-
Posts
1410 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by kasiek0502
-
-
dostałam przesyłkę od edi100, z mojej strony wszystko już załatwione
-
Piękny psiak się wita!
-
[COLOR=Black]Imię: [B]BONO
[/B]Wiek: [B]3 lata[/B]
Płeć: [B]pies[/B]
Rasa: [B]buldog angielski[/B]
Miasto: [B]Warszawa[/B]
[/COLOR]Sterylizacja: [B]nie[/B]
Szczepienia: [B]tak[/B]
Kontakt w sprawie adopcji:[B] KASIA 604 280 374,
[/B][B]EWA 781 748 426[/B]
[B]
Bono to piękny i radosny dorosły buldog angielski[/B]. Trafił pod opiekę Adopcji Buldożków, z powodu komplikacji rodzinnych jego byłych właścicieli. Bono jest psem pogodnym i radosnym. Rozpiera go energia - kilka ostatnich miesięcy spędził w miejscu, gdzie nie mógł ani pobiegać, ani się pobawić - dlatego też nadrabia stracony czas.
Szukamy dla Bono domu, gdzie będzie mógł uczyć się wszystkich tych dobrych rzeczy, o których w jego poprzednim domu zapomniano. Bono nie potrafi oddawać zabawek, zawzięcie ich broni, ciężko tez opanować jego rozbrykanie, dlatego też nowy właściciel powinien mieć doświadczenie z psami.
W domu Bono potrafi zachować czystość, pozostawiony sam nie niszczy. Jest to jednak pies, któremu trzeba będzie poświęcić czas, by stał się dobrze ułożonym i grzecznym przyjacielem. Bono uwielbia się uczyć, jest mądrym i sprytnym psiakiem. [B]Zasługuje na kochający dom, już na zawsze.[/B]
[B]Bono został adoptowany, jednak nie może zostać w swoim nowym domu - jest niegrzeczny i czasami wykazuje agresję, atakuje inne zwierzęta i nowi właściciele nie dają sobie z nim rady. Bono nie słucha komend, podgryza, ogólnie sprawia duzo problemów wychowawczych. Najprawdopodobniej potrzebne mu będzie szkolenie lub profesjonalne porady behawiorysty.[/B]
[B]Biorąc powyższe pod uwagę, szukamy dla Bono doświadczonego domu i właściciela , który zobowiąże się szkolić i układać psa.[/B]
Jeśli chcesz go zaadoptować , skontaktuj się z nami telefonicznie lub mailowo.
Jeśli chciałbyś pomóc Bono w inny sposób, mozesz wpłacić pieniądze na jego pobyt w hotelu, lub na leczenie (kastrację) na następujące konto;
[B]72 1500 1070 1210 7009 8978 0000[/B]
Fundacja MAJA
31-148 KRAKÓW
WRÓBLEWSKIEGO 5
koniecznie z dopiskiem ; [B]dla Bono[/B] - bardzo dziękujemy
wpływy z bazarków:
kosmetyczny - 137 zł
wydatki:
28.02 - 50 zł wpłata gotówkowa za hotelik
27.05 - przelew 250 zł za hotelik
potwierdzenie - rachunek lub oświadczenie właścicielki hoteliku - mogę wkleić dopiero jutro lub w poniedziałek - rachunki są w księgowości, a ja nie skserowałam sobie tego:oops:
edit:
wklejam mail od właścicielki hoteliku w którym przebywał Bono:
„BINGO” Zabrze 05.09.2010r.
Joanna Piotrowska
Ul.Plebiscytowa 40
41-800 Zabrze
NIP: 6482649528
[B]Oświadczenie[/B]
[B] Oświadczam, iż od 25 stycznia do 09 lutego 2010 roku w w/w hoteliku, prowadzonym przeze mnie, przebywał pies (BONO) rasy buldog angielski. Koszt pobytu psa został w całości pokryty przez fundację dla zwierząt bezdomnych „Maja” sprawująca piecze nad tym psem. Całkowity koszt pobytu psa w hotelu wynosił 300 zł.[/B]
Joanna Piotrowska -
no i znowu pusto u Bubusia. najnowsze wieści - Bubiszon jest bardzo grzeczny (poza przypadkami gdy spotyka inne pieski), skórka wygląda super, jest tłuściutki i bardzo miziasty.
ładnie dogaduje się z ludźmi w każdym wieku i ...ciągle czeka na domek! -
kochana to ode mnie :)
-
ja nie mam koszuli nocnej...
-
napisz może pw do któregoś moda?
-
no ma alergię :(. jest na hipoalergicznym RC i wszystko jest ok. ale oprócz tego miał inne problemy ze skórą, na szczęście już opanowane
-
wiadomo, tylko ja w pracy nie mam możliwości wejścia na dogo... Bubuś idzie jutro na kontrolę i po leki (płyn do kąpieli i maść) do pani doktor. a tak ogólnie jest super psiakiem, typowa bulwa, tylko innych zwierząt nie lubi
-
no właśnie...
-
dziękujemy bardzo za wizytę - z najnowszych wieści - Bubuś przytył, jest tłuściutki i śliczny. Skóra wygląda o niebo lepiej, tylko psów innych dalej nie lubi. No i czeka na domek...
-
u Bubusia cisza, nikt tu nie zaglada...
-
w tym miesiącu krucho, ale coś wpłaciłam
-
Bubuś jest naprawdę słodki, teraz jest już wyleczony, nie wymaga skomplikowanych zabiegów, tylko kąpieli i smarowania skórki. Do domku bez innych psów to pies idealny!
-
dubel.....
-
ponieważ to dotyczy również moich bazarków może wyjaśnię, dlaczego tak robię - wzorowałam się na bazarkach robionych na fundacje z kontami w pierwszym wątku i myślałam, że w takim wypadku nie jest konieczne już wysyłanie pw.
jeśli jest to wymóg regulaminu i życzenie kupujących to oczywiście się do tego zastosuję, przepraszam wszystkich zainteresowanych, następne bazarki zakończę wysłaniem pw -
zapraszamy do Bubusia! nikt tu nie zagląda, a on szuka domku...
-
już wiesz, że to ode mnie, bazarek ciuchowy na fundację Maja
[url]http://www.dogomania.pl/threads/176787-Mega-ciuchowisko-na-FundacjAE-Maja-do-15-01/page10[/url] -
według mnie można, sama tak robię i nie tylko ja. tylko trzeba uważać przy rozliczeniu
-
będziemy uzupełniać o wszystkie nowe informacje
-
dzięki wielkie! udało mi się!
-
[COLOR=Black]Imię: [B]BUBUŚ
[/B]Wiek: [B]4 lata[/B]
Płeć: [B]pies[/B]
Rasa: [B]buldożek francuski[/B]
Miasto: [B]Warszawa[/B]
[/COLOR]Sterylizacja: [B]tak[/B]
Szczepienia: [B]tak[/B]
Kontakt w sprawie adopcji:[B] DOROTA 889 509 903,
[/B][B]EWA 781 748 426[/B]
Bubuś jest prześlicznym , małym kilkuletnim buldożkiem francuskim, który w swoim niedługim życiu przecierpiał bardzo dużo...za dużo jak na takie malutkie, bezbronne stworzonko...
Bubuś został znaleziony w lesie, przywiązany do drzewa- tylko na to "zasłużył" , tylko taki sposób przyszedł do głowy byłym właścicielom, aby się go pozbyć...pozbyć raz na zawsze...skutecznie...nieodwołalnie...
Czy wiedzieli, jaka czego go śmierć , tam w lesie, przy drzewie? Czy zdawali sobie sprawę, że będzie konał w męczarniach długie godziny...że będzie niemiłosiernie cierpiał...że będzie przeraźliwie wystraszony, stęskniony, zdezorientowany...że nigdy nie zrozumie: dlaczego?
Bubuś jednak nie umarł przywiązany do drzewa...nie tak miała zakończyć się widocznie jego historia...ktoś go znalazł...ktoś przechodził...ktoś przypadkiem dostrzegł malutkiego zwierzaczka bezsilnie walczącego o życie, walczącego z okrutnym losem...
Bubuś trafił do domu tymczasowego, w którym okazało się, że ma chorą skórę, niestety choroba rozwijała się i po wyczerpaniu wszelkich dostępnych środków spowodowała konieczność oddania go pod opiekę osób, które będą w stanie mu pomóc.
Teraz jednak jego stan jest dobry, skóra wygląda ładnie, a zabiegi lecznicze wykonywane przy Bubusiu nie są uciążliwe- to smarowania i kąpiele, które niedługo powinny się zakończyć.
Choroba nie jest zakaźna i nie przenosi się na inne zwierzęta i ludzi, to niegroźna przypadłość, jeżeli wie się, jak postępować z psem.
Bubuś jednak ma łobuzerski charakter...potrafi być uparty...lubi być w centrum zainteresowania...to wesoły pies, ale tez wymaga od właściciela zdecydowania oprócz wielkiej miłości, której niewątpliwie najbardziej potrzebuje.
Powienien jednak trafić do domu bez małych dzieci ( nie jest zbyt delikatny w zabawie) i bez innych psów, w których widzi konkurencję....
To pies wyjątkowy, radosny, wesoły...bardzo lubi zabawy, spacery...bardzo pragnie mieć znowu swojego człowieka.
Czy zechcesz przygarnąć Bubusia?
Czy po tym, co przeżył ma szansę na nowe życie?
Czy możesz mu to nowe życie ofiarować???
Jeżeli tak, zadzwoń!
[B]BUBUŚ znajduje się pod opieką Adopcji Buldożków[/B], [B]jeżeli jesteś zainteresowany naszą działalnością zajrzyj proszę: [URL="http://www.adopcjebuldozkow**********"]www.adopcjebuldozkow**********[/URL][/B]
[IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-01/19eb6154.jpg[/IMG]
[IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-01/c162de83.jpg[/IMG]
[IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-01/4d292eeb.jpg[/IMG]
Bubuś obecnie przebywa w płatnym DT, koszt dzienny wynosi 20 zł, jego wcześniejsze leczenie pochłonęło ponad 2 tys, z czego długu u weta zostało jeszcze 700 zł.
Jesli nie możesz go adoptować, natomiast chciałbyś pomóc Bubusiowi w inny sposób, możesz wpłacic pieniadze na następujące konto; [B]72 1500 1070 1210 7009 8978 0000[/B]
Fundacja MAJA
31-148 KRAKÓW
WRÓBLEWSKIEGO 5
koniecznie z dopiskiem - [B]dla Bubusia[/B] - dziękujemy!
wpływy z Bubusiowych bazarków:
1. bazarek haftowany - 0,00 zł
2. książki do nauki - 85 zł
3. pluszaki - 114 zł
4. dziecięcy - 110,50 zł
5. biżutki - 152 zł
6. kosmetyki - 51 zł
7. ciuszki - 63 zł
8. filmy - 23 zł
Łączny wpływ - 598 zł
wydatki:
19.02.2010 - 619 zł
saldo
598 - 619 = - 21 zł -
-
dobra metoda, u mnie też się sprawdza. a jeśli dalej nie da rady to mogę wystawić bazarek w Twoim imeniu
Buldog angielski Bono szuka kochającego domu - ma dom
in Już w nowym domu
Posted
Bonek się wita w niedzielny poranek