Jump to content
Dogomania

Kuna

Members
  • Posts

    1995
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Kuna

  1. Kochani, trochę nawaliłam, za co Anetkę bardzo przepraszam. Poprosiła mnie, jak tylko obroża dla Zuni dotarła, abym zrobiła zdjęcie paragonu i udostępniła je Wam do rozliczenia. Tak tez uczyniłam... niestety, nie sprawdziłam jakości, a i zapomniałam wstawić... no i dzisiaj okazało się, że zdjęcie jest praktycznie nieczytelne Emotikon frown Na szczęście mam też zdjęcie opakowania z naklejoną na nim ceną... Także informuję, że nowa obroża Scalibor dotarła i już odgania kleszcze od Zuni Emotikon smile

     

    https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-0/p180x540/12088557_1503514909943192_6212230089336936790_n.jpg?oh=27a084397db2ef40d04225c78eebc9a5&oe=568524C6

     

    https://fbcdn-photos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xat1/v/t1.0-0/p180x540/12122413_1503514899943193_5912863003039477632_n.jpg?oh=f736a32c57bf33e325cb69a7bd918832&oe=56CBF47C&__gda__=1452392151_50f1a094be41180adafefbedeb64deb3

  2. Tak sobie postanowiłam zaglądnąć... w końcu w tym miesiącu stuknęło nam 5 wspólnych lat.. Kluska przeszła w tym czasie długą drogę i wielką metamorfozę. Dzisiaj akceptuje każdego psa, jakiego wprowadzamy do domu. Drzewa zagryza nadal i uwielbia spać pod kołdrą. To była dobra decyzja, że została z nami :)

    11390555_1456118271349523_8337392103458510898108_537635996339447_761109635183656

  3. Dawno mnie tu nie było... nie wchodzę na dogo z braku czasu... ale widzę, że przenosilście wszystkie informacje o Kami :)

    Dom ma wspaniały. W nocy chrapała razem ze swoim Opiekunem, rano była na spacerze. Na razie, w ciągu dnia, woli przebywać na podwórku... cóż, cztery lata nie pozostają bez echa, ale wierzę, że już za moment dom będzie jej azylem. Jutro mam dostać zdjęcia, już kilka ich jest napstrykanych. Czekam niecierpliwie.

    bardzo tę adopcję przeżyłam, w sumie dobrze, że udało się tak ekspresowo, bo chyba padłabym ;) Noc przed przyjazdem Państwa nie spałam wcale, dzisiejszą przypłaciłam bólem głowy, ale takie spokoju, jak wczoraj przekazując Im Kami, nie czułam juz dawno. To jest dobry DOM.

     

    Przy okazji dziękuję SOS Husky - to już czwarty raz i czwarty wielkopies (Natasza, Borys, Sylwek i Kami) - dzięki ogłoszeniom Stowarzyszenia trafił na swego człowieka.

  4. To ja jeszcze powiem, że Miłka dostała cieczkę... Djuk wniebowięty, adoruje ją i pozwala się gryźć. Ona też wygląda raczej na zadowoloną. Za kilka dni będę musiała wziąć ją na chwilę do domu, bo wprawdzie Djuk jest wykastrowany, ale kryć i tak będzie...

  5. W pierwszej chwili musiałam mocno zęby zaciskać, żeby się nie rozpłakać. To było cudowne spotkanie:loveu:
    Borys wygląda cudnie i rzeczywiście, Nette ma rację, jest taki dostojny wręcz, zrównoważony, grzeczny, aczkolwiek chochliki w oczach się czają ;)
    Jestem bardzo wdzięczna Alli za zaproszenie. Poznać Jej Męża, Iwonę, Darka oraz Alę, Tobika i Filipa - bezcenne. Warte nawet bury za dwugodzinne opóźnienie powrotu :eviltong:
    Wszystkim jeszcze raz dziękuję i ściskam :)

  6. [quote name='Alla Chrzanowska']Miłka! Ty proszę nas nie strasz Dziewczyno! Zdrowiej szybciutko!!![/QUOTE]

    Zdrowieje. Dzisiaj jest zdecydowanie lepiej, kupka z psamami krwi, ale konsystencja stała, apetyt wrócił, ogon znowu zaczął merdać :)
    Wyniki badań nienajgorsze, tzn. wątroba i nerki, cukier OK. W mofrologii wyszła anemia. Generalnie Miłka ma bardzo zaniżone parametry czerwonokrwinkowe oraz duży niedobór żelaza: 52 (94-120). Na wyniki badania kału jeszcze czekamy.

    Oprócz antybiotyku i przeciw zapalnych wetka zaleciła jeszcze Catosal. Mam nadzieję, że sytuacja opanowana :)

  7. Tak już jest, że w życiu pojawiają się zmiany i różne konsekwencje mają... Miłki zmiany są zdecydowanie na in plus. Po pierwsze zmieniła miejsce zamieszkania, co zaowocowało pełnym brzuszkiem i spacerami oraz brakiem pcheł :) Po drugie... zmieniła miejsce zamieszkania - mieszka teraz w moim domu :) - czym to zaowocuje? Zobaczymy...

  8. [quote name='Nette']Dobry pomysł, zasugeruję Kunie :) Do tej pory kąpiel była niewskazana z powodu zastosowania różnych środków przeciwpchelnych, m.in. Fiprexu. Po podaniu go chyba trzeba co najmniej dwa dni wstrzymać się z moczeniem psa. Ale dwa dni już minęły ;)[/QUOTE]

    Wyobraźcie sobie, że też dzisiaj o tym myślałam, czując smrodek podczas porannego czesania. Poczekam, jednak, jeszcze kilka dni i dam jej czas na oswojenie się. Dzisiaj Miłka zapoznała się z Liszką, Fioną, Foczką i Benjaminkiem. Była bardzo grzeczna, zainteresowana i nieco niepewna. Z CS-ami ma trochę problem, ale się nauczy :lol: Poszła też na dłuższy spacer. Do tej pory chodziłyśmy tylko do szałasu - Alla i Nette wiedzą, że to niedaleko... potem była stopka i powrót do kojca. Dzisiaj doszłyśmy aż do skrętu w las :) Nie powiem, moja psiarnia dzielnie Miłce sekundowała i po kilku próbach przekonania mnie, że powinnyśmy wracać poszła aż tam :)

  9. Witam i ja :) Miłka przywitała mnie dzisiaj rano tańcem i skokami na ścianę kojca :) Sama bez smyczy wyszła na wybieg i wszystko obwąchała. Na spacerach bez zmian większych - czyli nadal na ugiętych łapkach, z nisko opuszczoną głową, ale już w szybszym tempie. Czeszemy się, bo linieje straszliwie. Będzie dobrze. Jak już będę Wam mogła pokazać szczęśliwego psa - porobię jej fotki :)

  10. [quote name='psi']zaglądam i odświeżam wątek :)[/QUOTE]

    Tym razem ja odświeżę...
    Niespełna miesiąc temu pożegnaliśmy Nurka. Postanowił zakończyć już swoją wędrówkę i położyć sędziwy łeb na gałązkach sosnowych. Foczka bardzo to przeżyła, zaczęła wpadać w depresję, dlatego postanowiliśmy, że zamieszka z nami w domu. Początkowo bardzo się jej to nie podobało. Za każdym razem, gdy otwierałam drzwi, wybiegała z domu i goniła pod furtkę wybiegu. Potrafiła tam siedzieć pół dnia czekając na okazję wsmyknięcia się na wybieg... Do domu przynosiłam ją na rękach. Na szczęście mamy już ten okres za sobą :) Wie, że teraz w domu ma swoje miejsce, śpi przy łóżku, jak najprawdziwszy corgi stróżuje i chyba zaczyna być szczęśliwa :)

    Kajtek, już od dłuższego czau mieszka z Nelie, kiedyś towarzyszką Dariana. Jest im dobrze razem, trzpiotka Nelka potrafi rozbawić każdego psa, więc udało się jej to z ponurakiem Kajtkiem :) Postaram się w jakimś bliskim czasie wstawić nowe fotki :)

  11. Djuk cały czas czeka na ten jedyny dom, a na razie pomieszkuje u mnie i cieszy oko każdego, kto go spotka :)
    [url]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/1969364_296345343861144_1692212793_n.jpg[/url]
    [url]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1.0-9/1922098_296345383861140_1234020880_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1.0-9/1947577_296345420527803_117607328_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1.0-9/1511676_296345450527800_1852958210_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/1962754_296345570527788_1569584811_n.jpg[/url]

  12. [url]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/1536514_10201323170033902_1541460268_n.jpg[/url]
    [url]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1.0-9/1962733_10201323168433862_1720659555_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/1488795_10201323174594016_1419260940_n.jpg[/url]
    [url]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/10001375_10201323175754045_1007983756_n.jpg[/url]

  13. Wątek dziewczyn na dogo kręci się słabo i wiem, że to moja wina... ostatnio mam problemy z wrzucaniem zdjęć, więc wrzucam wszystko na FB, a o dogo zapominam:oops:
    Postaram się poprawić, ale potrzebuję Waszej pomocy. Skopiuję linki do aktualnych zdjęć Branki i Kessi, a kogoś poproszę, aby wrzucił je tutaj, dla tych, którzy profilu na FB nie posiadają :loveu:
    Już prawie cztery miesiące minęły odkąd dziewczynki pojawiły się w moim domu... Kessi rośnie jak na drożdżach, jest bardzo kontaktowa, coraz bardziej wychodzi z niej... no właśnie, co? Terrier? sznaucer? Ktoś ma pomysł? Branka w końcu doszła do swojej wagi, futrem obrasta, jest cudnym psem Mam nadzieję, że jej dolegliwości też pójdą w zapomnienie. Dziewczynki czekają na dom, dziewczynki potrzebują pomocy - nas wszystkich. Każde udostępnienie zwiększa ich szanse, każda złotówka pomaga przetrwać następny dzień. Żyją dzięki Wam - niech żyją dalej:loveu:
    [url]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1.0-9/1926736_10201323165433787_978186714_n.jpg[/url]
    [url]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/532227_10201323167953850_642294765_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/1098476_10201323166033802_193749068_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/969474_10201323166193806_1694046319_n.jpg[/url]

  14. Dawno nie zaglądałam na dogo, dzisiaj nadrabiam zaległości ;), ale o Borysie pamiętam i zawsze będzie miał miejsce w moim sercu :) Witaj Nufka - od razu, gdy tylko do mnie zadzwoniłaś wiedziałam, że to ten DOM - szkoda, że nie miałam okazji poznać Cię osobiście, ale bardzo się cieszę, że Borys jest u Was. Dziękuję za to, że daliście mu wspaniały Dom :)

  15. Niestety, mam problemy z wrzucaniem zdjęć, dlatego skopiuję adresy z wydarzenia Kami na FB, gdzie wrzuciłam wczorajsze fotki :) Jeśli ktoś z Was zechciałby mnie wyręczyć i wrzucić zdjęcia (myślę, że mogą być tu osoby nie posiadające profilu na FB) byłabym wdzięczna :)
    [url]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/1978644_10201323311277433_1167497360_n.jpg[/url]
    [url]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/1013862_10201323310077403_1103264477_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1.0-9/1962701_10201323311037427_991239491_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1.0-9/1458484_10201323312197456_905904471_n.jpg[/url]
    [url]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/t1.0-9/1013860_10201323312717469_2046710665_n.jpg[/url]

  16. Wróciłam kilka dni temu.. i jest mi dziwnie.. był pies i nie ma psa. Bardzo żałuję, że nie mogłam się z nim pożegnać :( Aniu, dziękuję za opiekę, zrobiłaś wszystko co trzeba,a nawet więcej. Rudy po prostu już postanowił przenieśc się na drugą stronę Tęczy.
    To był wspaniały psiak, radosny, milusiński, zawsze się do wszystkich przytulał. Myślę, że miał dobre życie u mnie. Żegnaj Rudy.

×
×
  • Create New...