Jump to content
Dogomania

Ziutka

Members
  • Posts

    34327
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    7

Posts posted by Ziutka

  1. 2 godziny temu, konfirm31 napisał:

    Myślę, że warto spróbować. Wyślę Ci mój telefon na pw. Zadzwoń :) 

    Zadzwonię, dziękuje :)

    Mam w domu szpital dzisiaj bo nie dość , że Pola po sterylce i straszna bida z niej dzisiaj, to jeszcze Olo złapał chyba rota wirusa, bo wymiotuje od rana. Więc latam od rana między Polą, Olkiem i garnkami i tak oooo, ale u nas to norma, że na weekend Olo lubi się pochorować.

  2. 1 godzinę temu, konfirm31 napisał:

    Trzymam kciuki za szybki powrót Poli do zdrowia. Szkoda, że nie napisałaś  o sfinansowanie sterylizacji przez Akcję Sterylizacja. Jestem płatnikiem Akcji i mogłam sunię zgłosić. 

    Kurcze, nic o tym nie wiedziałam :( a gdybym wzięła fakturę, to dałoby radę to zgłosić ?

  3. 2 godziny temu, konfirm31 napisał:

    No, to mnie uspokoiłyście :)). Uffffff :) 

    Ziutka, zdrowie najważniejsze, trzymaj się i dbaj o siebie. Gucio z Olkiem, wygląda cudownie. Widać, że chłopaki się kochają :). Dzieci i psy, czyli to, co najpiękniejsze :). Co do sterylizacji Poli, to może jednak się wstrzymać i wyjaśnić, co z tym dziwnym siusianiem, bo to wygląda na jakieś nietrzymanie moczu.

    Jedziemy na 16:00 zobaczymy co i jak, dzisiaj już tego nie było, sikała normalnie, hmmm...

  4. Aktualny stan Olka i Gucia <3

    Listonosz ma już przy bramie swój kij bambusowy, bo Gucio niestety się rzuca na niego i gryzie, oczywiście nie bije go tym kijem, wystarczy że go ma w ręku i już Gucio nie podejdzie.

    Dzisiaj zauważyłam kilka razy u Poli, że idąc sikała, nie wiem czym to jest spowodowane :( nie kucała jak suczka, tylko szła i leciało jej siku...

    q2.jpg

    q1.jpg

  5. 5 minut temu, konfirm31 napisał:

    O, nie! Nie odchodźcie z dogo!  Coraz mniej jest nas tutaj, coraz mniej będziemy mogły zrobić coś razem, wspólnie pomóc jakiemuś zwierzowi...... A tych w potrzebie, coraz więcej :((

    Krysiu kochana, ale ja nie odchodzę, nie ma mowy !

    Zamykam konto, bo nie robimy bazarków, nie ma żadna z nas na to czasu bo praca, dom i niestety zdrowie podupadło. Mam całą garderobę fantów i 6 ogromnych kartonów u przyjaciółki w szafie, ale jak sama wiesz ile czasu to kosztuje zrobić taki bazarek. Zdjęcia, mierzenie ( jesli ubrania) opisywanie, wybieranie jednego dobrego zdjęcia z kilkunastu ( mój aparat pozostawia wiele do życzenia ) już nie wspomnę potem o pakowaniu, wysyłaniu itd :(

    Pola jutro ma sterylizacje, od południa mnie żołądek boli bo mam okropny stres z tego powodu...ale musi być dobrze, nie ma innej opcji.

    Chciałabym ruszyć z DT, ale ogrodzenie jeszcze nie zrobione, dopiero będę kończyć na wiosnę, więc ja na pewno nie zniknę :)

    • Upvote 1
  6. 12 godzin temu, domtymczasowykasandra napisał:

    Bardzo dziękuję RusyKaś za wpłatę 40zł

    Dopisuję w rozliczeniu.

    Od dnia dzisiejszego nie będę miała wglądu do konta Ziutki więc nie będę aktualizowała żadnych wpłat - jeśli będę miała potwierdzenie na wątku to oczywiście post rozliczeniowy uzupełnię :)

    Do momentu adopcji Koko będę na dogomanii sporadycznie

    Dziękuję wszystkim za obecność na wątku ale nadchodzi czas aby powoli zakończyć swoją działalność na dogo.

    Kejciu

     

    Kejciu, konto w tym tygodniu będzie zamknięte.

    Mattilu, dziękuje kochana za wpłaty dla Gucia, Gucio zostaje u mnie na DS, więc wpłaty już nie będą potrzebne.

    Behawiorystka stwierdziła, że jeśli oddam Gucia do DS to się znowu cofnie i zrobię mu okropną krzywdę, także Gucio ma dom.

  7. Tak Mattilu, nadal gryzak, teraz do tego jeszcze straszne wojny urządzają z Polą. 

    Mam zaległe paragony do wstawienia, za leczenie, od dwóch dni od nowa leczymy Polę na uszy i tak wkoło.

    Ogólnie u nas kiepsko i u psów i prywatnie jakoś :(

    Dzisiaj musiałam kupić karmę w Biedronce, bo brak funduszy na coś lepszego, nie wiem tylko czemu w jednej karmie jest wpisane kitty jak to psia karma, no nie ważne ehh

    Na ostatnim paragonie jest 40 zł, dopiero go dzisiaj z portfela wyjęłam i wyblakł 

    g1.jpg

    g2.jpg

    g3.jpg

    g4.jpg

    g5.jpg

  8. 2 godziny temu, konfirm31 napisał:

    Dobrze, że Gucio zaprzyjaźnia się z Polą :) . Pola w paprociach, wygląda jak z Księgi Dżungli - tylko kto?? Z kastracją, upałami i grożącą cieczką, niewesoło :(((

    Krysiu, my już z Kejciu przyzwyczajone, że mamy zawsze pod górę :( oby tylko cieczki nie dostała ( Gucio oczywiście bezjajeczny ) ale inni panowie mogą się zejść ehh :(

  9. A tak się potworki chłodzą w te upały...Gucia nie widać bo to maluszek :) siedzi koło Poli w paprociach.

    Sterylka Poli odłożona, w takie upały nie ma opcji operacji, martwię się aby nie dostała cieczki bo coś się wylizuje :(

    2017-08-01 12.02.28.jpg

    2017-08-01 12.02.52.jpg

  10. 2 godziny temu, konfirm31 napisał:

    Ziutka, taka zdolna, to ja nie jestem. Kupiłam na Allegro dla Lerki i już dwa lata jej służy. Bliss ma byle jaką obrożę opisaną markerem(przyzwoitą zgubiła w krzakach) , ale jak wrócę z wakacji, to i dla niej zamówię. 

    A moge prosić link do tych obróżek ? :)

     

  11. Gucio ma na obróżce napisane markerem moje dane, ale w sumie wyhaftowane bardziej praktyczne. A sama haftowałaś Krysiu, czy gdzieś kupiłaś haftowane ?

    Oczywiście koryguje zachowania Gucia w stosunku do Poli, narazie jedno i drugie musi się oswoić ze sobą, ale już powoli wprowadzam nagradzanie itd. Przy Guciu musi wszystko toczyć się powoli, bo on jest hmmm...inny ? No nie wiem jak mam to opisać. 

  12. 12 minut temu, Kejciu napisał:

    Brysio został wczoraj w nowym domku...za to przed wczoraj wróciła z adopcji Koko - powód urodziło się dziecko i jest za dużo sierści - dostałam wiadomość o 22 i miałam bardzo niewiele czasu aby zorganizować transport i po nocy jechać po kota bo miała zostać " wypier....na śmietnik "

    Z uwagi na to że to znajomi Ziutki nie chcę opisywać ze szczegółami jak zostałam potraktowana przez nich i szczegółów konwersacji oraz rozmów telefonicznych bo pan daniel kilka razy do mnie dzwonił, pisał na fb, znowu dzwonił.... kota wyniósł w ręku i postawił przed klatką....powiem tyle marny gość z tego pana - TFU!

    Potraktowali nas wszystkich jak ŚMIECI....ale karma wraca.....Kot boi się ręki człowieka i sika pod siebie....co oni jej zrobili....

     

    Kochana, możesz opisywać ( może nawet Ci się już nie chce ) bo ja takich znajomych mieć nie chcę, szok to jest dla mnie duży takie jego zachowanie, wydawałoby się, poważni ludzie....jak to człowiek nie wie, kim są jego znajomi i na co ich stać, hańba po prostu i dno, nic więcej.

  13. I jeszcze Gucio pilnuje Olka przed Polą, nie da jej dojść do niego, nawet jak Olo idzie do łazienki na posiedzenie, że tak powiem ;) to ma strażnika Gucia przy sobie.

    Widać już jak ładnie się goimy pod pachami i szyjką po nużeńcu. Niedługo zarośnie sierścią :)

    2017-07-28 21.47.56.jpg

    2017-07-28 21.46.48.jpg

    2017-07-28 21.46.57.jpg

    2017-07-28 21.47.09.jpg

  14. Dnia 26.07.2017 o 19:48, konfirm31 napisał:

    Cieszę się, że Gucio zdrowieje i robi postępy. Trzymam mocno kciuki. Będzie dobrze :)). 

    Musi być dobrze, nie ma innej opcji :) Fajnie , że cały czas jesteście z nami na wątku :)

    Przedstawiamy Wam naszą nową tymczasowiczkę Polę. Została zabrana z pseudo hodowli pod Kutnem , w tej chwili ma około 8 - 9  miesięcy, w przyszłym tygodniu zapisujemy się na sterylkę. Boksery to moja ukochana rasa...hmmm. 

    No i Gucio ze swoją nową koleżanką obrożą :) o którą walczyłam pół roku !

    2017-07-22 10.02.42.jpg

    2017-07-26 20.44.04.jpg

    2017-07-27 09.00.21.jpg

    2017-07-27 09.00.27.jpg

    2017-07-27 09.00.16.jpg

  15. Dnia 13.07.2017 o 16:42, Mattilu napisał:

    Biedny Olek :( A jak Gucio?

    Gucio zakończył leczenie Nużeńca, jeszcze ma łyse miejsca, ale już gdzie nie gdzie zarasta sierścią.

    W piątek jedziemy na kontrolę i będziemy odrobaczać a potem szczepienia.

    Nadal gryzie, ale pracujemy nad tym.

    Mamy też sukces, bo udało mu się założyć obrożę, teraz będziemy uczyć się chodzenia na smyczy, ale to długa droga....Gucio na widok smyczy ucieka, ale powoli, małymi krokami i to ogarnę mam nadzieję.

  16. 14 godzin temu, domtymczasowykasandra napisał:

    Zanotowane - i leczenie Gucia też zanotowane.

    Proszę abyś mi przesłała albo wstawiła na wątek paragony lub zdjęcia karmy dla Gucia bo od kwietnia mi nic nie wysłałaś a nie zgadzam się abyś sama wszystko finansowała zwłaszcza w obecnej sytuacji. Przecież wiem że kupujesz mnóstwo rzeczy dla niego, zabawki, posłania, gryzaki itp i nie chcesz mi tego wysyłać abym wpisywała do rozliczeń  - opłacasz sama behawiorystę. Po prostu nie zgadzam się na to - umowa była inna więc oficjalnie już tym razem proszę abyś mi to wszystko podała bym mogła wpisać w rozliczeniach. Inaczej nie będziemy nawet rozmawiać o kolejnym tymczasie  :)))))))))
    Wiem że wszystkich kosztów i tak w DT się nie uda pokazać i wykazać - sama dla Bryśka kupuję surowe mięso np. bo moje jedzą a tego też nie wpisywałam, czy zabawki itp. ale Ty wydajesz znacznie więcej dlatego CZEKAM!!!! :)))))))

    Kochana, żebym to ja wiedziała gdzie mam te zdjęcia :( jak ja mam tyle tych zdjęć deku, że nie wiem czy coś odnajdę.

    Posłanie kupiłam tutaj : https://web.facebook.com/TOBY.legowiska/ te na którym Gucio jest na zdjęciu powyżej, zapłaciłam 180 zł za nie ( paragonu nie mam ) 

    Nie mam też paragonów na mięso, mieszam mu z karmą, albo gotuje z ryżem i marchewką, przez tą jego krótszą szczękę to zdecydowanie lepiej zjada mokre, bo ciężko mu się bardzo gryzie suche. Je karmę Brit ( zdjęcie poniżej ) płaciłam 132 zł za worek 12 kg.

    Jak skończymy leczenie to koniecznie odrobaczenie i potem wścieklizna.

    Ja już nie wiem co mu kupowałam nawet hihi, nie liczę smaczków, zabawek itd.

×
×
  • Create New...