Jump to content
Dogomania

kasiek0502

Members
  • Posts

    1410
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by kasiek0502

  1. uaktualniłam pierwszy post o rozliczenia bazarków

    ponadto z dumą ogłaszam, że Bunio i Duduś znaleźli domki - do adopcji pozostał jedynie Baron, który wymaga dalszego diagnozowania, niestety wiąże się to z kosztami - na chwilę obecną musimy zebrać 1500 zł, żeby go dokładnie zdiagnozować i wykluczyć schorzenia neurologiczne uniemożliwiające adopcję

    no i wciąż spłacamy długi - w lecznicach, dt, hotelikach...

  2. Bubuś został zaadoptowany przez cudownych ludzi. Ma domek w Warszawie, niestety ciągle musi być leczony. Niedawno pogorszyło się jego zdrowie, na szczęście udało się go uratować.


    Dziękujemy wszystkim za pomoc Bubusiowi, poniżej wklejam dwie z wielu faktur dokumentujących wydatkowanie zebranych na niego pieniędzy.
    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/b0b00fbf.jpg[/IMG]


    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/657853fd.jpg[/IMG]

    to dokumentacja jednej wizyty, jedna to opłata za wizytę i zabiegi, druga to wykaz wykupionych leków. Łączna kwota obydwu to 619 zł.

    Dodam, że z Bubusiem u lekarza była p. Dorota S.

  3. 6.Ok 5 letnia BF Lupa, uszy do leczenia, ogólnie stan dobry. W DT.
    [IMG]http://www.voila.pl/462/kkykv/index.php?get=1&f=1[/IMG][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/276f1cb9.jpg[/IMG]

    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/ffd922d8.jpg[/IMG]

    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/49ca9b0e.jpg[/IMG]

    faktura wystawiona na błędny (poprzedni) adres Fundacji, korekta wysłana bezpośrednio do księgowości - zgodny NIP
    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/3a75f4bf.jpg[/IMG]

    faktura wystawiona na błędny (poprzedni) adres Fundacji, korekta wysłana bezpośrednio do księgowości - zgodny NIP
    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/d76f0da8.jpg[/IMG]

  4. [INDENT] W związku z totalnym "wysypem" buldożków szukających domów, postanowiłam założyć jeden zbiorczy wątek informacyjny dla wszystkich psiaków. Wydaje mi się, że będzie przejrzyściej i łatwiej. Nie umieszczam tego tematu na podforum buldożkowym z prostego względu - na psy w potrzebie zagląda najwięcej osób, więc i szansa na znalezienie domu jest tu większa.

    Wątek będzie na bieżąco aktualizowany o nowe psy do adopcji, tu również znajdą się rozliczenia naszych psów - bazarkowe i z wpłat na konto.

    Wszystkie psy w tym wątku znajdują się pod opieką Adopcji Buldogow - oddziału Fundacji w Obronie zwierząt Maja, zarejestrowanego w KRS w dniu 05.02.2010r. Jeżeli ktoś chciałby wspomóc naszych podopiecznych prosimy o wpłaty na konto

    [CENTER][SIZE=4] [B]55150010701210701218070000[/B][/SIZE]

    [SIZE=4] [B]Fundacja w Obronie Zwierząt MAJA[/B][/SIZE]
    [SIZE=4] [B]ul.Wróblewskiego 5[/B][/SIZE]
    [SIZE=4] [B]Kraków[/B][/SIZE]
    [/CENTER]
    [SIZE=4][B]
    [SIZE=3]koniecznie z dopiskiem na buldożki + nick z dogo[/SIZE][/B][/SIZE]

    A oto nasze psiaki:

    1. Ośmioletnia BF Sabinka w hoteliku. Zaniedbana, szczepienia do uzupełnienia, brzydka sierść, chore uszy. Po ropomaciczu, wysterylizowana. Grzeczna, lubi dzieci i inne zwierzęta.
    [IMG]http://www.voila.pl/424/6b4ik/index.php?get=1&f=1[/IMG]

    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/7bdfeb29.jpg[/IMG]2.Sunia Lamia - mlodziutka, zabiedzona i bardzo przestraszona, w zasadzie boi się wszystkiego, powoli odżywa w DT
    [IMG]http://www.voila.pl/427/js4fp/index.php?get=1&f=1[/IMG]

    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/474b5e85.jpg[/IMG][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/474b5e85.jpg[/IMG]3. Sunia Bunia - kilkulatka, dość szczuplutka, oczka do leczenia. Posłuszna i przylepna, chociaz wystraszona. W DT
    [IMG]http://www.voila.pl/429/bvm7q/index.php?get=1&f=1[/IMG]
    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/474b5e85.jpg[/IMG]
    4. Ok. 3 letnia Fibi sunia BF w DT.Ma śmieszną budowę (niska i szeroka). Ma duzo blizn po pogryzieniach.Do ludzi bardzo przyjazna, przychodzi do głaskania. Boi się smyczy, obroży.
    Chyba ma coś z podniebieniem, bo chwilami jakby jej coś przeszkadzało oddychać. Oczywiście duże cycki, skóra i uszy naprawdę niezbyt dobrze wyglądają.
    [IMG]http://www.voila.pl/432/6yjaf/index.php?get=1&f=1[/IMG]
    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/c8fe571c.jpg[/IMG]
    5. BF Ula - niezwykle przyjazna i przyjacielsko nastawiona do swiata, ludzi i innych zwierząt. Uszka do leczenia, ogólnie stan dobry. W DT
    [IMG]http://www.voila.pl/456/1mrrb/index.php?get=1&f=1[/IMG]


    wpływy z bazarków:
    1. herbatka - 69 zł
    2. męski - 15 zł
    3. domowy - 38 zł
    4. ciuchowy - 143 zł
    5. paski - 151 zł
    6. ciuchowisko - 112 zł
    7. biżuty - 16 zł
    8. dziecięcy - 159 zł
    9. kosmetyki - 282 zł
    10. księgarnia - 105 zł
    11. dziecięcy 2 - 5 zł
    12. kosmetyki 2 - 89 zł


    łączna kwota zebranych pieniędzy:[B]1289 zł (bazarki 1-12)

    wydatki:
    [/B]08.12.2009 - 500 zl - leczenie Meggi
    16.XII.2009 - 400 zl - lecznica Willa-vet splata dlugu
    01.02.2010 - 263 zl - leczenie Gustawa
    08.02.2010 - 55 zl - leczenie Zosi
    08.02.2010 - 22,45 zl - lekarstwa Lotka
    15.02.2010 - 300 zl - hotel Lotka za luty
    18.02.2010 - 7,93 zl - lekarstwa Lotka
    23.02.2010 - 20,99 zl - lekarstwa Lotka
    28.02.2010 - 360 zl - hotel Hugo
    04.03.2010 - 30 zl - leczenie Zosi
    16.04.2010 - 150 zl - hotel Lotka (16-30.04)
    28.04.2010 - 692 zl - leczenie Bunia
    22.05.2010 - 370 zl - leczenie Bunia
    01.06.2010 - 150 zl - hotel Lotka (01-15.06)
    09.06.2010 - 45,21 - lekarstwa Bunio
    15.06.2010 - 150 zl - hotel Lotka (16-30.06)
    15.06.2010 - 50 zl - hotel Baron
    19.06.2010 - 80 zl - hotel Baron
    30.06.2010 - 109 zl - leczenie Zosia
    16.07.2010 - 103 zl - leczenie Bunia
    19.07.2010 - 87,70 zl - karma
    19.07.2010 - 109,52 zl - legowiska
    22.07.2010 - 124 zl - klatka do transportu
    29.07.2010 - 140 zl - hotel Helga

    saldo:
    1289 - 4319,80 = -3030,80 zł

    wpływy z bazarków:
    1. dziecięcy - 132 zł
    2. ciuszki - 54 zł
    3. ciuszki II - 74 zł
    4. maxmara - 301 zł
    5. dolcegabbana - 246 zł
    6. benneton - 187 zł
    7. książki - 104 zł
    8. biżu - 20 zł
    9. annsummers - 183 zł



    inne wpływy:
    28.09 - 877 zł niebieskie forum dla Barona
    28.09 - 100 zł M. W. dla Macieja
    29.09 - 25 zł L. Ś. dla Barona
    29.09 - 20 zł j. dla Barona :



    kolejne wydatki:

    09.09 - leczenie Agenta - 300 zł
    14.09 - hotel Baron - 200 zł
    05.10 - leczenie Mrówki - 187 zł
    06.10 - leczenie Barona - 1000 zł
    08.10 - leczenie Zorki - 200 zł
    10.10 - leczenie Mrówki - 34 zł
    13.10 - karma - 65 zł
    13.10 - operacja Zorki - 350 zł
    16.10 - leczenie Mrówki - 30 zł
    18.10 - leczenie Mrówki -64,35 zł
    19.10 - leczenie Buli - 80 zł
    19.10 - hotel Baron - 200 zł
    20.10 - szelki Maciej - 59 zł
    22.10 - kastracja Max - 150 zł




    w kolejnym poście niektóre z faktur na które zostały wydatkowane pieniądze z bazarków
    [/INDENT]

  5. [LEFT][B][B]Imię: Lusi[/B]
    Wiek: 5 lat
    Płeć: suczka
    Rasa: Buldog francuski
    Miasto: Wrocław
    Sterylizacja: nie
    Szczepienia: tak
    Kontakt w sprawie adopcji: Natalia 796 589 882
    [/B][/LEFT]
    [B]

    LUSI[/B]......przerażona, smutna, wycofana istota, którą człowiek tak bardzo skrzywdził
    Lusi miała swój dom...taki sam "dom" jak Lotka, Bunio i inne uratowane przez nas psy. W tym domu nigdy nikt jej nie przytulał, nie dawał smakołyków. Nie miała własnego posłania, ani zabawek. Była tylko maszynką do produkcji szczeniąt, a jej całe zycie to cztery ściany małej klatki i odchowywanie dzieci w brudnej skrzynce wyłożonej szmatami . Lusi została skazana na śmierć, ponieważ nie zachodziła juz w ciążę. Właściciele dali jej ostanią szansę na życie - gdyby przy kolejnym kryciu ciąży nie było, sunia miała zostać uśpiona lub zlikwidowana w inny, mniej kosztowny sposób. Lusi w ciążę nie zaszła - wyrok zapadł.
    W ostatniej prawie chwili udało się Lusi odkupić - jej życie było warte 100 zł.

    Lusi jest łagodną, przerażoną, bardzo wycofaną sunią. W domu tymczasowym bezpiecznie czuje się jedynie....w klatce, postawionej na podłodze i zawsze otwartej. Widać, że bardzo chce przebywać z ludżmi, jednak jeszcze się boi. Opiekunka tymczasowa powoli sunię socjalizuje, uczy ją przebywania z innymi zwierzętami, załatwiania swych potrzeb na dworze, zostawania w domu. To takie smutne, patrzeć w oczy tego psa, który nigdy nie zaznał dobra. Lusi ma bielmo na jednym oku, weterynarz stwierdził, ze niestety nigdy już nie bedzie na nie widziała. Nie sprawia jej ono jednak bólu, wiec po wyleczeniu stanu zapalnego po prostu będzie jednooką pięknością. Ma także grzybicę w uszach, jest leczona. Poza tym jest w miarę zdrowa. Lusi uwielbia wdrapywać się swojej opiekunce na kolana i po prostu być..... Jest spokojna i grzeczna, umie chodzic na smyczy, uczy się zostawać w domu bez opiekuna. Szukamy dla niej spokojnego, ciepłego domu, prawdziwego domu, gdzie otoczy się ją miłością i opieką, gdzie bedzie szczęśliwa. Czy to może u Ciebie zamieszka Lusi ? Popatrz na jej zdjęcia, niech ta mała skrzywdzona sunia Cię zaczaruje na zawsze.....

    Lusi ma około 5 lat. Przed adopcją zostanie wysterylizowana. Jesli możesz jej pomóc dając jej dom, zadzwoń do [B]Natalii[/B] [B]- 796 589 882[/B] , lub napisz do nas : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL].


    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/c19dc12d.jpg[/IMG]


    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/8f2eaf02.jpg[/IMG]

    rozliczenie wydatków na Lusi w wątku zbiorczym buldożków:
    [url]http://www.dogomania.pl/threads/191773-Buldo%C5%BCki-i-buldogi-do-adopcji-w%C4%85tek-zbiorczy[/url]

  6. [LEFT][B][B]Imię: Lotka[/B]
    Wiek: 8 lat
    Płeć: suczka
    Rasa: Buldog francuski
    Miasto: Elbląg
    Sterylizacja: tak
    Szczepienia: tak
    Kontakt w sprawie adopcji: Emila 510 731 181
    [/B][/LEFT]
    [B]

    LOTKA[/B]......w jej smutnych brązowych oczach zamyka się cały świat i dotychczasowe życie tej skrzywdzonej przez ludzi suni......

    Lotki nigdy nikt nie kochał. Urodziła się w miejscu zwanym hodowlą, jednak nazwy mogą mylić. To miejsce było fabryką szczeniat, bezwzględnym więzieniem dla kilkudziesięciu psów i suk, wielu ras. Cóż z tego, że Lotka jest rasowa, że ma rodowód - nie uchroniło jej to wcale przed tragicznym i smutnym życiem.

    Lotka rodziła szczenięta, zamknięta w ciemnym boksie czy klatce, rodziła szczenięta rok w rok. Gdy zaczęła chorować, pani "hodowczyni" sprzedała ją szybko kolejnemu "hodowcy". W nowym domu Lotka znów rodziła szczenieta, a ponieważ coraz trudniej jej było zajść w ciążę, pan podawał jej leki psychotropowe, by nie broniła się przed kolejnymi kryciami różnych psów... Po kilku latach Lotka zaczęła poważnie podupadać na zdrowiu. Pan zdecydował się na sprzedaż suni na allegro, bo przecież nawet na cierpiącym i chorym psie można jeszcze zarobić pieniądze.

    Lotkę odebrałyśmy z jej "domu" zimą tego roku. Wsiadła z nami do samochodu nie oglądając się nawet na swych dotychczasowych właścicieli.
    Po konsultacji weterynaryjnej okazało się, że Lotka miała liczne narośle, grzyb w uszach, problemy z kręgosłupem, oczami, drogami rodnymi. Dzięki pomocy wielu dobrych ludzi przywracałyśmy Lotkę do życia....

    Dziś to zupełnie inny pies - Lotka przeszła operację usunięcia guzów i sterylizację, jest najedzona, zadbana, czysta. Nie ma tylko nadal kogoś, kto ją pokocha.....

    Lotka od kilku miesięcy mieszka w zaprzyjażnionym hotelu. Nie może znależć domu. Jest psem z charakterem, pewne zachowania czy nawyki muszą być wynikiem tego, co przeszła w życiu. Lotka nie lubi innych zwierząt - wprawdzie w hoteliku spotyka się z psami i kotami, jednak tylko pod czujnym okiem opiekunki i na krótko. Nie lubi też dzieci - w jej poprzednim domu były dzieci, nie wiemy, czy może żle ją traktowały, wielu rzeczy nie wiemy. Lotka nie lubi zostawać sama - płacze i smuci sie wtedy bardzo. Boi się chyba tego, że to życie które ma, wsród zyczliwych ludzi, szybko się skończy i znów wróci koszmar. To wszystkie "wady" Lotki - tak niewiele, a jednak nikt tej suni nie chce. A ona tak bardzo pragnie kontaktu z ludżmi, czułości, ciepła. Gdy nasze koleżanki odwiedzają ja w hotelu Lotka bardzo prosi, by zabrały ją ze sobą. W hoteliku ma świetną opiekę, ale to nie to samo , co prawdziwy dom, z kochajacymi ludżmi. Lotka robi się coraz bardziej smutna.....

    Rozerzyj się proszę wokół siebie - może znasz kogoś, kto mieszka bez innych zwierząt, ani małych dzieci i chciałby zaadoptować Lotkę ? Ona odwdzięczy się najwierniejszą i bezinteresowną miłością. A może to Ty zakochasz sie w Lotce ? Pomóżmy jej wspólnie znależć dom - inne uratowane przez nas psy już dawno mają swoich ludzi i miejsce na ziemi, tylko Lotka wciąż czeka...może na Ciebie właśnie ??

    Lotka jest zdrowa, zaszczepiona, wysterylizowana. Ma około 8 lat i mnóstwo sił do życia. Uwielbia się przytulać, bardzo lgnie do ludzi. Potrafi zachowywać czystość w domu, nie jest wybredna jeśli chodzi o jedzenie, nie ma alergii, pieknie chodzi na smyczy. Szukamy dla niej domu bez innych zwierząt i bez małych dzieci, gdzie właściciel nie będzie jej zostawiał samej na dłużej niz kilka godzin dziennie. Jeśli możesz pomóc Lotce zadzwoń do [B]Emili[/B] [B]- 510 731 181[/B] , lub napisz do nas : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL].




    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/2c28cb7c.jpg[/IMG]

    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/3c7d898d.jpg[/IMG]

    [IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/3c212701.jpg[/IMG]

    rozliczenie wydatków na Lotkę w wątku zbiorczym buldożków:
    [url]http://www.dogomania.pl/threads/191773-Buldo%C5%BCki-i-buldogi-do-adopcji-w%C4%85tek-zbiorczy[/url]

×
×
  • Create New...