Jump to content
Dogomania

stzw

Members
  • Posts

    2579
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by stzw

  1. Lord nosi miskę, jak jest pusta i szczeka na nią : "stoliczku, nakryj się". Zapraszam wszystkich, którzy będą w okolicy do odwiedzin - Lordzisko będzie przeszczęśliwe! On tak bardzo się cieszy z ludzkiej uwagi! Może mu pomalować do zdjęć mordkę, żeby nie było widać siwizny? Z zachowania nikt się nie zorientuje, że to staruszek :-))) - mentalnie i sprawnościowo daję mu góra 5 lat. Lord to już drugi staruszek u mnie w domu. Oba miały nie żyć, a wygląda na to, że jeszcze dłuuugo pociągną. Chyba założe przytułek geriatryczny...
  2. Odkryłam u Lorda nową umiejętność - jak jest głodny albo nie ma wody, to wynosi miskę na środek wybiegu i drze mordę, co wygląda jakby mówił :"stoliczku, nakryj się". Jak podchodzę do niego, to porywa miskę i biega dookoła. Potrafi facet zadbać o swoje interesy....Dałam mu do budy gruby styropian, kawałek wykładziny dywanowej i worek słomy - mam nadzieję, że nie zmarznie w te mrozy. Płot zrobiony, Lordzisko biega przez całą noc po obejściu a w ciągu dnia jest na wybiegu. Jeżeli uzna, że zbyt szybko go zostawiam i chce się jeszcze bawić, to całe jedzeni ląduje na ziemi a miska znowu w mordzie. No i świetnie aportuje - nauczył się od moich psów, tyle, że jest o wiele bardziej wytrwały. Szuka patyka w trawie do oporu - nie zdarzyło się żeby wrócił z pustą mordą. Mam nadzieję, że ta siatka na wybiegu nie kojarzy mu się zbytnio ze schroniskiem :-( Jutro zabiorę go na spacer w takiej specjalnej obroży, zobaczymy jak będzie. Szkoda, że nikt nie chce takiego fajnego pilnowacza posesji - byłoby miejsce na następnego biedaka.
  3. Dla potencjalnych chętnych- dostarczę Lorda w dowolne miejsce w Polsce, bo chcę mieć pewność, ze będzie miał dobry dom. Dla zainteresowanych mogę przesłać filmiki z cyklu "Lord aportuje" i instruktażowy "jak ukraść ludziom jedzenie w ciągu sekundy, czyli znikające kiełbaski z grila" :-)). Fajnie by było, gdyby znalazł szybko dom, bo zwolni się miejsce dla innego nieszczęśnika. Przy okazji mam jeszcze do oddania małą suczkę ( mieszankę pinczera średniego z małym). Suczka jest z interwencji, ale charakter ma super. Ma ok. 3-4 lat. Po sterylce, odrobaczona i zaszczepiona.
  4. Wysłałam na maila fundacji Pro Animals nowe zdjęcia Lordzika. Proszę o wklejenie, bo nie bardzo sobie z tym radzę. Może kiedyś znajdzie domek...
  5. Od wtorku przychodzi ekipa "płotowa"! Będzie solidny, podmurowany wybieg dla Lorda no i wieczorem będzie na noc spuszczany. Mam nadzieję, że uda mi się zabezpieczyć kubeł na śmieci, bo to jest to, co Lordzisko lubi najbardziej. :-) Prawda jest taka, że Lord dużo zyskuje przy bliższym poznaniu. Jeżeli ktoś coś robi, to on jest zawsze obok i sprawdza. Do tego czasami śpi poza budą ( nawet teraz). Nie wiem, czy mu to nie zaszkodzi np. na stawy. Do budy włazi tylko jak bardzo pada. Mam nadzieję, że nie przyjdzie mu do głowy udawać malamuta i leżeć w śniegu. No i żeby czasami chociaż szczeknął na obcego...Drze mordę tylko na inne zwierzęta. Biedny, stary kochany kłapacz.
  6. Znalazlam aparat, jeszcze tylko namierzę kabel i będą zdjęcia. Jak się nie uda to najwyżej z komórki.
  7. [quote name='hekate811']Co u Lorda?[/QUOTE] Za każdym razem jak chcę go pochwalić, to wywija jakiś numer. Parę godzin temu rozwalił płot i zagryzł psa sąsiada. Jedyne, co Lord kocha, to ludzie i jedzenie. Chyba bardziej jedzenie. Jest w doskonałej formie, był u fryzjera i zachowywał się super. Ma mentalność kilkulatka-nauczył się komendy "siad" i świetnie aportuje. Niestety, ma chyba jakieś psie ADHD-cały czas biega, nie usiedzi ani sekundy. Niestety, nie nadaje się też do ochrony posesji, bo sen ma kamienny. Latem, jak sypiał w swoim ulubionym grajdole pod iglakiem, to czasami rano wychodząc do pracy musiałam go budzić, żeby się przekonać, że żyje. Złodzieja przywita z właściwą sobie radością...Kotów nie cierpi. Mniejsze dzieci i mało stabilne osoby wywraca, bo skacze znienacka z radością. Jest kochany,ale trudno z nim nawiązać kontakt-skupienia uwagi wystarcza mu na jakieś 3 sekundy. Niezbyt dobrze chodzi też na smyczy-ciągnie potwornie i nawet szkolenie na smakołyki nie pomaga, bo Lord po paru sekundach zapomina, że jej mam. Nie może być trzymany z innym zwierzętami i absolutnie nie nadaje się do domu-brudzi i wszystko rozwala. Straciłam już nadzieję, że ktoś go przygarnie. Co prawda trafił się jeden chętny,ale zrezygnował, bo rodzina się nie zgodziła.
  8. Chciałam przesłać zdjęcia, ale w zamieszaniu przeprowadzki nie umiem znaleźć ani ładowarki do aparatu ani kabelka do telefonu... W każdym razie nasza biedna kocica przesiedziała kilka godzin na drzewie, bo Lord ją pogonił. Zorientowaliśmy się dopiero, jak zaczęła płakać. Słowem - koty są dla niego zwierzyną łowną:-( Niestety, Lord niezbyt nadaje się do mieszkania w domu - nie zachowuje czystości. W związku z tym dostał gruby materac i domek w starej kotłowni. Wydaje mi się, że tak mu się bardziej podoba. Byłby świetnym psem do pilnowania ( byle nie na łańcuchu ). Do budy też ma stosunek pozytywny, ale nie wiem, czy wchodzi tam, żeby zrobić naszemu psu na złość czy chciałby tam zamieszkać. Jak będzie trochę mniej błota na zewnątrz to chciałabym oswoić go z naszym Dżekusiem. Każdy z nich dostanie kaganiec i wolną łapę w ogrodzie. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
  9. Lord NIE NADAJE SIĘ DO UŚPIENIA. Będzie u mnie do momentu aż znajdzie stały domek. Jeżeli taka temperatura utrzyma się, to wybierzemy się do łazienki ( chociaż nie jestem przekonana do tego pomysłu - taka chudzinka, a jak się przeziębi...). Niestety, ze względu na nawracające biegunki musi bardzo często wychodzić. W przyszłym tygodniu dostanie leki na odrobaczenie - może chociaż troszkę przytyje. Teraz dostaje karmę BOSCHa ale ile by nie zjadł, to cały czas kości mu wystają. Myślę, że już się zaaklimatyzował - cały czas biega i jest czymś zajęty " w obejściu ". Ale jak tylko ktoś go zawoła, to wyrasta jak spod ziemi. Lord jak typowy ON-ek próbuje dominować. Cały czas chce byś w centrum uwagi. Ale robi to z takim urokiem, że nie mam sumienia go "wychowywać" :-) Jest absolutnie kochany.
×
×
  • Create New...