było wiadomo co mu nagle do głowy strzeli, a wcześniej był normalnym ułożonym psem. Przez te napady agresji musieli się przed nim barykadować w pokoju fotelem:roll: i zdiagnozowano ucisk guza na mózg. nie była to wina tego psa tylko tej podstępnej i ciężkiej choroby:-( pies dla dobra właścicieli i z powodu braku jakichkolwiek perspektyw na wyleczenie i polepszenie musial zostać poddany eutanazji:-( piszę, bo chce coś podpowiedzieć, tak tylko mogę pomóc:-(
  21. ponawiam pytanie/prośbę o numer konta na wsparcie Grota. może gdzieś we wcześniejszych postach było to podawane, a ja to przeoczyłam... chyba, że nie ma jakiś pilnych potrzeb finansowych...
  22. [quote name='orpha']Bico przelew dotarł bardzo bardzo dziekuje w imieniu Czorta , normalnie kochani trzymacie mnie przy zyciu[/quote] cieszę się, że przelew dla Czorcika dotarł:lol: śledzę tan wątek dopiero od paru dni, ale na bieżąco:razz: 3majcie się;)
  23. [quote name='modliszka84']Pan Przemek wyjeżdża do Kanady. Obecnie jest we Wrocławiu i załatwia sprawy związane z wyjazdem. No cóz, zawiodłam się bardzo i rozczarowałam. Powody oddania są takie, że Filip jest niewychowany podobno, nie potrafi zostawać sam w domu (wyje) oraz brudzi w domu i jest nieposłuszny.... Zapewnia, że nie odda go do schroniska.[/quote] jak tylko nadarzy się okazja, trzeba będzie sprawdzić, potwierdzić lub wykluczyć sposoby zachowania się filipka w domu podczas nieobecności ludzi, a także w jej trakcie. to pomoże znaleźć mu nowy, odpowiedzialny dom, żeby i filipek i jego nowi właściciele byli ze sobą szczęśliwi, a nie wzajemnie sobą rozczarowani a potem znudzeni. chociaż, skoro mieszkał ze swoją pierwszą, świętej pamięci, pancią w Łodzi, to pewnie jako domowy pupil,nie sprawiał większych problemów. może jednak przez te stresy, schroniska, przeżycia i przerzucanie z miejsca na miejsce, jego charakter mogł się zmienić, po prostu panicznie boi się nowego porzucenia, uporczywie zwraca na siebie uwage itp.:-( skoro pan przemek wyjeżdza do kanady za parę dni, to jak może gwarantować, że filip i tak nie skończy w schronisku?:angryy:
  24. [quote name='Neczka']Wspaniałe nasze psisko :loveu: Tak, Grot akceptuje inne psiaki. Koty też. Niesamowity pies, ma w sobie takie "coś"... jest taki specyficzny. Taki ludzki... Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu :roll:[/quote] tak fajnie to napisałaś o Grocie... i po Grocika zdjęciach dobrze widać, że to co napisałaś jest prawdą...
×
×
  • Create New...