Kacedy

Dostałam zaproszenie, dziękuję :) Czy mógłby ktoś zgromadzić wszystkie info w jednym poście, bo szczerze przyznaję, że nie za bardzo mam czas czytać. czyli: - czy to mix akity? - wiek, - gdzie i od i od kiedy przebywa, - czy kastrowany, - krótki opis charakteru, - namiar na osobę prowadzącą procedury adopcyjne, --------------- Dziękuje i pozdrawiam

Bessi już nie siedzi w Gaju. Została zabrana do Domu Tymczasowego AwP. Więcej szczegółów -->[URL="http://www.awp.site11.com/index.php?topic=320.0"]TUTAJ[/URL]

Komeko- kiedyś musiał być pięknym psem... 2 dni temu zgłoszono nam Akitę w potrzebie. Odłowiony na terenie sortowni śmieci, gdzie wraz z innymi bezdomnymi psami kręcił się w poszukiwaniu jedzenia. Zaniedbany, z wielką raną na boku, zapchlony, wygłodniały: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_4SKSyEIMytM/TPK6CTaTN9I/AAAAAAAAAdI/iS5nQufKOso/s640/Akita%20016.jpg[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_4SKSyEIMytM/TPK6b6BNH9I/AAAAAAAAAdM/0ws3gzBySV8/s640/Akita%20010.jpg[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_4SKSyEIMytM/TPK6ib43etI/AAAAAAAAAdU/u-Kp7WE5V8w/s640/Akita%20008.jpg[/IMG] [IMG]http://lh5.ggpht.com/_4SKSyEIMytM/TPK5tsYwjNI/AAAAAAAAAdA/8hCjZR3wPnk/s640/Akita%20020.jpg[/IMG] W tej chwili jest bezpieczny i otrzymał pierwszą pomoc w schronisku, do którego trafił. Wiadomo jednak, że nawet przy największych staraniach i poświęceniu pracowników schroniska- Komeko nie może liczyć tam na indywidualną opiekę jakiej wymaga. Takie realia - jest jednym z kilkuset psów. Dlatego najszybciej jak to tylko bedzie możliwe chcemy zabrać go pod swoją opiekę. I tu ogromny apel do wszystkich, którzy zechcieliby nas wspomóc w utrzymaniu i leczeniu Komeko. Na pewno będzie potrzebna dobra karma, na pewno konsultacja wet, na pewno leki. Krótko- będziemy potrzebowali pieniędzy. Za każdą, nawet najmniejszą kwotę będziemy ogromnie wdzięczni. Osoby skłonne nam pomóc prosimy o wpłaty: [B]Fundacja dla Zwierząt "Akity w Potrzebie" [/B][B]Os. Stefana Batorego 18/28 60–687 Poznań NORDEA BANK POLSKA S.A IBAN PL82 1440 1387 0000 0000 1000 8875 [I]z dopiskiem "KOMEKO"[/I] Wszystkim Darczyńcom serdecznie dziękujemy![/B]

Nie, nie mamy zgłoszenia o zaginionej akicie. Możesz coś więcej napisać o psie to damy ogłoszenie na stronie fundacji[COLOR=#00681C]. [/COLOR]

Dzięki kamilkax95x. Dzisiaj okazało się, że Dorian zostaje u swoich państwa w domu :) W obliczu realnej adopcji - w rodzinie nastąpiła mobilizacja sił i środków :)Państwo zadecydowali, że Dorianem podczas nieobecności właścicielki zajmować się będą pozostali członkowie rodziny i nigdzie psa nie oddają...

I jeszcze taki chłopak dołączył w sobotę do naszych podopiecznych: [IMG]http://i55.tinypic.com/29c2b0h.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/mx0m6c.jpg[/IMG] Zabraliśmy go z poznańskiego schroniska. Otrzymał na imię Kojiro. Zobaczcie jaki misiak uczony w mowie i piśmie (filmik jeszcze ze schroniska) [video=youtube;PrzZbl1fU0Q]http://www.youtube.com/watch?v=PrzZbl1fU0Q[/video] Jutro kastracja i szukamy domku!

To ja w imieniu AwP poproszę Kasiu o przeklejenie tej info również na nasze fundacyjne forum. Trzeba to NAGŁOŚNIĆ. Mamy tam taki dział "[URL="http://www.awp.site11.com/"]Walka z PSEUDO miłośnikami rasy i bezmyślnymi rozmnażaczami"[/URL]. Rzadko wypowiadam się tutaj w "amerykańcach" bo i rzadko trafiają do nas te w potrzebie. Miałam nadzieję, że tak zostanie. Czytając jednak powyższy post obawiam się, że złudne. Ech....

Przedstawiam Wam Doriana: [IMG]http://i51.tinypic.com/2r74k8k.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/4ryxbq.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/281zfc1.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/n3unpj.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/2955l6q.jpg[/IMG] Do oddania ze swojego dotychczasowego domu, w którym jest od szczeniaka. Powód oddania psa- właścicielka zmienia pracę i nie będzie mogła poświęcać Dorianowi tyle czasu ile pies potrzebuje. Kilka podstawowych info: Dorian ma 3,5 roku, nie ma rodowodu. Wychowywany był z dziećmi, a więc dzieci bez problemu akceptuje i ładnie się z nimi bawi. Stosunek do ludzi- jak najbardziej przyjazny. Stosunek do innych zwierząt- suki akceptuje, samce absolutnie odpadają, koty niestety też, bo traktuje je jak zwierzynę łowną. Karmiony gotowanym jedzeniem, przyzwyczajony do domu z ogrodem. Śpi w domu, ale w cieplejsze dni oczywiście woli i pozostaje na zewnątrz. Niestety- nie jest jeszcze wykastrowany (ale przed adopcją będzie) i stąd czasami wybiera się "na panny". Myślę, że jest to do wypracowania i opanowania bez problemu. Nauczony chodzenia na smyczy. Ma aktualną książeczkę zdrowia ze wszystkimi szczepieniami, wg. właścicielki- pies zdrowy, choć widać na zdjęciach że jest jakiś problem z oczami. Już uzgodniłam z właścicielką, że zostanie skonsultowany u weterynarza i wdrożone leczenie. W przyszłym tygodniu kastracja. Po niej pies będzie gotowy do adopcji. Dorian na swój nowy dom oczekuje u swojej dotychczasowej Pani i zostanie tam do czasu adopcji - woj.zachodniopomorskie. Kontakt w sprawie adopcji: Fundacja "Akity w Potrzebie" e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Komu? my nie zabieraliśmy tej suni: [IMG]http://zdjecia.adopcje.org/adopcje/1/normal/54379.jpg[/IMG] tylko tą: [IMG]http://www.wetserwis.com.pl/schronisko/albums/userpics/10001/normal_TA-431_pies_w_schronisku_przebywa_od_1.08.2010.JPG[/IMG] O pręgucse nie wiem nic oprócz tego, że zapytałaś czy ma coś wspólnego z akitą.

[quote name='ortolan1111']czytałem ten artykuł i trochę mam mieszane uczucia ponieważ co artykuł to inne dane np jedni piszą że sól wskazana inni że nie,jedni piszą prawie wszystkie warzywa bez cebuli a inni ze tylko marchewka i ziemniaki.trochę ciężko jest się połapać ale będę próbował eleminować poszczególne składniki które mojej akicie nie odpowiadają,co do preparatów to mam zamiar kupić i tran,i Dermafitdog i algolith i drożdże piwne,[/QUOTE] zgadza się, w różnych opracowaniach znajdziesz różne informacje. Podając Ci link do naszego miałam raczej na myśli, abyś złapał ogólny zarys "co może być przyczyną" a nie podanie gotowej recepty "jak leczyć" ponieważ póki co--> nie wiadomo co Twojej psicy dolega. Równie dobrze może być to alergia pokarmowa, ale też niekoniecznie, bo i na trawy, albo na chemię...a w ogóle nie wiadomo czy to alergia, bo może grzyby, albo bakterie?, albo choroba autoimmunologiczna. Przyczyn może być jak widzisz całkiem sporo i powiem szczerze, że dopóki bym u swojego psa nie znalazła jednoznacznej przyczyny to bym go zanadto nie faszerowała różnymi suplementami, bo tak jak słusznie mówi Kateczka- można przekombinować.

[quote name='masienka']sorry, edytowac cosik nie moge :roll: [img]http://www.wetserwis.com.pl/schronisko/albums/userpics/10001/normal_TA-431_pies_w_schronisku_przebywa_od_1.08.2010.JPG[/img][/QUOTE] Ta sunia jest już od kilku dni u nas. Po miesięcznym pobycie w "kurorcie" schroniskowym wygląda tak::( [IMG]http://i55.tinypic.com/2r7lftt.jpg[/IMG] Otrzymała imię- SATO. Jest to ok. 2 letnia sunia. Niezwykle przyjazna dla ludzi i dla innych zwierząt. Po odkarmieniu i doprowadzeniu do właściwej kondycji będzie do adopcji. Z przyjemniejszych info: Ostatnio do swojego nowego domku pojechała nasza Kithka : [IMG]http://riva.best.net.pl/kitka/DSC01526.jpg[/IMG] oraz NARESZCIE po ponad rocznym oczekiwaniu na swoje miejsce na ziemi Tarta :) [IMG]http://img59.imageshack.us/img59/7923/img118a.jpg[/IMG]

Witaj, [URL="http://www.akity.pl/index.php?id=224"]KLIK-->tutaj[/URL] trochę napisaliśmy o możliwych przyczynach zmian skórnych.

[quote name='kamilqax95x']Możecie mi powiedzieć czy ten pies jest w typie akity: Bo jest w szczecińskim schronisku sunia 2 letnia po kwarantannie właściciel jej nie odebrał[/QUOTE] Myślę, że może być mixem akity.

[quote name='masienka']byc moze juz sie tutaj pojawil ale wrzuce na wszelki wypadek [url]http://www.wetserwis.com.pl/s/schronisko1.php?n=men2&z=s_j[/url] szukajac malamutow na stronie schroniska w jedrzejewie trafilam na to cudo[/QUOTE] Tak, wiemy i jesteśmy w kontakcie ze schroniskiem. Niestety nie chcą nam wydać suni przed sterylką. Ale już niedługo :) Dzięki masieńka :)

No Ciotka :) Wątek do "szczęśliwych zakończeń" Twój Lord- aktualnie UMO (Puch) zostaje w swoim dotychczasowym DT na stałę :) Ma tam "jak w puchu" :) [IMG]http://i38.tinypic.com/wgw8jc.jpg[/IMG]

Witaj webster. Z Twojego opisu wnioskuję, że wziąłeś psa Pako, którego to kilka dni temu właściciele zgłosili do nas właśnie z chęcią oddania do innego domu. Mam nadzieję, że dowiedziałeś się więcej o psie niż my. Niestety, nasze pytania o przeszłość psa, prośba o opis jak doszło do pogryzienia diecka oraz postawione warunki współpracy z AwP w celu pomocy Pako pozostały bez odpowiedzi. Myślę, że czeka Cię ogrom pracy, bo jeśli Pako wykazuje taką agresję jaką opisujesz to "z powietrza się to nie wzięło". Pierwsze co bym zrobiła- zdjęłabym mu kolczatkę i zamieniła na normalną obrożę lub szelki. Drugie- skontaktowałabym się natychmiast z dobrym behawiorystą w celu obejrzenia psa i ustalenia planu jego "naprawiania" codzienną pracą szkoleniową (o ile to w ogóle możliwe). Trzecie- najszybciej jak to tylko możliwe pojechałabym do weta, przebadała psa oraz- jeśli jest zdrowy i w dobrej kondycji- wykastrowałabym Pako. To młody psiak i myślę, że przy ogromnym zaangażowaniu z Twojej strony w pracę szkoleniową (metodami pozytywnymi) oraz niezwykłej konsekwencji w działaniu jest szansa wyprowadzenia psa "na prostą". Powodzenia!

Kateczka- podanym w poprzednim poście linkiem oraz całością tekstu pod nim odniosłam się ogólnie -nie tylko do akit. A konkretnie do tego fragmentu Twojej wypowiedzi: [quote name='Kateczka']A...zresztą nie tyczy się to jakoś szczególnie akit tylko ogólnie zwierząt. Ty mozesz uważać cos za bezcelowe na szczęscie mam swoje w tym wypadku odmienne zdanie i na razie go nie zmienię....baa im bardziej od paru lat się zagłębiam w temat bezdomnosci tym bardziej się upewniam w pewnych swoich decyzjach.[/QUOTE] Jeśli chodzi o akity- ja nie rozróżniam pseudohodowli na "wielko i mało-towarowe". Dla mnie każde miejsce, gdzie rozmnaża się psy bez udokumentowanego pochodzenia (bez rodowodów) i bez "pomyślunku" jest pseudohodowlą, podobnie jak każde miejsce, gdzie prowadzi się przemyślaną pracę hodowlaną i dobór do rozpłodu wybitnych osobników z udokumentowanym pochodzeniem (rodowodowych) w celu doskonalenia rasy- hodowlą. Zatem i w jednym i drugim przypadku- nie ilość, ale jakość (dodam na marginesie że chodzi mi o jakość zwierząt). I nie pociesza mnie wcale fakt, że akity mnoży się "w przydomowych ogródkach" i w nawet znośnych warunkach- za to kompletnie bez żadnej wiedzy z zakresu genetyki oraz psiego behawioru. Co z takich "domowych eksperymentów" niejednokrotnie wychodzi coraz częściej niestety widać w schroniskach lub gabinetach wet. Ale żeby nie było tak tylko w jedną stronę - to moim zdaniem (podkreślam moim osobistym) nie wszystkie hodowle zasługują na miano hodowli bo bliżej im do pseudo.

Proponuję w takim razie dla równowagi i obiektywizmu wstawiać również i takie linki: [URL]http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,8258324.html[/URL] wtedy dopiero widać całokształt "produkcji", a nie tylko małe, wyczesane i usadzone w kwiatuszkach szczeniaczki. Nie każdy czytający dogomanię siedzi w temacie bezdomności. Bardzo często jest tak, że zaglądają tu ludzie nazwijmy to "całkiem przypadkowi" nie mający pojęcia o sytuacji psów w Polsce, a tym samym o skali bezdomności oraz warunkach w jakich "produkuje się tanie, okazjonalne" szczeniaczki.

Kateczka- o jakiej Ty miłości tych pseudowłaścicieli mówisz? Przecież to jest zwykła produkcja "towaru" na sprzedaż.

Witaj miol :) Wielkie dzięki za adopcję Neski! Jeśli chodzi o akity to są to bardzo często niejadki. Poniekąd ze względu na pierwotne geny, dzięki którym doskonale potrafią wykorzystywać małe porcje jedzenia na niezbędną im energię :) Jeśli coś mogę podpowiedzieć- Akity, żeby być zdrowe muszą być natłuszczane "od wewnątrz" i "z zewnątrz". Często występują u nich problemy skórne m. in. przy niedoborach NKT (nienasycone kwasy tłuszczowe). Zatem- profilaktycznie i do smaku łyżka oleju z pestek winogron lub oliwy z oliwek nie zaszkodzi :). Powinna też na tyle "przyprawić do smaku", że Neska będzie chętniej jadła.

SUPER! bardzo się cieszę, że dziewczyna ma dom:multi::loveu:

Dziękujemy bardzo za życzenia dla Zosi i pozdrowienia dla jej nowych Państwa. Przekażemy i wyściskamy blondynę, bo za nieco ponad tydzień wybieramy się z wizytą to Zosi :) Doszły jeszcze dwie wpłaty: Darius: 271,31 PLN Agata S- 100 PLN Dziękujemy! Uzupełnię je zaraz w poście rozliczeniowym. Jutro po zeskanowaniu wkleję również rachunek za rezonans magnetyczny.

Dzisiaj do swojego nowego domku pojechał również Hinoko :)) [IMG]http://i47.tinypic.com/21esvx0.jpg[/IMG]

A ci Państwo widzieli Neskę w ogóle na żywo?

Ano już :loveu: Państwo, którzy zaoferowali dom Zosi od samego początku śledzili jej losy na naszym forum i byli zdecydowani na jej adopcję zanim okazało się, że ma padaczkę. Myśleliśmy, że choroba Zosi przekreśli jej szanse adopcyjne w tej rodzinie. Okazało się, że wcale nie. Państwo podtrzymali zainteresowanie, zadeklarowali dalsze leczenie i stały kontakt z nami oraz opiekę wet. Wspaniali Ludzie o wielkich sercach. Tak, Zosia ma swojego prywatnego kolegę - Malamuta :), ma też dwoje dzieci ludzkich, dwójkę dorosłych "dwunożnych" oraz duuuuuży ogród i swobodny wstęp do domu.:loveu: