Jump to content
Dogomania

jolawigor

Members
  • Posts

    131
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by jolawigor

  1. Witam, potrzeba zmusiła mnie do odkopania tak starego wątku. Jakiś czas temu odkryłam u mojego psa takie paskudztwo wklejam zdjęcia

    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images61.fotosik.pl/711/9bce33e1f889fbba.jpg[/IMG][/URL]


    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images64.fotosik.pl/714/de84168666aebba3.jpg[/IMG][/URL]

    ponieważ jestem równie 100 % panikarą na drugi dzień byliśmy u wetki która powiedziała nie ruszać obserwować, minęło 1,5 tygodnia i nic się nie zmieniło, a jeszcze pojawiło się coś na wardze. Jestem załamana od dwóch dni podaję scanomune i od 5 dni heviran tak wycztałam na forum krakvet, oczywiście pójdę jeszcze do dwóch innych lekarzy bo jestem bardzo zaniepokojona. Będę wdzięczna za wszelkie rady osób, które mają doświadczenie w tym problemie.

  2. Super wiadomość, bardzo się cieszę, że skończyło się dobrze. Psy mają to do siebie że jak się zgubią to idą przed siebie bez celu i czasem znajdują się w najmniej spodziewanym przez nas miejscu. Teraz trzeba naprawdę go pilnować, aby sytuacja nigdy się nie powtórzyła, bo nawet nie wyobrażam sobie co przeżyli właściciele, ja chyba bym nie przeżyła gdyby mój pies zginął.

  3. Dziewczyny już działam zadzwoniłam do cioci, która mieszka w dzielnicy Brzozowica i ona mi mówiła, że dziś widziała błąkającego się czarnego pieska w okolicach targu będzińskiego dużego. Prosiłam ją aby, jeśli go jeszcze zobaczy aby zwabiła do swojego ogródka, ale nie wiem czy to ten. Postaram się wydrukować ogłoszenia, ale muszę do kogoś pójść bo moja drukarka kaput. Mam nadzieję, że się znajdzie.

  4. Stress out i Kalm Aid są bardzo skuteczne a przy tym nieszkodliwe, pies po nich nie śpi i nie jest otumaniony a przy tym te środki pomagają mu znieść stres, natomiast nigdy nie podałabym psu innych środków - chemicznych bo one powodują, że pies ma tak spięte mięśnie i nie może reagować, a nam się zdaje, że nasz piesio dobrze zniósł stres. Ale na drugi dzień skutki mogą być fatalne, mój pierwszy pies panicznie bał się huków petard i zaufałam wetowi który zalecił 3 niebieskie tableteczki, ja podałam mu 2 i zdawało mi się, że jest ok, natomiast rano mój pies nie mógł wstać był jak sparaliżowany, a później jeszcze miał drgawki. Byłam przerażona, większość lecznic zamknięta, ale w końcu dodzwoniłam się do jednej i powiedziałam o co chodzi, ale na szczęście przeszło mu samo, nie wiem co by się stało jakbym podała mu 3 tabletki. Bardzo ważne jest aby w sytuacjach lękowych u psa samemu nie być zdenerwowanym, bo pies się jeszcze bardziej utwierdza w lęku, raczej warto odwracać jego uwagę bawiąc się z nim piłeczką, albo rozrzucając suchą karmę po podłodze i komenda szukaj, pies węsząc relaksuje się, tą metodę zastosowałam u mojego obecnego psa i on się nie boi, a ja mam spokój. Wiem, że nie jest to łatwe, ale warto spróbować i najmniejsze oznaki postępu nagradzać.

  5. Dziewczyny bardzo dziękujemy za wizytę jesteście cudowne i kochane, ciocia jest przeszczęśliwa, sunieczka bardzo jej przypadła do serca, ale dała się przekonać aby jeszcze rozważyć inne ogłoszenia. Bardzo dziękuję za fotki tych maleństw myślę że któregoś pieseczka ciocia sobie wybierze tylko muszę je pozgrywać i pokazać.
    Tymczasem wstawiam foteczki ślicznej Duffy.

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a866abf2b9ff6baa.html][IMG]http://images46.fotosik.pl/1262/a866abf2b9ff6baamed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c871088f748f5186.html][IMG]http://images35.fotosik.pl/1117/c871088f748f5186med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8eaf4dec10f215c.html][IMG]http://images38.fotosik.pl/1294/f8eaf4dec10f215cmed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e427c2b63d7c0925.html][IMG]http://images41.fotosik.pl/1250/e427c2b63d7c0925med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a4ad34ae2ccb5d1.html][IMG]http://images38.fotosik.pl/1294/5a4ad34ae2ccb5d1med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ae2ba4195eab693.html][IMG]http://images37.fotosik.pl/1267/0ae2ba4195eab693med.jpg[/IMG][/URL]

  6. [quote name='Martika@Aischa']Ciocia Będzin niedaleko więc było by super :) sunie są malutkie ...takie wielkości pekińczyka ....myśl i przekonuj ciocie a my postaramy się o lepsze zdjęcia :)[/QUOTE]

    Jeśli wielkości pekinczyka to myślę że się zgodzi, zaraz wydrukuję zdięcie jakie jest i dziś pokazę cioci oraz dziś dam odpowiedź. Bardzo bym się cieszyła bo ciocia mieszka sama w domku i potrzebuje małego niekłopotliwego towarzysza, aby dać radę wyprowadzać go na spacerki.
    Oczywiście sunia zostanie wysterelizowana osobiscie tego dopilnuję, z resztą zawsze cioci pomagałam przy poprzednim piesku.

  7. To jest płyn leczniczy ja wykapałam mojego kudłacza tylko dwa razy i to wystarczyło, po łupieżu ani śladu, a kropelki podaję nadal bo dobrze wpływają na skórę i szatę, później przechodzimy na Biotynę z Dolfosa, aby dbać o piekną szatę.

  8. Ostatnio mój pies też miał łupież i zgodnie z zaleceniem lekarza weterynarii zastosowaliśmy preparat wspomagający o nazwie Efa Olie, 10 kropli dziennie do jedzenia ( buteleczka starcza na miesiąc ) i kąpiel dwa razy w tygodniu w płynie o nazwie Sebovet dry można i częściej do ustąpienia objawów. U nas one juz ustąpiły całkowicie, ale dalej podajemy preparat. Wszystko to można kupić u weta lub w internecie, myślę że to powinno pomóc.

  9. Ja mam podobną choć nie co inną, taką jak na linku tylko kolor chyba sahara [URL]http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu/flexi-elegance-smycz.1202.html#formularz_opinii[/URL] i mogę powiedzieć, że jest to smycz bardzo elegancka, mocna i nigdy nie zawodzi, taśma płynnie chodzi, nie placze się i ogólnie jest świetnie estetycznie wykonana. Ja kupiłam dla psa o 25 kg, niestety bylam z nią tylko raz i leży bo mój pies bardzo ciągnie na smyczy i dla niego się nie nadaje. Może kiedyś jak sie nauczy porządnie chodzić na smyczy, na razie chodzi na szelkach i na smyczy z regulowaną długością. Ale z czystym sumieniem tę smycz polecam bo jest solidna i warta jest tych pieniędzy. Inne może są tańsze i to kusi, ale jakość pod znakiem zapytania, często się strzępią, zawijają i zacinają.

  10. Dziś byłam w odwiedzinach u suni razem z moim psem, trochę na początku się go bała i warczała, ale po chwili już by się bawili. Sunia jest dość kontaktowa i szybko się przelamuje, gdyby tylko miała szansę szybko znalazła by sie w nowych warunkach. A co do wielkości to zmierzyłam ją w kłębie centymetrem krawieckim i plus minus będzie 40 cm, zgadza się to też wizualnie gdy stała przy moim psie który ma 50 cm w kłębie, tylko ona jest drobnej kości i przy moim niedźwiadku wygląda jak drobinka.
    Wstawiam kilka komórkowych fotek z dzisiejszego spotkania.

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b35dbbd4bdc6bb1d.html][IMG]http://images39.fotosik.pl/1162/b35dbbd4bdc6bb1dmed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/059dc79c31ffb138.html][IMG]http://images40.fotosik.pl/1187/059dc79c31ffb138med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/176e9944439a4732.html][IMG]http://images45.fotosik.pl/1196/176e9944439a4732med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff0cc4f09cfd7852.html][IMG]http://images50.fotosik.pl/1205/ff0cc4f09cfd7852med.jpg[/IMG][/URL]

  11. Mam tu jeszcze kilka zdięć z komórki miedzy innymi przy nodze. Sunia jest małym pieskiem, ale napewno nie 5 kilowym, to taki prawie średni piesek. Postaram się jeszcze porobić jakieś precyzyjniejsze zdięcia, choc nie jest łatwo bo ona nie postoi w miejscu chwili, trzeba jakiś podstęp wymyśleć.

    Na razie tyle.

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c0bd36e0f70700c.html][IMG]http://images37.fotosik.pl/1157/0c0bd36e0f70700cmed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3b31ec575a72e1a.html][IMG]http://images45.fotosik.pl/1196/f3b31ec575a72e1amed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cc99b68ffd46af1e.html][IMG]http://images50.fotosik.pl/1204/cc99b68ffd46af1emed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16eafba7df524f2e.html][IMG]http://images40.fotosik.pl/1186/16eafba7df524f2emed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b088b730d5927a8.html][IMG]http://images43.fotosik.pl/1194/7b088b730d5927a8med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0de720bcf0afaf99.html][IMG]http://images50.fotosik.pl/1204/0de720bcf0afaf99med.jpg[/IMG][/URL]

  12. Witam, dziś odwiedziłam sunie ponieważ mieszkam bardzo blisko niej na osiedlu, kiedy mnie zobaczyła po raz pierwszy wcale nie panikowala, myśle ze szybko nabrałaby zaufania gdyby miała odpowiednie warunki. Niestety sunia nadal czeka na domek, pomimo szczerych chęci nie udało mi się jej znaleźć dzisiaj stałego domku, a było juz bardzo bliski, ale ci państwo którzy chcą pieska chcą jeszcze mniejszego, takich rozmiarów jak york lub ratlerek.
    Wstawiam kilka fotek, które dziś jej zrobilam.

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/309aad865d8191f2.html][IMG]http://images35.fotosik.pl/1004/309aad865d8191f2med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a77f4843d9b8b5de.html][IMG]http://images40.fotosik.pl/1183/a77f4843d9b8b5demed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6de6202b98103561.html][IMG]http://images49.fotosik.pl/1165/6de6202b98103561med.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fc5a7be42df2203c.html][IMG]http://images38.fotosik.pl/1181/fc5a7be42df2203cmed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/93a01f57c6378b0f.html][IMG]http://images38.fotosik.pl/1181/93a01f57c6378b0fmed.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/93639fa008a7f19f.html][IMG]http://images50.fotosik.pl/1201/93639fa008a7f19fmed.jpg[/IMG][/URL]

  13. Witam !
    Jestem jedną z tych osób które, otrzymały taki wulgarny post zawierający treści które nawet nie nadają się do cytowania, łącznie z groźbami. Sprawa się jednak wyjaśniła po rozmowie z Anią od Sabusi, choć nie wierzyłam aby te treści pochodziły od niej. Znamy się krótko i tylko korespondencyjnie, ale takie zachowanie absolutnie nie pasowałoby do takiej osoby. Przekonałam się na własnej skórze, że Ania to osoba uczciwa i sympatyczna. Uważam, że trzeba to zgłosić na policję, aby dowcipny smarkacz został ukarany.

  14. Moja znajoma ma ten sam problem z jamnikiem 8 miesięcy, ale nie jest tak cierpliwa i wyrozumiała jak Wy, jest jeszcze zniechęcana przez innych do psa leje go za to, no i do tego idiotyczne rady średniowiecznych weterynarzy ( z lecznicy w Będzinie koło targu ) aby umoczyc mordkę w odchodach, moich rad niestety nie słucha. Wiem, że jest to bardzo trudny problem i potrzeba niebywałej cierpliwości, aby dotrzec do takiego psiaka, ale napewno się uda. Nigdy z żadnym moim psiakiem nie miałam takiego problemu, ale bywało że moje szczeniaki też nie umiały załapać o co chodzi, z jednym trwało to nawet do 3,5 miesiąca i po spacerku załatwiał się w domu. Wtedy np po spaniu zaraz brałam małego na ręce i szybko na dół i udało się, robiłam też tak że spacer był tak długi aż było załatwienie się. Twój piesek jest już starszy więc radziłabym pochodzić na spacerze dłużej w jakimś miejscu gdzie jest trawka, krzaczki tak długo aż się załatwi, niech sobie wącha, pobaw się z nim piłeczką czy inną zabawką. Psy często sikają po zabawie, a jak się uda to wygłaskać porządnie, pochwalić i dać pysznego smakola. Życzę powodzenia napewno się uda.

  15. My od zeszłego roku stosujemy preparat o nazwie EKTOPAR i bardzo dobrze się sprawdza, mój pies wogóle nie łapie kleszczy. Poleciła mi go osoba mająca wilczaki, która często chodzi na spacery do lasu, przedtem stosowaliśmy FIPREX i FRONTLINE ale niestety kleszcze się zdarzały co prawda po jakimś czasie usychały niestety były. Na rynku obecnie jest sporo różnych środków i nie na każdego psa działa to co na innego, dlatego trzeba wypróbować.

  16. [quote name='evelin12']Witam! Przeważnie nie wchodzę na dogo, ale dzisiaj musiałam, ponieważ krew mnie zaraz zaleje. Przeczytałam post p. Joli i nie wierzę w to co czytam. Jeszcze wczoraj p. Jola rozmawiając ze mną twierdziła, że Joanna jest osoba niezrwównoważoną psychicznie i nie chce już więcej mieć z nią nic wspólnego. Pani Jolu czy pani zaprzeczy? Co się mogło od wczorajszego dnia zmienić?
    Znam Joannę dość długo i wiele z nią przeszłam podczas adopcji innego psiaka. Fakt, ta kobieta jest chora i powinna się leczyć, ale na głowę. Z całą odpowiedzialnośćią mogę napisać, że wszystko co napisała Henia jest prawdą. Pani Jola dopiero od paru dni bierze udział w sprawach adopcyjnych, więc niewiele może powidzieć na ten temat. Szamcia jest obecnie zastraszona, nawet powiedziałabym, że mogła być bita. Pamiętam Szamcie od samego początku i nigdy nie była taka przestraszona jak jest teraz. Więc pani Jolu proszę więcej nie komentować czegoś o czym nie ma pani zielonego pojęcia. Ja i Henia wiele razy współpracowałyśmy razem i znalazłyśmy niejeden dom dla zwierząt. Nie ma pani pani Jolu podstaw do tego, aby podważać to co mówi Henia.
    Kończąc serdecznie dziękuję Jaszy za wszystko. Jak również pani Hani za to, że wykazuje cierpliwość wobec naszej zastraszonej Szamci.
    Pozdrawiam,
    Ewelina[/QUOTE]

    Tak jeśli chodzi o psychikę to każdemu by siadła nie radząc sobie z problemem, a jeśli chodzi o pomaganie to nie pomagam od paru dni tylko w akcję właczyłam się od adopcji pierwszego szczeniaka, ale to ma najmniejsze znaczenie bo bardzo żałuję że w tym wszystkim uczestniczyłam, chciałam pomóc. Chodzi mi o to że padają tu słowa pod adresem Joasi nie zgodne z prawdą o tyle że wyszło na to iż Joasia znęcała się nad Szamcią i wyrzuciła ją z domu. Wielokrotnie były nieprzyjemne sytuacje podczas adopcji szczeniaków tak jak Henia napisała, ale Heniu czy z czystym sumieniem mozesz powiedzieć, że Joasia znęcała się nad Szamcią i wyrzuciła ją z domu ? Ja tak tego nie widzę prawdą jest że Joasi nerwy puszczały i nie tylko jej i też mi niektóre rzeczy się nie podobały i miałam wszystkiego dość, mówiłam o tym otwarcie. Ale przecież wszystkim nam zależy na dobru piesków, a porobiło się nieprzyjemnie. Joasia jest faktycznie chora, a dzisiaj jeszcze do szpitala nie poszła bo twierdziła że nie dostała się do lekarza i będzie próbować jutro nie wnikam w to. Staram się być bezstronna i nie mam zamiaru podsycać atmosfery na forum, to mój ostatni post, chodziło mi o fakty.

  17. Czytając ostatnie posty w tym wątku mam wrażenie, że czytam tani brukowiec żądny sensacji. Od razu zaznaczam że nie jestem po niczyjej stronie, ale też byłam żywo zaangażowana w sprawę zarówno szczeniaków jak i Szamci.
    Jasza, czy jesteś pewna że Szamcia została wyrzucona z D T ? że z takim przekonaniem o tym piszesz ? Otóż zaistniała taka sytuacja bardzo przykra, ale Joasia u której ( Szamcia przebywała 3 mc ) bardzo jest chora i musi być leczona w szpitalu, dlatego nie mogła się nią dalej zajmować. Podczas przebywania u niej Szamcia i szczeniaki miały najlepszą opiekę jaką potrafiła im zapewnić i nigdy Szamcia nie była przez nią świadomie krzywdzona, czy bita. Też spała na łóżku, była przytulana i chodziła na spacery mimo wysiłku jaki kosztował ją w jej stanie zdrowia. Nie została też wyrzucona, ponieważ nie było dla nie miejsca zastępczego miała iść do schroniska, początkowo niezbyt dobrego, ale Joasia dała się przeze mnie przekonać do innego, gdzie panują dobre warunki. Gdy pojawiła się możliwość lepszego rozwiązania D T po rozmowie ze mną zgodziła się. To ja osobiscie odbierałam Szamcię, która na mój widok bardzo się ucieszyła, ale gdy ją zabierałam była ciężko wylękniona, piszczała i nawet mnie posiusiała, gdy ją wzięłam na ręce, ona czuła niebezpieczeństwo. Powtarzam nie jestem po niczyjej stronie i nie we wszystkim z Joasią się zgadzam mamy odmienne zdania w różnych kwestiach, ale nie rozumiem dlaczego niektórzy robią z niej potwora. Bardzo łatwo jest osądzać innych, a ile z nas jest zdolnych do poświęceń. Czy za kilka dni o feliksik będzie się pisać że wywaliła Szamcię bo wzięła ją tylko do piątku ? I znów Szamcia będzie przeżywać szok zmiany na kolejne obce środowisko, a może przyczyny stanu psychicznego tej psiny trzeba poszukać głębiej, w osobie która ją bez skrupułów wywaliła w zimie na pastwę losu i nie wiadomo jak była traktowana wczesniej, czy o tym nikt tu z oskarżycieli nie pomyślał ? A warto było.
    To tyle, czułam się zobowiązana to sprostować, bo znam Joasię i wiem że krzywdy nie zrobiłaby nikomu.

×
×
  • Create New...