Jump to content
Dogomania

zebrazebra

Members
  • Posts

    4828
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by zebrazebra

  1. 1 godzinę temu, uxmal napisał:

    Po ilu godzinach od podania vetorylu była pobierana krew? Czy na wynikach masz napisane hemoliza, lipemia ?

    Mój drugi pies też wogóle nie pije wody. Je normalne jedzenie (nie karmę) i wyniki ma wzorowe. Żeby nie wysuszył się za badrzo dolewamu mu troszeczkę wody.

    Jeśli Holly nie pije wody to dodawaj ją do jedzenia. Ale tak żeby nie obciążyć nerek. Nie wiem ile ona razy dziennie je ale wodę podawaj w małych dawkach kilka razy dziennie. Ona jest po kroplówkach, trzeba uważać. Być może ten objaw to skutek uboczny wcześniejszej terapii (Metacam) i vetorylu. Mógł po prostu obniżyć się np. aldosteron "podwójnie" no i na dokładkę kortyzol.

    Co propozycji podawania vetorylu co drugi dzień to trochę dziwne. Kortyzol ma dobowy cykl. Rano jest wysoki potem spada. Być może wet nie chce Cię narażać na dodatkowe koszty i nie chce proponować Ci kolejnego vetorylu 5 mg. Narazie - zastosowałbym się do zaleceń veta. Ale omówiłabym z nim zmiejszenie dawki do 5 mg.

    Co do dzielenia vetorylu było już tu na wątku omawiane. Themagda- ma wprawę dzielenia na porcje micro. Przepraszam Cię Themagda, że Cie tak wywołałam :)

    Nie chcę za bardzo drążyć, ale skoro zapłaciłaś za więcej badań niż kortyzol to warto poprosić o ich wykonanie.

    Dziękuję uxmal!

    Krew była pobierana dokładnie 4 godziny od podania kapsułki. Cytuję komentarz "Poziom kortyzolu ma bardzo ograniczoną wartość diagnostyczną, gdyż w przebiegu Cushinga poziom często znajduje się w górnym zakresie wartości fizjologicznych. Stres może byc przyczyną podwyższonego poziomu kortyzolu. Wcześniejsze podanie kortykosteroidów z kolei może prowadzić do spadku jego poziomu".

    Holly dostaje bardzo mokre jedzenie. Teraz chętnie wypiła ok. 200 ml wody z odrobiną miodu.

    Co do dobrej woli weta i troski o moje finanse raczej nie mam złudzeń, ale nie chcę tu bić piany, bo i mi kortyzol i ciśnienie podskoczyło wystarczająco wysoko.

    Czy jest dawka 5 mg? Bo mi powiedziano w lecznicy, że 10 to minimum???

    Skorzystam też  z doświadczeń bardzo pomocnej Themagdy, której również dziękuję!

    W środę mamy USG u dr.Marcińskiego i chyba wstrzymam się do tego czasu z pobieraniem krwi i moczu...

     

  2. U nas sytuacja jest taka:

    Pomimo zlecenia nie zostało zrobione badanie ogólne krwi, tylko poziom kortyzolu bo lekarki się nie dogadały, albo nie wiem już co... Nie chcę napisać za dużo.
    Kortyzol wyszedł 4,0 ng / ml przy wartościach referencyjnych 5 - 65. Po 12 dniach zażywania dawki 10 mg.
    Wetka zaleciła podawanie tej samej dawki 10 mg, ale co drugi dzień (???)
    Holly ogólnie ma się dobrze, ale nie chce pić samej wody. Inne płyny pije (mleko, woda w żarciu). Nie wiem, co robić...

  3. Dziewczyny, dziękuję za Waszą obecność i odpowiedzi.

    Holly przed Cushingiem miała dolegliwości jedynie ze strony wątroby i ukłądu pokarmowego, oraz bardzo złą reakcję na narkozę.

    Holly bierze dziś Vetoryl 6 dzień. Nie mamy żadnych objawów typu wymioty, biegunka itp. Pije w normie, ma apetyt, ożywiła się. Tak jakby ten lek działał...

  4. Pamiętam np. że pomagałam Bruno, pieskowi z Cushingiem z wątku Wiedźmy...

    ale już nie można zobaczyć zdjęć.

    Zastanawiam się, co jest ostatecznym wyznacznikiem, by zdiagnozować ZC. U nas wyniki hamowania wyszły pozytywne, mam też potwierdzenie od znajomej weterynarz z UK....

  5. 3 godziny temu, themagda napisał:

    No na początku moze jakoś sennie reagować na Vetoryl , moja Pska dostała padaczki po pierwszych dawkach ale minęło, i dostała taki lek zeby nie była zdezorientowana Karsivan m pomógł , pisz co z twoją cały czas nie jest tu cisza tylko przejsciowo tak czasem sie ożywia aż za bardzo, Ja jestem szczesliwa z moich juz 3 sztuk , tylko Lalunia jest chora z tymi hormonami nadnerczowymi a inne pieski w porzadku , z resztą u Laluni inaczej wszystko przebiega niz u Puśki piśka miała guza i to bardzo zaniedbanego zeden wet nie wiedział co jej jest bardzo długo a Lala ma inne leczenie i nie ma guza tylko same hormony.Na razie jest dobrze . Ja czasem sie zastanawiam czy ta twoja ma tego chushinga bo piszesz je i pije w normie , sika też w normie a w cushingu to nie jest w normie moze to nie złosliwy guz i hormony jej nie buzują .

     

    Kurczę, sama już nie wiem. Test potwierdził Cushinga. Brzuch był rozdęty. Dr. Marciński wykrył guza na USG, 5 października powtarzamy USG, też u niego, na tym samym sprzęcie. Były ewidentne okresy nadmiernego picia, sikania ponad normę, wymioty, osłabienie, jadłowstręt, ataki dyszenia i bardzo złe samopoczucie. Głupieję.

  6. Pomimo że tu cisza, i tak napiszę, może się komuś na przyszłość przyda. Holly jest po drugiej dawce Vetorylu 10mg. Na razie nie było żadnych sensacji, oprócz senności i ogólnej lekkiej dezorientacji, nie wiem jak to inaczej określić. Je i pije w normie, załatwia się też bez zmian. Tak jakby schudła i ogólnie wygląda marnie, ale spojrzenie ma bystre.

  7. 4 godziny temu, themagda napisał:

    No to dobrze ze sie poprawiło a po Vetoryllu jeszcze sie poprawi tylko zostań na niskiej dawce bo Vetorylll nie jest lekiem obojętnym niszczy wątrobe serce nerki dlatego nizsza dawka jest lepsza też działa a nie niszczy tak psa. będzie dobrze. Jak będziesz pilnować żeby miała dobre wyniki i dawała osłonowo na nerki i wątrobę to mozesz sunie długo na tym chodować , pytaj tu na prawdę dziewczyny duzo wiedzą. Ja moze nie jestem oblatana w wynikach i ekach alle są tu takie co ci wszystko powiedzą, tyle wiedzą co wet bo się na prawdę dużo naczytały a nawet więcej niz niejeden wet.

    themagda, dziękuję!

    Czy możesz podać wagi swoich suń cushingowych i stosowane dawki Vetorylu?

  8. uxmal, po raz kolejny dzięki za informacje, napisz jeszcze coś o działaniu vit. C w skorupkach róży, jak podajesz i czy widzisz skutki? I jeszcze: w skłdzie

    tego syropu betaglukanowego jest kwas benzoesowy, skład kapsułek jest jeszcze ciekawszy - czy coś na ten temat? Gubię się i pytam, ale nie chciałabym dodatkowo zaszkodzić...

  9. Godzinę temu, themagda napisał:

    No nie wiedziaam że takie cos istnieje , musze kupić. Nawet i dla siebie

    Właśnie ja zawsze sobie obiecywałam że kupię, ale kończyło się na kupowaniu dla jakiegoś zwierza potrzebującego ;)

    uxmal podaje wyżej w swoim poście propozycję ludzkiego syropu, ja postaram się kupić dla Holly i Noelki.

    Mam jeszcze pytanie, może ktoś stosował przy Cushingu takie substancje:

    - mniszek lekarski

    - Hepar Sulth

    - Astragalaus

    - Mercurius

    - siarka

     

  10. uxmal - dziękuję, osłonowce przy antybiotyku są.

    themaga - betaglukan stosowałam przy leczeniu swoich szczurów, działa wzmacniająco na układ odpornościowy, jest w internecie wiele na ten temat, warto poczytać.

    "Wpływ beta-glukanu na układ odpornościowy – zwłaszcza na pierwszą linię obrony czyli makrofagi, udowodniło wiele badań w licznych światowych ośrodkach badawczych.  Glukan potęguje działanie komórek odpornościowych, zwiększając ich zdolność do walki z niebezpiecznymi mikroorganizmami. Ponadto, glukan wywiera także wpływ na szybkość produkcji krwi w szpiku kostnym. Jego regularne stosowanie nie tylko zwiększa aktywność, ale i liczbę komórek." (biotechnologia.pl)

  11. themagda, u nas jest 15 kg wagi i duży guz niestety... Dobrze że Twoje cuda lekkie są :)

    U nas dziś było podane kolejny raz:

    - Cefalexin

    - Solvertyl

    - Metacam

    - kroplówka odżywcza z Duphalyte

    Na wątrobę zalecono Hepatiale Forte Advanced i dieta gotowana: kleik ryżowy, indyk, marchewka gotowana, odrobina oleju z winogron.

    Pobrano krew na mocznik, kreatyninę, AP, fruktozaminę, glukozę, amylazę, lipazę, sód i potas.

    Na test ACTH już nas nie stać.

    Jest propozycja rozpoczęcia Vetorylu 10mg.

    Pytanie: Jak widzicie tą dawkę przy takiej wadze i kondycji Holly?  Czy można podawać Scanomune?

    A, zapomniałabym dodać: Holly zaczęła sama jeść, wypija około 2,5 litra wody na dobę, ale pojawiły się wczoraj ciemne obwódki wokół oczu.

    Kończę, bo ryczę :(

  12. Jesteśmy.

    Jutro będą dodatkowo badane:

    - mocznik

    - kreatynina

    - AP

    - fruktozenina/glukoza

    - amylaza i lipaza

    - sód i potas

    Mam też sugestię testu ACTH, ale podobno to się tylko sprowadza z UK, czy ktoś wie?

    Najwcześniej na USG do dr Marcińskiego mogę się próbować zapisać w poniedziałek, na badanie 3 października jak się uda.

    Jestem skołowana i totalnie załamana. (koszty są już koszmarne, a ja jestem od roku bez pracy....)

  13. themagda, uxmal, bardzo dziękuję za odzew.

    USG:

    USG Marciński.jpg

    Jeśli chodzi o odwodnienie: Holly w ciągu 2 ostatnich dni dostała 2 kroplówki, w tej chwili jest właśnie na trzeciej. Dziąsła były na wizycie sprawdzane wczoraj, razem z językiem, uszami i oczami - było według niej w porządku. Holly w ciągu tych ostatnich dni wypijała około 2 litrów na dobę (mniej więcej licząc pojemność misek). Tylko w nocy nasikała w domu, poza tym na spacerach, tylko dłużej.

    Wątroba: dieta wątrobowa domowa, Hepatiale forte, Essentiale, ostropest.

    Mocz i elektrolity będą robione jutro.

    Serce: było tylko osłuchiwane i na osłuch bez zmian, ekg i echo serca były robione przed zabiegiem pod narkozą kilka lat temu, więc już nie aktualne.

    Napiszę więcej za godzinę, jak wróci...

  14. Witam wszystkich, dołączamy z Holly do niewesołego klubu Cushinga :(

    Pod koniec lipca dr Marciński wykrył u Holly guza nadnercza. Zapadła decyzja o obserwacji i wspomaganiu wątroby. Cztery dni temu u Holly ( 9 lat, od zawsze słaba wątroba,  waga psa 15 kg ) pojawiły się wymioty, osłabienie, nadmierne pragnienie, zupełna odmowa jedzenia, słabość nóżek, dyszenie, przyspieszony oddech, apatia na przemian z nerwowym pobudzeniem. Dodam, że nie miałyśmy żadnych objawów skórnych czy wypadania sierści. Po 2 wizytach u weta dostałam dziś wynik testu hamowania deksametazonem. Jest Cushing i ostre podrażnienie wątroby.  Wet sugeruje początkową dawkę Vetorylu 10 mg, interwencja chirurgiczna niesie zbyt duże ryzyko. Jestem załamana, ale będę walczyć jak się da. 

    Przeczytałam cały wątek, ale nerwy mnie zżerają, proszę o jakieś wskazówki i interpretację wyników, Wy tu macie duże doświadczenie... :(

    Czy ktoś z Warszawy ma na zbyciu Vetoryl 10?

    test Holly.jpgholly wynik1.jpg

  15. Na USG z dnia 21 lipca dr Bartłomiej Szal (gościnny występ w lecznicy Hematowet na Krasińskiego w Warszawie, w zastępstwie dr Puławskego, do którego wyjątkowo arogancki, wręcz chamski dr Papis mnie zapisał, nie poinformowawszy, że dr Puławski jest w tym czasie na urlopie) rozpoznał ropomacicze, nie zauważył jednak guza nadnercza. Pies dostał antybiotyk.

    Na USG z 26 lipca dr Marciński nie zobaczył ropomacicza, natomiast stwierdził obecność 4cm guza nadnercza.

    Jesteśmy zapisane do onkologa dr Jagielskiego na 29 sierpnia, gdyż teraz ma urlop.

    ecef4298aa9a.jpg

    5938a72f866b.jpg

     

     

×
×
  • Create New...