Nasza księżniczka Daisy w nocy była spokojna , oprócz tego że bawiła się swoją pluszową zabawką. A dzisiaj była z nami dwukrotnie w podróży samochodem za pierwszym razem nie miała na to ochoty , ale już za drugim razem bez oporów (z moją pomocą bo nie umie jeszcze wskaiwać) wsiadła do samochodu. Ze swoim kumplem Ronim (owczarek niemiecki) też się już zapoznała . I on się cieszy i ona. Z naszymi kotami też się chyba oswoi , choć jednego (młodszą kotkę) pogoniła na drzewo . Nie myślę , żeby to było agresywne działanie , raczej rozpoznawcze.