Jump to content
Dogomania

junoo

Members
  • Posts

    1165
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by junoo

  1. O, ja mam to samo. Łacina jest suuuper. Uczę się drugi rok, na razie bez trudu lecę na piąteczkach i szósteczkach. Jak na razie jest jedynym językiem obcym, który rozumiem i który lubię. Ba, jeden z najabrdziej ulubionych przedmiotów, a to łacina bałam się najbardziej... No, ale na razie mam podstawy, sama pamięciówka, same schematy.

    Dokładnie! Jedyny język którego przyjemni mi się uczy i jest dla mnie logiczny xD

    I też jej się bałam, nie wiedziałam czy ją ogarnę na studiach, a tu takie miłe zaskoczenie :)

     

    Nie widzę tu tri :D

    Ja też :P ale ciii, może wejdzie i się zakocha :P

  2. Jesteś fenomenem. :lol:

    Dałaś mi nadzieję na lepsze jutro, bo i tak od razu po szkole nie będę chciała pchać się na studia, chcę zarobić i pojeździć no i mam wtedy szalupę ratunkową - poprawę matury. :D

    hahaha nie jestem fenomenem, jest sporo takich osób u mnie na roku :)

     

    Czeeść! Jestem tu pierwszy raz i chyba zostanę, a i galerię przejrzę sobie kiedyś na pewno;)

     

    A tymczasem poproszę o jakieś fotki :smile:

    Witamy :D Fotki kiedyś będą :P Teraz długi weekend, może coś pstryknę ;)

     

     

    ..................................................................................................................................................................................

    Kumpela wysłała mi to na FB. OMG!!! POLECAM :)

    Dawno nie widziałam czegoś tak optymistycznego i ładnego:

    https://www.youtube.com/watch?v=iccscUFY860

  3. Uwielbiam motory, a sama nie mam... Why? :c

    Oesu czy ja w ogóle jeździłam kiedykolwiek motorem? OMG!

    Jakie ja mam zaległości, braki, wręcz wady!

    Trzeba przestać się ślinić na Harleyowców, a zacząć coś działać w tym kierunku.

    Wrrrau :evilgrin:

  4. No to faktycznie sobie wybrałaś... :lol:

    Jeśli jestes dobra z matmy to chemię szybko łykniesz. To są same wzory i zadania, kilka pamięciówek. 

    Dlatego ja mam problem. :D

    uwielbiam chemię :loveu:

     

     

    A co do języków, języki obce są mi obce

    ale powoli przekonuję się do łaciny

    strasznie przyjemny język

    a podobno po łacinie łatwiej uczyć się reszty

    więc jest dla mnie nadzieja :siara: 

  5. No ja z Aroniastym wchodziłam na luźnej smyczy do rzeki, łaziłam z nim, pokazywałam, że mi się podoba

    potem zaczęłam go brać bez smyczy, wchodziliśmy na głębszą wodę, tak obok siebie, żeby w razie czego dać mu poczucie, że go uratuję :P

    nagle zaczął pływać i nie wyglądał na wystraszonego

    z czasem zaczęłam rzucać mu aporty do wody, bawić się tak odważniej

    a na chwilę obecną mam problem, żeby go z tej wody wyciągnąć :P

  6. O nie!!!!!!!!!!!!! To już lepiej mi czystej wódki nalać

    jesteś taka... romantyczna xD

     

    Zostaw notatki szylkowi, nie będziesz się musiała uczuć (bo i z czego)

    hahaha tak, po tej wizytacji mam dziure od góry wygryzioną xD

     

    Hej! Powiedz mi, jak byłas w licku to dużo opuszczałaś w ostatniej klasie? 

    Bo jak pytam po ludziach to matura najlepiej wychodzi jak szkołę się olewa i uczy w domu na spokojnie. 

    hmm ani w szkole ani w domu za dużo się nie uczyłam...

    w Liceum przeżywałam okres buntu xD serio

    temu po Liceum poszłam na zootechnikę, bo na wet się nie dostałam

    i dopiero na zoocie zaczęłam się uczyć, miałam bardzo wysoką średnią

    poszłam zdać maturę jeszcze raz, na większym luzie i z większą wiedzą

    zdałam i jestem na wecie :)

     

    A bo ja pelno podczytuje wątków ale Malo sie odzywam:D

    jestem wszędzie tam gdzie o zarciu i piciu!

    hahaha xD to akurat do mnie w dobrym momecie wpadłaś

    zwykle tu takich rozmów nie ma, a szkoda :P

     

    Echhhh piekna ta fotka futra mysliciela - romantyka  Jak ja kocham tego kudlacza ogladac

     

    Jak tam dzisiejszy kolos?

    Noo a jak ja się cieszę, że schudł :D Że jest weselszy, bardziej ciekawski. I w końcu ma ochotę na dłuższe spacerki.

    Dobrze, że go zdiagnozowano i leczymy właściwie. Przynajmniej widać fajne efekty :)

    A przy okazji mogę mu fotki cyknąć :P

    Jak kolos, hmmm w sumie nie było źle. Ale nie załamie się, jak mi każą poprawić, bo w gruncie rzeczy to proste, tylko się do tego usiąść nie chce :P

  7. To se ne da

    Piwko owszem, do grilla, na imprezie, w knajpie...

    Ale tak, żebym się piwa napiła, to muszę mieć wielką ochotę albo musi być gorąco i leżę w ogródku na leżaczku

    A taki miks: on piwo, a ja wino to mi nie pasi

    Wiem, wiem. Jestem walnięta

    Oesu xD To może drinki?

     

    Ja unikam jakiejkolwiek kawy jak ognia - jaką bym nie wypiła, to potem cierpię, bo mój brzuch źle to znosi. I to nie jest kilku godzinny ból, ale nawet kilkunastogodzinny i to z zażytymi lekami. Ostatnio jak wypiłam na weselu, żeby się trochę rozgrzać (byłam na dworze, bolało mnie gardło, a chłopak się pomylił i zamiast herbaty przyniósł mi kawę), to cierpiałam do następnego dnia, musiał się mną chłopak opiekować, przynosić leki, bo myślałam, że nie wytrzymam z bólu i z mdłości, a i wieczorem w niedzielę czułam, że strasznie mi ta kawa siedzi na żołądku. A smak uwielbiam! A co do alkoholów... ja jeszcze oficjalnie przez jakiś czas nie mogę, ale nie ciągnie mnie, bo ja nawet szampana nie potrafię pić, bo mnie pali...

    hahaha nauczysz się :P

    Też nie umiałam pić, ale... nauczysz się :P

    Ta nauka przychodzi najszybciej xD

    P.s. Hmm a Ty masz swój wątek? Bo jakoś nie widzę w zapisanych?

     

    Właśnie zbożówek nie lubi  Ehh, musi przecierpieć i rzucić

    no to faktycznie... słabo

    Trzymam kciuki :) Ja to bym chciała, żeby mój schudł :c

     

    Pora na kawę Póki co, dopiero drugą dzisiaj

    Fuuu :P

     

    Ja w ogóle żadnej kawy. Kiedyś piłam cappuccino, ale przestałam, bo nie dobrze mi po nim było. Tak więc zostaje mi herbatka, woda i alkohol.

    I słusznie, ostatnia pozycja mistrzowska xD

     

     

    Nabrałam ochoty na kawe  i na alkohol. Ah ta dogomania 

    O, witamy :D Chyba się nie znamy. Po kolosie do Was zajrzę :D

     

    Ja kawę kocham. Zwłaszcza tę z expresu czy świeżo mieloną 

    kiedyś też taką lubiłam... im mocniejsza i aromatyczniejsza tym lepsza była

     

    No, jak sama nazwa forum wskazuje - dogomania - to jest forum o kawie, alkoholu, seksie itp. 

    To ostatnie to u mnie prehistoria :c

     

    Jak dobrze że tu o kawie a nie o jedzeniu...

    A ciasteczko kawowe? Też dobre :megagrin:

     

     

    Ha i nie wypiłam kawy! :D 
    Ale pewnie nie wytrzymam i sobie później zrobię... tak zeby się zmotywować do nauki na kolosa :P

    Ja mam inne wsparcie... Bardziej hm duchowe xD

    HA!!!

    10710755_711436472270839_434165255143486

    FARMAKOLOGIO GIŃ, PRZEPADNIJ! :nonono2:

×
×
  • Create New...