-
Posts
28 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by _LOffCiAm_KAmCiAm_
-
-
ja tez naprawde szczeze polecam :loveu:
filmik tez ok , to dla tych którzy nie lubia czytac to moga poogladac - podstawy sa -
to chyba całe podwurko musiałabym przykryc te folia :shake:, tu nie o to chodzi karusek kopie wszedzie na srodku podwuza, naa trawniku , na grządkach i to nie jkaas mała dziurke tylko DZIURE i to ok. po 4 noca . ostatnia zaczą kopac i w dzien , co ja mam robic?
-
Fajnie nam sie temacik rozwiną , dowiem sie wiecej niz myslałam :lol: . mi własnie halti przyszło i na razie bede z nim próbowac
-
kiedys troche prubowałam i gdy piesi ciągną zatrzymywałm sie to on sie tez zatrzymywał ale gdy zrobiłam kroczek w przud znów ciągną , a gdy odwracałm sie i szłam w druga strone to on ciągną w tą co szłam , traktował to jak moj kaaprys i sobie nic z tego nie robił ale spróbuje jeszcze raz bo moze nie byłam zbyt wytrwała...
-
młode psiaki , jeden zkonczy w kwietniu a drugi w czerwcu rok ;)
-
kurcze juz nie wyrabiam ... moja babka (:diabloti:) tak sie czepia ze juz jedna noc siedziały w kojcu...
-
tak , uczyłam, znaja kilka podstawowych komend .
to bede próbowac tez ich nauczyc , tylko jak to robic? hym.. powinnam ich nagradzac za załatwianie sie w pewnym okrelonym miejscu i zachecac do załatwiania sie tam , tak to widze -
moj piesek uczony chodzic przy nodze na obrozy , strasznie ciągną a smakołyki i zabawki zajmowały go tylko na chwile :shake:, dlatego postanowiłam wyprubowac halti , sprubowac nie zaszkodzi ...
na dodatek czasami ciągną tak mocno ze sie podduszał bo po chwili kaszlała albo tak głeboko oddychał , dlatego tez w planie sa szelki .
a moze ktos prubował jakims innym sposobem uczyc psa chodzenia przy nodze jak tylko odwracaniem uwagi, kedys czytałam dzies w gazecie ze sie powinno dawac do zrozumnienia psu ze jezeli bedzie ciągną w tą strone gdzie go np cos zaciekawi to sie wtedy tam nie pujdzie czy cos takiego... -
-
prubowałam uczyc mojego psa na obrozy zwykłej ale on sobie nic z tego nie robił ciągną dalej , tak więc czekam własnie na obroże uzdowa ...
-
ja mam kundelka , raczej nie dogowaty.
Ale przodozgryz nie powoduje zadnych utrudnien w jedzeniu psu czy cos? -
OK wezme sie za siebie :roll: , teraz mi bedzie łatwiej na wiosne bo co innego w zimie :p.
Pamietam ze kiedys miałam takiego psa , był dosc duzy i robił tak duzo małych kup i chodził przy tym w koło koło , smiesznie to potem wyglądało , na szczescie te moje pieski robio raz a dobrze :evil_lol:
i jeszcze co do tego dołu to jak taki duzy ,kawałek od domu i tam najczesciej ląduja odpady
[B]Vectra [/B]moze i masz rakcje ale ja lubie Dogomanie , pogadac z innymi maniakami psów itp. z reszta po to ona jest :lol: -
Ostatnio przeglądając "mojego psa" zauwazyłam artykuł o tych szelkach , było tam uwzględnione ze sa lepsze od obroży uzdowej . MOim zdaniem nie wyglądają one zbyt ciekawie...
Macie o nich jakies informacje ?
Jakie jest wasze zdanie?
:mad:
:lol:pozdroffka -
Otóż mam taki problemik , w nocy moje pieski rozkopuja moje podwórko, mam juz dosc tych dołków :placz:, sa naprawde głębokie , zasypywanie nic nie daje :shake:. Przy okazji cierpia takze roslinki , kwiatki na wiosne pączki wypuszczaja i zostaja podeptane ... Wiem wiem pasowało by odgrodzic ale to wtedy wieksza czesc podwórka . Z odgradzaniem tylko kwiatków jest ciezko bede prubowac :oops:. Jak narazie czekam na rady .
jak oduczyc psa kopania ? -
ja tez własnie czekam na swoje halti , mam nadzieje ze jakos podziała na mojego pociągowca :diabloti: hehe
-
o nie czyli wychodzi na to ze moj pies ma przodozgryz :placz: a to tak okropnie wygląda , jest jakis wątek o tym czy moge pytac tu ?
a dobry zgryz to jak wygląda?
zdezorjetowana (pierwszy raz z takim problemem) Emilka - pozdro -
łał :crazyeye: , wystarczy troche poszukac i nie tak daleko w ksiegarni dowiedziałm sie ze ksiązke wystarczy zamuwic i bedzie :multi: . kliker i akcesorria juz w drodze + ksiązeczka i zacznie sie prawdziawa szkoła pieseczki .. :evil_lol: hehe
-
kliker
in Wychowanie
ja własnie czekam na moj 1 kliker (i moich psiakow) . widze jakie cuda tu wasze pieski wyprwiaja i mam nadzieje ze na moje kliker tez tak podziała hehe ( wiem przede wszystkim praca praca praca ;] )
:loveu: -
ja mam podobny problem jak [B]Chianti.[/B] (sorki za ten post w skakaniu po sobie). Moje psy skacza jednak tylko wtedy jak poczujo ze ktos jest w srodku , a potem drzwi wyglądaja strasznie :shake:. Widze ze twoj problem jest gorszy a suczke chyba to bawi
-
mam taki sam problem jak [B]tesa :shake: . [/B]
Gdy rano wychodze na podwórko widze istny koszmar. pomiedzy ich zabawkami walaja sie jakies drewna z drewutni (jak one sie tam dostaja :roll:) , papiery , rozszarpane rzeczy... chociarz moze faktycznie musze zainwestowac w jakies gryzaki , dlaczego te zabawki im sie tak szybko nudza? -
nie wiem czy to tu pasuje ale mam jeszcze problem z troche innym skakaniem...
kąkretnie na drzwi wejsciowe do domu , psiaki gdy tylko poczuja ze kros jest w domu to skacza , brudząc i niszczac szybe od drzwi no i je same . Mam nadzieje ze mozna sie jakos z tym uporac ... inaczej dalej bedze latac ze scierka .
Jak był gdzies jakis podobny wątek to prosze mnie naprowadzic... :lol: -
No faktycznie , najlepiej by było codziennie , tylko trzeba zawsze miec czas i cheć...
ale moze ktos jednak wie jak to zrobic rzeby przynajmniej te scierzki zostały czyste? odgrodzic raczej nie moge.
z wyprowadzaniem kiedys próbowałm ale i tak kupki były... -
Ja miałam ten sam problem z moim Kamciem (a raczej mam bo ciągle to cwiczymy), na szczescie jest mały i zadne zagrozenie mi z tego powodu nie groziło oprucz brudnych i obłoconych spodni...
Wybrałam podobną metodę do wczesniej opisanych , gdy pies skacze to go odpycham i ignoruje mówiąc jednoczesnie "nie skacz" . Kamel skapował o co chodzi, przysiada (to wulkan energii , niby przysiada ale cały tyłeczek z ogonem lata w prawo i w lewo trąc o ziemie heh :) i gapi co bedzie :loveu:. Czasami zdarza mu sie jednak gdy jest bardzo rozbawiony Naskakiwac na mnie ... mam jednak nadzieje ze w koncu sobie z tym poradze :p -
Mam 2 małe pieski,niewielkie podwórko i ogródek koło domu (pieski mieszkaja na podwórku) , niby duzo nie jedza ani duzo nie robia ale... juz po tygodniu nie da sie przejsc od furtki do drzwi bez patrzenia pod nogi. Spoko , trzreba sprzatac , samo nie zniknie, staram sie za to brac w kazda sobote lecz czasami juz mnie to przerasta :roll:, najdorsze jek nawala kupe na schodach :shake: lub na chodniku...
Czy da sie nauczyc psa podwórkowego załatwiania w okreslone miejsce ??? No i oczywiscie jak to zrobic???
Czekam , kazda rada dobra :lol: .
Pozdrawiam Emilcia
I całe podwórko w kupach... POMOCY
in Nauka czystosci
Posted
Naszczeście moje podworko jest juz czyste i "pachnące" hehe
moje pieski nauczyly sie ze zaraz po wypuszczeniu z kojca leca do furtki , ja ich wypuszczam a one biegna na łąke (mamy kawałek dzialki koło podworka ) i tam sie załatwiaja ;]
tam moim rodzicojm juz kupki nie przeszkadzaja ,
co prawda teren nie jest ogrodzony kolo przystanku, i działki sąsiadow ale zwykle nie ma problemow z uplnowaniem moich pupili .
pozdro