-
Posts
802 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Kłapoucha
-
-
bou spokojnie,kasa jest, później bazary, chce też poruszyć temat skarbonek u wetow,w klubokawiarniach, groomerow etc.,ulotki,stoisko na wystawie psow... Wszystko z czasem,mam nadzieje,ze damy rade,choć paru psom dać szanse na odejśćie w lepszych warunkach niż za kratami.
[b]Perełka1[/b],ucieka,bo sie do mnie w krotkim czasie przyzwyczail,ale nad tym pracujemy. A psy sa tylko dwa jak narazie,bo jest remont i to generalny (z wyburzaniem ścian etc.) o czym pisalam pare razy wcześniej,wystarczy uważniej poczytać. ;) Głupotą byłoby ściągnąć w tak stresujące warunki staruszki,które często gęsto nie ogarniają rzeczywistości.Jeśli Cię to nie przekonuje,to już nie wiem,co Cię przekona :P
Jutro jedziemy do Medoru i prawdopodobnie będziemy już zabierać Turbinka wyciągniętego z Kotlisk.Chyba nie ma tutaj wątku,ale na fejsie jest wydarzenie https://www.facebook.com/events/966877243369177/permalink/967307489992819/
Trzymajcie kciuki! Dam znać,co i jak.
-
[b]mar.gajko[/b] to psie hospicjum,naszym piorytetem jest przede wszystkim zapewnienie godnej opieki do konca dni psim staruszkom,ktore maja marne szanse na dom. oczywiscie,jesli takowy sie znajdzie i okaze sie naprawde super ( a po tylu latach szukania domow dla bydgoskich bezdomniakow wiem,ze nawet super wizyta przedadopcyjna nie jest zadna gwarancja) psiak bedzie mogl isc.
[b]Perełka1[/b] czekamy na wymiane ogrodzenia,bo w tym sa dziury. Poki co, Barry jest ze mna w tym domu,ale jak wychodze chocby do wiejskiego sklepu (do ktorego mam 20 minut) to za mna ucieka,a w domu sam bez nadzoru nie moze zostac- robi armagedon...
-
-
Cisnienia nie ma,moze u nas zostac,stad takie stwierdzenie. A czasem dom moze znalezc sie sam,na przyklad wsrod wolontariuszy odwiedzajajacych ;)
-
Przepraszam,ze tak pozno... Barry oczywiscie jest odkuty z lancucha,to stare foto. Ma swoje poslanko w domu ;)
Jak bede miec foto,to wrzuce.Czekamy az zrobia nam ogrodzenie,bo skubany wypuszcza sie po wsi.
Jesli chodzi o Jego charakter- jest bardzo mily,szybko przywiazuje sie do czlowieka,pod warunkiem,ze jest plci zenskiej,
facetow sie boi i moze chapnac. Jesli znajdzie sie dobry dom,to pewnie bedzie mogl isc ;)
Ogolnie posesja nie jest w dobrym stanie,czeka nas generalny remont,ale mamy juz dwa upatrzone psiaki:
Hyzia z bydgoskiego schronu:i Morisa z Pily ( w schronie od 14 lat)
Zapraszamy tez na bazarek:
-
Narazie na sterylkę dwoch kotek i kastracje psa- zwierzeta przejete wraz z nieruchomoscia.
-
14 padziernika rusza pierwszy Przystaniowy bazarek :) Jeśli ktoś z Was chciałby podarować jakieś fanty,zapraszam do kontaktu :)
-
Jeżeli ktoś ma jakieś zbędne materiały do wykończenia wnętrz typu: farby, ocieplenia itp. i chciałby nam podarować, będziemy wdzięczni ..., a właściwie nasi przyszli podopieczni .. Z góry dziękujemy. ;)
-
[b]jolantina[/b],co do posiadlosci,to pytania raczej do zalozycielek,bo ja sie nie orientuje.
co do weta,pisalam tylko o tych 24/7 przy nocnych przypadkach,gdzie nie ma innego wyjscia. ;)
-
[b]Perełka1[/b] bede tam pracownikiem (jak dobrze pojdzie :P). co do 5 psow,zalozycielki fundacji powiedzialy,
ze lepiej dac opieke malej ilosci psow (ale dobra i najlepsza) niz calemu stadu (ale wybiorcza). tym bardziej,ze bardzo czesto bywa,ze staruszki potrzebuja ciaglego latania do weta.
[b]bou[/b] za rok koncze technikum weterynarii,poza tym przy bardzo zabieganym wecie,
praktycznie sama musialam sie wszystkiego nauczyc. jestem tez na praktykach na doksztalcaniu. ;)
jesli chodzi o obciazenie,zdaje sobie z niego sprawe,ale po 13 latach wolontariatu w bydgoskim schronie i
swiadomosci co tam dzieje sie z takimi starowinkami,uwazam,ze to bedzie o niebo lepsza opcja.
wiadomo,smierc jest najbolesniejszym i najkrotszym rozdzialem w zyciu,ale nie da sie przed nią uciec.
co do weta,jeszcze nie wiem jakiego weta dziewczyny wybiora,pewne jest,ze jak cos bedzie sie dzialo pilnego w nocy,to sa opcje dwoch klinik 24 godzin
(niestety moim skromnym zdaniem niezbyt dobrych i na dodatek koszmarnie drogich,ale jak mus to mus),
do jednej jest z Wtelna 19 km, do drugiej 18 km.
[b]jolantina[/b] wolontariusze jak najbardziej mile widziani ;) -
soorki,byłam tydzień na wiosce (a w zasadzie w środku lasu) i neta tam nie było,więc po kolei:
[b]elik[[/b] pierwsze psiaki przyjada po remoncie,niestety ten sie troszke przedluza,wiec nie umiem powiedziec
konkretnie kiedy (tym bardziej,że nie jestem osoba decyzyjna).
[b]mar.gajko[/b] psiaków ma być 5,takie jest założenie,ale wiadomo rzeczywistosć czesto weryfikuje plany..
ja mam tam mieszkać i zajmować się 24/h zwierzakami,jak trzeba zawozic do weta,podawac leki w domu,
wychodzic na spacery etc.
[b]bou[/b],na psy beda robione wydarzenia bazarki,bedzie tez mozna wplacic darowizne,pomysle jeszcze nad innymi
sposobami z czasem,a zeby nie bylo,ze to jakas sciema,napisze,ze do fundacji bedzie mozna przyjechac zawsze,
wyprowadzic psiaka lub po prostu z nim pobyc :) co do projektu "Ostatnia przystan" jest to projekt Psiegranych Marzen (innej fundacji),zbieznosc nazw przypadkowa.
[b]jolantina[/b] to ma byc typowo psie hospicjum,przynajmniej z zalozenia. -
Posesja znajduje się we Wtelnie koło Bydgoszczy,tam będzie się mieścił ośrodek dla tych psów,ale najpierw musi zostać wyremontowany.
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
-
Przepraszam,że nie na temat,ale może kiedyś psiak w potrzebie się znajdzie i namiary się przydadą.Rusza nowa fundacja Ostatnia Przystań przeznaczona dla staruszków i psów śmiertelnie chorych.Zapraszam na wątek: http://tnij.at/56147
Ostatnia Przystań- miejsce dla tych starszych i śmiertelnie chorych...
in Geriatria
Posted
Turbinek już u nas:
I dostał nowe imie: Truman.Truman to psiak uratowany z Kotlisk.
Ma zapadnięte oko zwane zespołem Hornera, być może ropiejące oczko trzeba będzie usunąć - narazie walka trwa -
dostaliśmy krople od schroniska
Oprócz tego widoczne są też zaburzenia neurologiczne, jednak najgorszym problemem u niego jest postępujący szczękościsk.
Truman je tylko półpłynne pokarmy i jest strasznie chudy oraz odwodniony.
Obecnie jest wzmacniany witaminami, dostaje lek na poprawę ukrwienia mózgu, a także steryd.
Po wzmocnieniu chcemy wziąć się za szczegółową diagnostykę naszego Trumanka.