togaa

I jak tu się nie wzruszyć ? Dziękuję Wam bardzo, dziękuję Iwonko.

Śpią już wszyscy ?

Co do niej upchałaś ?

Może jeszcze ktoś zajrzy ?

Na zakupy zapraszamy .

Pani Violetta przysłała mi dzisiaj wiadomość; "Pani Basiu, przyszła zima" 😉 ; i zdjęcie naszego Dusia. Ech Dusio, Dusio, wygrałeś los na loterii. AgaMika kochana przesłała 2.11.2023 50,00 zł na zakup Kreonu, bo już najwyższa pora. Dziękuję Aguniu , ściskam mocno.

Oneczko03, a gdzie Ty się wybierasz z tym milionem toreb ?

Boję się, Pokerku tego co przed nami. Ile razy pomyślę o Loczce i o Tobie, boję się. A Wam wszystkim kochane dziękuję że tu jesteście. To bardzo wspierające. Lolo swoje życie ograniczył do trzech czynności; spanie, jedzenie i szczekanie. Już nie ma dla Niego różnicy czy ja jestem ,czy mnie nie ma. Nawet gdy go tulę, drapię za uszkiem, Lolo szczeka. Mąż wtedy włącza telewizor na full aż drżą szyby i mamy wesoło. Aa… i jeszcze ten napadowy świszczący, bezgłośny jakby kaszel. Bardzo skrupulatnie muszę Lolusiowi dawkować leki, wtedy napadów jest znacznie mniej . Zarośnięty na maxa. Od czerwca, gdy obciachała Go Oneczka03, Lolo nie widział nożyczek. Gryzie, gdy próbuję mu wyciąć jakieś dredy, nie ma już dawnej do mnie cierpliwości. I tak jestem uprzywilejowana, bo mąż nawet Jego posłanka nie może przesunąć. Nie chcę krakać, tfu, tfu, ale nie wiem kto by Lolusia „przytulił”, gdybym tak sobie na Karaiby poleciała? Nawet ze Schroniska dostał by eksmisję. Pokerku, bardzo dziękuję za psie pieluchy, Oneczce03 za podkłady, oszczędzamy ale i tak zużycie jest ogromne . A... i za wpłatę od Poker 50,00 zł na leki (25.X.2023). I za bazarek, oczywiście. Loluś zawsze był kosztowny w utrzymaniu, a teraz to katastrofa . Fotel rezydencki ;

Kalendarze super !!!

Pokerku, Loluś pięknie dziękuje za ten dzielony bazarek. W samą porę, bo biedny jak mysz kościelna.

Rzadka kupa to prawdziwa katastrofa przy psie, który nie może unieść pupy. Ogólnie karma nerkowa którą Loluś dostaje, powoduje że koo są mało zwarte. Podkłady idą jak woda, pralka na okrągło.. Zostawić umazanego koo nie mogę, gdy go wsadzam do wanny to się dusi. Ratunku !

Mój Boże , ale zaniedbałam Dusia... 😞 Uściski dla MikaAgi kochanej, która wciąż pamięta i dzięki Jej pomocy do Dusia pofrunęły w sierpniu 2023r. 3 opakow. Kreonu . Aguniu, dziękuję Ci za majową i sierpniową 2023r. wpłatę. Łącznie 100,00 zł. Oto nasz 'myśliciel" jak o Dusiu pisze p.Violetta;

Dzisiaj wyprawa do wet. z obcięciem pazurków. Udało się prosto z parkingu trafić na stół w gabinecie,dzięki czemu Lolo nawet nie zdążył się zdenerwować .Żeby nie było tak idealnie, tuż przed wyjściem rozpruł się ulubiony czerwony 'ponton' w którym noszę Lolusia. Jutro pozszywam.;-)

Loluś bardzo, bardzo zaprasza .

Lato do nas wróciło.🙂

Dziwaczki są prześliczne i bardzo samodzielne. Same się sieją . 😉

A teraz nocka ciemna i ni żywego ducha.

Chyba " dobry wieczór" ? 😉

Uff, dotarliśmy na bazar. Komputer obraził się na dogo i na ekranie przez dwa dni było tylko "error", 'error".

Dzień dobry, ogrodniczki.

To z Twojej sadzoneczki, Iwonko. Jak i większość pozostałych, za które niezmiernie Ci dziękuję. 😉

Loluś na straży tarasowej plantacji pomidorów.

Loluś by też zaprosił, ale jeszcze śpi, mimo że 15-sta. Chyba przez ten deszcz.

To spadek po psach Tamary, dogomaniackiej tamb. 😉

Pokerku, w imieniu Lolusia bardzo Ci kochana dziękujemy za wpłatę na konto Stowarzyszenia ( 13.09.2023r.) ,180,00 zł . A u Lolusia, no cóż. Nie jest dobrze, ale nie beznadziejnie. Staram mu się ten smutny byt urozmaicić. Dużo śpi i mało życia zużywa na życie. 🙂 I tak miał chłopak niebywałe szczęście, że mimo wszystko, udało mu się ponad 14 lat oszukać los i cieszyć się życiem jak każdy zdrowy pies.