Jump to content
Dogomania

junoo

Members
  • Posts

    1165
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by junoo

  1. Ale ja nie lubię pić wina sama, a mój mąż nie lubi :(

    to on piwko :P a Ty winko

    albo oboje po piwku

    ja tam lubie sobie robić samotne, baskie wieczory :)

    najpierw dłuuga kąpiel, a potem winko, filmik, pies w łóżku w nogach i jest bosko :P

  2. Jakoś nie czuję, żeby coś się działo

    Oczywiście nie piję jej w takich ilościach dzień w dzień

    Ale tak 2-3 kawki, normalnej wielkości dziennie, to norma

    Nawet teraz myślałam czy nie iść sobie zrobić, ale kuchnia za daleko

    Kawa... fuuu

    o tej godzinie to winko, kocyk i dobry film :P

     

    Też jestem i tez zamulam... a kawy nie pijam.

    pocieszyłaś ;)

     

    Kawka przed szkołą, a jak mam na późniejsze godziny i luz rano to tym bardziej lubię sobie wypić
    Kawka popołudniu, odpoczywam chwilkę, wyleguję się na kanapie, a potem ruszam dalej do działania. 
    No uwielbiam chwile z kawą  Ale już piję w mniejszym kubku i słabszą rozpuszczalną ale to ze względu na żołądek. 
    Jak zaczynałam pić kawę to mój organizm trochę szalał, teraz nie, no moze zależy od dnia. 

    tak kiedyś wyglądał mój dzień ;) też lubiłam ten czas pauzy z kawą

     

    Mój tata zawsze pije raz dziennie kawę Ale ma nakaz rzucić (ode mnie, i od lekarza) Właśnie przez serce i ciśnienie. Tylko że już 35 lat pije, i ciężko to idzie...

    hmm a jakaś zbożowa? Inka czy coś?

  3. Ok, rzucam kawę, chociaż uwielbiam :< 
    Ciekawe czy wytrzymam, haha. Miałam nie jeść słodyczy i co? Brat postanowił zeżreć ze mną na pół wielką milkę oreo. 

    Słabą masz siłę woli :P Wmów sobie, że kawa jest obleśna, może uwierzysz :P

     

    Ja też kawy nie pijam, nie ciągnie mnie wcale :)

    popieram :D

     

    U mnie to nie przejdzie :eviltong:

    Tak bardzo kocham kawę, że jak byłam w ciąży i odrzuciło mnie od kawy, to była to dla mnie straszna kara :(

    Teraz chleję kawę litrami i dobrze mi z tym :grins:

    Jak mam wielką chcicę na kawę, to potrafię wypić litr w godzinę :evil_lol:

    wow, a serce Ci nie szaleje po takiej ilości?

  4. Nie no, na chandrę to i ja się nie zgadzam :D Ja od soboty egzaminy :pissed:

     

    Kolosek w czwartek a ja z trudem zeskanowałam gotowe notatki, teraz tylko się nauczyć, tylko czy aż? :P 
    Też mam jakąś niemoc, spałabym cały dzien :< 

    Hah ja mam kolosa z farmakologii w środę, wszystkie materiały przygotowane, fiszki z łaciny zrobione, ale usiąść do tego nie ma kiedy,

    jak na to patrzę to mnie niemoc ogarnia straszna... Już bym się wolała pouczyć patofizjologii na piątek, ale no bez sensu uczyć się na coś co bedzie później :P

    Więc nie ucze się żadnego z nich. A jutro pewnie będę przerażona, że się nie wyrobię... Echh jak zawsze xD

     

    Myślałam, że tylko ja taka nieżywa... Chociaż mi to już w sumie mija, ale trzymało mnie przez dobry miesiąc. ;)

    Polecam rezygnację z kawy! Od jakiegoś czasu nie piję i senność zniknęła bezpowrotnie. :D

    Ja kawy nie piję. Hmm w grudnu miną 2 lata!

    Kiedyś piłam, conajmniej raz dziennie, a 2 lata temu właśnie zrobiłam sobie taką dobrusią jak zawsze,

    z tej samej wody, wszytsko tak samo, napiłam się i coś mi w niej nie grało. Potem strasznie się źle po niej czułam.

    Czułam jakbym mydło miała w ustach... Od tego czasu nawet powąchać kawy nie mogę, bo mnie odrzuca.

    Teraz jak coś to ratuję się napojami energetycznymi, ale tych to mało i rzadko, bo mam uczucie jakbym się truła xD

  5. O nie nie nie! Od zimowych fotek się nie wymigasz! :)

    U mnie też koła się zbliżają, zamiast w notatkach to ja nadrabiam zaległości na dogo :D

    nooo ja czekam na zimę, może jak nastąpi przełom wpogodzie to mnie coś ruszy...

    hahaha dokłądnie, dawno tyle wątków na dogo nie przeczytałam co teraz xD

  6. Ooo czyli ktoś jednak tu zagląda :P Miło mi bardzo :D

    Ja sobie chyba muszę zrobić jakąś przerwe od neta...

    Zaliczenia się zbliżają, a ja zamiast nad książkami to przy kompie siedzę :/

    Jakaś mnie niemoc jesienna dopadła, tylko bym spała i jadła :P Jak nic zapadnę w hibernację tej zimy. xD

  7. Szyszki kochają takie akrobacje :megagrin:

    Świetne fotki, szalejesz ostatnio z nimi ;p

    Eee tam szaleje, raz na kilka dni jedno foto

    ale cisza w moim wątku, nie ma odwiedzających :c

     

    Wpadam do galerii po przeczytaniu imienia Lucek i co? I chomik :loveu: Śliczny jest, historię na e-chomiku czytałam :)

    Aron też cudo :loveu:

    Ooo witamy :) i zapraszamy częściej :)

×
×
  • Create New...