-
Posts
17023 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by togaa
-
-
Tęsknię...
Wszystkim Wam kochani jestem ogromnie wdzięczna za lata obecności tutaj; za troskę, dobre słowo, życzliwość , za wymierną pomoc. Za pożegnanie. To wzruszające ile serc poruszył ten nieznośny psi bachor, z pieluchą na pupsku.Loluś. Mały, kaleki piesek o niezwykłym charakterze .Dziękuję, dziękuję i nisko się Wam kłaniam; za wpłaty, dziesiątki bazarków, pieluchy, majty itp .Podziękowania kochanej ona03, Iwonce Naszej. Zapasowej Mamusi Lolusia. Od 15-stu lat zawsze blisko, z troską,dobrą radą, pomocną dłonią. Wielu z nas zna niesamowite , kwiatowe bazarki Iwonki. To były wręcz wydarzenia towarzyskie za którymi stał ogrom pracy. Oneczko03, przyjaciółko (pozwolisz ), dziękuję.Jestem wdzięczna losowi za bycie z Lolusiem. Miał być 3 dni, został na 15 lat i totalnie przemeblował moje życie. Synuś kochany. Mój.A "dogo" jest cudowne. Ktoś powinien pracę doktorancką o Nas napisać jako o ewenemencie socjologicznym.- 5
- 1
-
Loluś odszedł.Doktor Wątroba przyjął nas raniutko, przed otwarciem Lecznicy. Najwyższym szacunkiem i delikatnością otoczył Lolusiowe ciałko. Nawet wenflon założył na tylniej łapce (tej bez czucia), by nie sprawiać Lolusiowi bólu. Umarł spokojnie, cichutko. Godnie.Nie inaczej było w Mikołowie,gdzie młody ,empatyczny człowiek wydał woreczek z prochami.Koło się zatoczyło. Loluś wrócił do domu.To wszystko takie nierealne.Pozwólcie że ochłonę.
- 2
-
MikaAga kochana jak zwykle pamięta o Dusiu.
Aguniu, dziękuję za wpłatę 1.03.2024 na Stowarzyszeniowe konto 50,00 zł.
Mam już receptę z Lecznicy na nowy zapas Kreonu. Wkrótce zakupy.
-
Nie mam dobrych wieści. Loluś coraz słabszy. Nad ranem budzą Lolusia napady cichego,duszącego kaszlu. Ulgę przynosi mu pozycja siedząca, ale sam ,mimo rozpaczliwych ruchów nie może jej przyjąć. Przypomina rybę wyrzuconą na brzeg. Gdy trochę posiedzi, wszystko się uspokaja i próbujemy spać dalej. Loluś od kilku m-cy leży głównie w jednej pozycji , na jednym boku z łepkiem wyżej.Na policzku zrobiły mu się dredy,które wczoraj wycięłam, bo wciąż pociera nim o poduszkę.Myślę że On ma dość, że wymęczyłam go wystarczająco długo. Jeszcze do zniesienia było, gdy mógł się przemieszczać na pupie.Teraz jest "przytwierdzony" do łóżka i fotela. Głównie 'śpi", ale to chyba takie czuwanie bardziej. Niedowidzi, niedosłyszy, w żrenicy zrobił się jakby krater.(To całkiem świeża sprawa) . Leki, których Loluś dużo bierze na pewno poprawiły komfort życia, ale czy do końca?Strachem napełniają mnie wszystkie noce, weekendy, gdy zamknięte są lecznice.Cały czas nadsłuchuję czy się nie dusi? Wyjścia z domu ograniczam do minimum. Zaczynam panikować .
-
Żyjemy jak na bombie.Boję się że ten okropny guz pęknie a zawartość wleje się do jamy brzusznej , albo zatka się tchawica, którą guz uciska. .Sterydy spowodowały (chyba to one) że Loluś kaszle znacznie mniej. A tak, to szczeka po staremu, gryzie po staremu.Gdy go wołam,rozgląda się bezradnie w około, ale nie może namierzyć kierunku skąd wołanie. Nadal dużo śpi. Bardzo długo i ostrożnie układa się do spania.
Starość jest do d...
-
Podobno lepiej póżno niż nigdy...
" Zdrowych, wesołych Świąt dużo miłości i obfitości , dobroci i szcześcia kochanej naszej Pani Basi i wszystkim Dusiowym ciociom , życzy Duszek z rodzinką".
A ja przesyłam te życzenia dalej, do kochanej MikaAgi, która nie zapomina o Duszeńku . Aguniu , dziękuję kochana za wpłaty na Stowarzyszeniowe konto; 2.XI.2023 - wpłata 50,00 zł i 8.12.2023 - wpłata 50,00 zł. Dusiowi na zdrowie.;-)
- 1
-
Poker Kochana, najmocniej dziękuję. Aż 675,00 zł wpłynęło na Stowarzyszeniowe konto, z przeznaczeniem na leczenie Lolusia (14.02.2024). Bazarki, to ciężko zarobione pieniądze.Tym bardziej dziękuję.
-
Dnia 30.01.2024 o 07:30, Nadziejka napisał:Pieniążki przelewam na konto : z dopiskiem,, Nadziejka baz dla Lolusia,, 88 zlStowarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych
43-300 Bielsko-Biała
46 1140 2017 0000 4202 1012 0220Potwierdzam kochana Nadziejko, że 14.02.2024 na konto Stowarzyszenia wpłynęło dla Lolusia 88,00 zł. Bardzo, bardzo dziękujemy.
-
Dnia 10.02.2024 o 09:12, Nadziejka napisał:
towarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych
43-300 Bielsko-Biała
46 1140 2017 0000 4202 1012 0220Pieniążki z kramikudla Lolusia 💓 przelewam na Stowarzyszenie 88 zlNadziejko kochana. Po stokroć Loluś dziękuje.Nie dobry to był tydzień.Dwa dni jako takie, potem dwa straszne i tak na przemian. Wczoraj rano, nieustający , suchy kaszel nie pozwalał Lolusiowi usiąść.Próbował z całych sił, aż do wyczerpania.Gdy Mu chciałam pomóc, przytrzymać, gryzł mnie po rękach. A potem dziwacznie przekrzywił łepek,wysunął język i rzucał się jak w konwulsjach po całym łóżku. Myślałam że to koniec, że Loluś umiera. Dochodziła 12-sta,zaraz mieli zamknąć lecznicę. Popędziłam rozpytać kto z wet. będzie dostępny, do kogo dzwonić gdyby stan Lolusia się pogorszył. Kochana dr.Kasia obiecała być ze mną w kontakcie i dzwoniła co kilka godz. Loluś zasnął i spał kilkanaście godzin.Obudził się po południu jakby nigdy nic. Właśnie zwalił się z fotela do miski pełnej wody, bo wyszłam do kuchni zrobić sobie herbatę...Cały czas siedział mi w głowie ten Lolusia sobotni 'atak'. Któryś z moich psów też był w takim stanie.W końcu sobie przypomniałam że mógł to być zespół przedsionkowy.Tak, jakby Lolusiowi mało było choróbsk. -
Loluś pięknie dziękuje za zakupy.:-)
-
-
oneczko03, Ty dalej pod kołderką ?
-
Loluś mówi dobry wieczór.
-
-
Loluś też tu zerka.
-
Butki śliczne i zawsze modne.
-
Lolo mówi dzień dobry. !
-
-
Dzień dobry.!
-
-
-
-
Długo nas tu nie było.
Do Lecznicy też chodziłam tylko po Lolusiowe leki, odkładając wizytę z tygodnia na tydzień. Ostatnio Lolusia kaszel stał się cichy , tchawiczny, bardzo wyczerpujący. Jakby już nie miał siły kaszleć. Pojechaliśmy w środę, tydzień temu., z filmikiem na komórce. Rtg nie dał złudzeń. Guz pod serduszkiem rośnie .Jest Wielki. Uciska tchawicę i serce.
Pociechą są parametry nerkowe, specjalist. karma działa. Loluś śpi po kilkanaście godzin.Na moim łóżku,oczywiście. Tylko w tym czasie mogę wyjść z domu, coś w nim zrobić. Chodzimy wtedy wszyscy na paluszkach , mówimy szeptem i nadsłuchujemy czy aby się nie obudził. Potem przeprowadzka do kuchni i na fotel w salonie. Jak fotel to na spółkę ze mną. Inaczej Lolo włącza szczek i drze się , póki znów nie przycupnę na krawędzi . Mam tak przy nim tkwić aż do zdrętwienia.
Z Lecznicy wyszliśmy z blistrem sterydu na tydzień. Mam dać znać czy po nim Lolo czuje się lepiej? Nie wiem na co miałabym zwrócić uwagę? Jest żywszy , mniej kaszle. Może o to chodzi ?
Dziękuję Wam kochane za bazarki; Oneczka03, Poker, Nadziejka.
Pokeru, jesteś niezastąpiona. Zawsze pamiętasz o cięciuniu., choć tyle innych bied.
Dziękuję za Twoje trzy wpłaty z grudnia 2023, łącznie 500,00 zł. oraz za paczuszkę z psimi pieluchami .Są świetne. Takich jeszcze nie znałąm.
W Lecznicy.
Jedziemy;
-
I jak tu się nie wzruszyć ?
Dziękuję Wam bardzo, dziękuję Iwonko.
- 3
Loluś w pieluszkach szuka wyjątkowego domu !!
in Psy do adopcji / znalezione
Posted
Jacek Pędziwiatr