Jump to content
Dogomania

togaa

Members
  • Posts

    17023
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by togaa

  1. [quote name='tanitka']biedactwo, zaznaczam sobie[/QUOTE] Z tych emocji wczoraj nie napisałam że [B]tanitka[/B] zaofiarowała w [B]Warszawie[/B] wszelaką pomoc z domem pooperacyjnym włącznie. Jest więc alternatywa dla Wrocławia, gdyby nikt nie pomógł [B]Poker.[/B] Jednak w kwestii finansów i dojazdu [B]Wrocław[/B] jest optymalny. Nikaragua, dzwoniłaś ?
  2. Czy ten szkrab będzie miał tyle szczęścia co Lilunia? Zajrzyjcie choćby po to by wesprzeć, dać nadzieję.. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226399-B-B-Szczeniule-spanielowate-TONI-chory-Podjąć-ryzyko-operacji-czy-pozwolić-umrzeć"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226399-B-B-Szczeniule-spanielowate-TONI-chory-Podjąć-ryzyko-operacji-czy-pozwolić-umrzeć [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/8287/sam9498.jpg[/IMG] [/URL]
  3. [B]Avila[/B], uzupełnij proszę [B]post 16[/B] we wpłaty na konto Stowarzyszenia, tak jak Ci to na pw. przesyłałam. [B]ihabe[/B] będzie łatwiej wkleić całość w 1-szy post.
  4. [QUOTE]A co będzie z Tonim jak już będzie się nadawał do podróży ? Jest dla niego jakieś miejsce? [/QUOTE] Jak nikt mi nie pomoże, będzie u mnie. Kompletnie sobie tego nie wyobrażam .(11 zwierząt w domu) No cóż, zmienienia psu pieluch przez 3 lata też sobie nie wyobrażałam , a jakoś cudem się daje...
  5. [quote name='mparsley']Hej! Zapodajcie nr konta na PW to coś wspomogę Bunieczkę:-) Pozdrawiam:-)[/QUOTE] Bardzo proszę, konto nie jest tajemnicą; [INDENT] [B][I][B][SIZE=2][COLOR=darkred]Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych[/COLOR][/SIZE][/B][/I][/B] [B][I][SIZE=2][COLOR=#8b0000]34-300 Żywiec[/COLOR][/SIZE][/I][/B] [B][I][SIZE=2][COLOR=#8b0000]ul.Folwark 8[/COLOR][/SIZE][/I][/B] [COLOR=darkred][FONT=Times New Roman][SIZE=3][I][B]46 1140 2017 0000 4202 1012 0220[/B][/I][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=darkred][B][FONT=Times New Roman][I]tytułem : Dla Buni [/I][/FONT][/B][/COLOR] [/INDENT] [INDENT] [/INDENT]
  6. [QUOTE]Rozmawiałam z zaufanym wetem , który okazuje się ,ze robi w zespole ten zabieg. Ryzyko jest spore,ale bez niego pies ma bardzo złe rokowania. Śmierć niestety następuje wśród objawów niewydolności krążenia czyli nie jest nagła. Doktor powiedział ,że albo szybko zabieg albo eutanazja przy czym ten wet nigdy sie nie spieszy z eutanazją.Walczy do końca.[/QUOTE] A czy mamy wyjście ? Jedyną jego szansą jest ta cholerna operacja . [B]Nikaragua[/B], zadzwoń proszę do Agnieszki czy 'jakby co" można na Nia liczyć ?
  7. Rozumiem i dziękuję za starania i tak wielką pomoc. To wręcz nieocenione. Tylko jak pokonać problem z opieką pooperacyjną nad Tonim ? Ja mogłabym się ruszyć z domu na przełomie sierpnia/września, gdy córa przyleci na wakacje. Mój mąż nie byłby w stanie zapanować nad dziesiątką zwierzaków plus całą resztą, bo pracuje i bladego pojęcia nie ma jak funkcjonuje dom..... Nie wiem jak to rozwiązać. Myśle...
  8. [B]Poker, tanitko !!![/B]! jesteście [B]Aniołami [/B]!!!!! Idę się wybeczeć ze wzruszenia ! ( Maluszek może liczyć na pomoc i we Wrocławiu i w Warszawie !!!!! )
  9. Przeczytałam preferencje Pani i[B] Inga[/B] wpasowuje się idealnie. Zwłaszcza aktywność fizyczna Pani mi się podoba.:razz: Trzeba mieć naprawdę dobra kondycję żemy małpe dogonić.... Ale serio; nie mówię 'nie". Tyle tylko że spacery bez smyczki odpadają i rzyga w samochodzie po 100 metrach...
  10. Dziewczyny rozegrały to z "Panem" po mistrzowsku ! Jestem pełna podziwu dla [B]Irenki i Basi.[/B] [B]Iwonko[/B], zobaczymy jak dalej się to potoczy. Najlepiej żeby od razu trafiła do domu stałego. Weżmiemy na pismie umowe zrzeczenia sie własności, żeby mu się cos nie odmieniło. Maluszka zabierzemy na sterylkę . Musimy tylko sie dowiedziec ile dokładnie ma m-cy. Niestety, zostanie sam na Placu.:-(
  11. Dzisiaj maluszek miał wyraźnie gorszy dzień. Prawie nie reagował na zaczepki Braciszka gdy ten dostawał ataku biegaczki...Mam nadzieje że to przez ten upał, bo apetyt mu dopisywał. Kochane z niego stworzonko. Jest przesłodki ! [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/8287/sam9498.jpg[/IMG]
  12. [QUOTE]NIe wiem czy we Wrocławiu robią zabiegi kardiochirurgiczne.[/QUOTE] To w sumie jest najistotniejsze. Dowiedz się, proszę.
  13. Ten piękny tekst napisała [B]necianeta89[/B] , u której Majeczka ma szczęście i zaszczyt się bezpłatnie tymczasować. Wstawiam go w całości z wątku Majeczki;[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226101-**-MAJA-**-Niechciane-psie-dziecko-prosi-o-wsparcie[/url]! [B]MAJA ** Niechciane psie dziecko prosi o wsparcie![/B] [INDENT] [CENTER][FONT=century gothic][SIZE=3][SIZE=5][B]Witajcie![/B][/SIZE] Raz, dwa, trzy, próba klawiszy. Ekhm. No już. Mam na imię Maja. Mam 8 miesięcy i jestem niczyja. Zostałam adoptowana w wieku 2 miesięcy. Miałam dom, rodzinę, spacery, miłość, pełną miskę i swoje legowisko. Byłam zachcianką dla dzieci. Ale dzieci już mnie nie kochają. Poczułam się zbędna i niechciana.. a sama jestem jeszcze dzieckiem. Oddano mnie i teraz jestem niczyja. Oczywiście jak na swój wiek jestem bardzo wesołym, rozrabiającym maluchem. Jestem niewielka ale urocza. Oczywiście mimo wszystko kocham dzieci i ludzi. Mężczyzn się trochę boje. Mam silne adhd, jestem skoczna, zwinna i szybka. Gdyby nie ta grawitacja, spokojnie bym mogła latać. Szczęście w nieszczęściu, nie zostałam oddana do schroniska. Aktualnie przebywam w domu tymczasowym, który szepcze mi do ucha, żebym swoimi pięknymi oczętami poprosiła was o pomoc. Nie chce mieć dzieci, więc chce zostać wysterylizowana. Dołożysz grosik do mojego szczęścia? Bardzo Cie proszę. Daj mi pokochać i być szczęśliwą. Pozdrawiam. Maja. p.s. a tak właśnie wyglądam: [/SIZE][/FONT][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/884/dsc02320xy.jpg[/IMG] [/CENTER] [/INDENT]
  14. [QUOTE]Ale nauczyła się już, że w domu się odpoczywa i śpi a na dworze rozrabia. [/QUOTE] To u mnie wszystko na opak. Sąsiedzi narzekają że mam szczekliwe psy, więc w ogrodzie cisza a w domu szaleństwo ...
  15. [QUOTE]Może by jeszcze skonsultować przynajmniej te wyniki jeszcze gdzieś. Np. u nas jest dobry kardiolog dr Pasławska. [/QUOTE] Może tak byłoby i lepiej ? Malucha i tak czeka wiezienie na konsultację do dr.Niziołka, a zabieg miałby przeprowadzić prof.M.Galanty. Może 'odpuścić " Warszawę i zdać się na dr. Pasławską ? Ma równie świetne opinie jako kardiolog . Mam totalny mętlik w głowie....
  16. No to masz wesoło, a na pewno głośno. Czy ta mała wariatka jest w stanie usiedzieć 5 min. na tyłku ? Boczki jej sie ślicznie zaokrągliły, nabrała ciałka. . Już nie jest taka wychudzona.
  17. Na ludzki język tłumacząc ; jest problem pomiędzy tętnicą płucną a aortą. Stan ten jest postępujący ,niszczy serce i rokuje rok życia. Jesli zabieg sie uda, [B]Toni [/B]będzie mógł normalnie funkcjonować. Zniszczenia serca które już się dokonały wprawdzie się nie cofną, ale nie będzie nowych. Ryzyko że maluch przeżyje zabieg i okres pooperacyjny wynosi [B]40 %[/B]. Koszt zabiegu u specjalisty w [B]Warszawie[/B] to ok.2 tyś zł. Zabieg wykonany tu, w[B] B-B[/B] to około 1 tyś. Co robić ?
  18. Okropieństwo ! W tak intymnych sytuacjach gołego [B]Lolka [/B]podglądać i to publikować ! fe... Moje Słoneczko kochane . Podstępnie zwabili, a potem obfocili.... Ale przyznać muszę że tak sterylnego to go jeszcze nie widziałam. Dzisiaj juz sie usmiecham. (A przed chwila to nawet sie trzęsłam ze śmiechu na te widoki...) Jest szansa dla małego, łaciatego szczeniula z chorym serduszkiem. Mała, ale jest. Wczoraj nie było żadnej.
  19. Maluszek po konsultacjach wet. wrócił do swojej altanki...:-( Jest szansa na zabieg który mógłby usunąć przyczynę postępującej degradacji serca, ale obarczony wielkim ryzykiem. i[B]habe[/B] wstawi skan orzeczenia wet., bo ze mnie ciemnota w tym względzie.
  20. [B]Lolito[/B] nic nie mówi jak tam wczoraj było w gościach....?
  21. [B]Alojzyno[/B] ! ogromnie Ci dziękuję. Już wysyłam do Pani Anny maila.
  22. Rozmowy sa trudne, bo chłop to burak totalny. Pierwsza rozmowę którą był zaskoczony skwitował słowami.."a znajdziecie mi innego, młodego psa w schronisku?", co dobrze rokowało... Wczoraj zaczął marudzić że 'nowy' może na placu kopać dziury,, nie dogada się ze szczeniakiem, będzie uciekać i takie tam głupoty. Ma dać odpowiedź za 2 dni. W zasadzie to powinno się na niego huknąć i potraktować z góry, ale jak się chłop zatnie - to nie wyda nam 'młodej' do sterylki...
×
×
  • Create New...