dwbem
-
Posts
3583 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Posts posted by dwbem
-
-
U mnie magnolia zakwitła na krótko i już przekwitła.
- 1
-
Moje dwa grudniki też w tym roku były jednymi ogromnymi bukietami kwiatów, teraz już przekwitły.
- 1
-
Dziękuję za dobrą opinię, faktycznie Kama czuje się wspaniale, ma dobry apetyt i humor, żyje w zgodzie z Maksem więc chyba nie narzeka.
- 2
-
Niestety, moja sunia po usunięciu żyła tylko 3 tygodnie ale przerzuty zeżarły wszystkie wnętrzności, współczuję, może wam się uda.
-
Jestem starym kynologiem i wg mnie on ma bardzo dużo z jamnika szorstkowlosego.
- 1
-
Podobna bardzo do mojej Kamy.
-
Nie wiem dlaczego bo wcześniej dawała się wziąć na ręce ale jej przeszło. Ale poza tym uwielbia pieszczoty byle bez podnoszenia.
-
Uwielbia pieszczoty ale bez brania na ręce.
- 1
-
Na ręce też nie da się wziąć, próbuje gryźć, małpa nie suka.
-
A ta moja adoptowana wiejska burka Kama jak pada to za żadne skarby nie wyjdzie nawet na krótkie siku, potrafi trzymać 18 godzin. Maks to chociaż wyskoczy na kilka siknięć i wieje do domu a ta księżniczka za nic.
-
Wygląda na mieszańca husky.
-
W razie czego też pomogę, on nie może tam sam zostać, zróbcie coś.
- 1
-
Też mocno zaciskam kciuki, musi być wszystko dobrze.
-
-
Pimpuś jest śliczny. Moje psy też nie jadły suchej karmy, jedzą mięso z dodatkami albo puszki. Obecne raczą jeść chrupki ale poprzednie pluły.
-
Piękny uśmiech.
- 1
-
Wygląda, że czuje się bardzo dobrze, ma doskonały apetyt na dobre jedzonko i na ciągłe dopieszczanie.
- 2
-
U weta dawała się podnieść ale to było już dosyć dawno kiedy i mnie pozwalała się brać na ręce. A w domu faktycznie czuje się bardzo pewnie i cały czas domaga się pieszczot ale bez brania na ręce.
- 1
-
-
Niestety, każdego psa zabijał inny, raka płuc nie bylo, trzy razy rak śledziony czy trzxustki, chloniak i inne. Pierwszego zsbił Czernobyl.
Tylko trzy suki odeszły bez raka jedna w wypadku udusiła się dużą piłką, jedna odeszła we śnie i ta ostatnia ze starości.
-
Dla mnie to jedna z najcudowniejszych ras i wbrew złej opinii to wspaniałe, łagodne, cierpliwe i bardzo myślące psy.
Niestety prawie wszystkie moje psy zabijał rak, pewnie to skutki mieszkania w mieście i tego, ze psy chodzą na wysokości spalin, nie wiem.
-
Bardzo przykra wiadomość, przytulam was, dałyście mu choć trochę normalnego życia i miłości a na raka nie ma mocnych.
Niecługo będzie rok jak rak zabił moją kochaną Emi więc wiem co czujecie.
-
Jak ja ci go zazdroszczę, miałam rottki przez 38 lat i już niestety nie mam bo jestem na nie za stara. Ostatnia moja sunia odeszła już prawie 4 lata temu, rekordzistka bo żyła 14 lat i nie zabił jej jak większość moich rak.
-
Moje psy bardzo lubią plastikowe butelki a ja mam tanie zabawki. Do trzeszczenia się już przyzwyczaiłam, trwa to krótko bo zgniotą i już jest ciszej.
Maleńki szkielecik obciągnięty skórą.. I oczy pełne bezbrzeżnego smutku. Co pisać więcej?:( Jeśli możesz - zajrzyj, pomóż, napisz dobre słowo. Wszystko będzie wielkim darem. SUNIA JEST BARDZO CHORA, jest dla niej szansa, ogromne kciuki potrzebne!
in Psy do adopcji / znalezione
Posted
Minął już ponad rok jak odeszła moja ukochana Emi a ja wciąż ją widzę i tęsknię.