Jump to content
Dogomania

FRODKA

Members
  • Posts

    426
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by FRODKA

  1. Dlaczego tutaj wstawiłeś ten post ,pies był z pseudo a nie z ZKwP.
  2. W którym regulaminie jest obowiazek sporządzenia umowy przez hodowcę ?
  3. Szetlandy są raczej nieufne do obcych i mają często delikatne charaktery ,musicie bardzo ostrożnie się z nim obchodzić dopóki się nie przyzwyczai do nowego domu .Żadnych krzyków, ostrych słów ,głośnych zabaw aż się zaaklimatyzuje .
  4. Może pies jest młody ale ma dysplazję ,tak wynika z opisu .
  5. Nie nie płaci się jeszcze raz składki ,wszystko się załatwia w oddziale do którego chce się przejść .
  6. W Warszawie urodził się szczeniak biblack pies ,hodowla z Domu Szelmy
  7. Dalej sobie dopowiadasz ,chociaż nic nie wiesz o mnie i moich psach ,OC mnie nie jest potrzebne , raczej solidnie napraw swoje ogrodzenie i kojec.
  8. Czytaj ze zrozumieniem i nie dopowiadaj sobie ,to Ty masz problem nie ja i moje suki .
  9. Po pierwsze nie mam psa tylko suki ,więc mogę puszczać kiedy mi się podoba ,kiedy mają cieczkę są zabezpieczone w domu.Dziura w płocie na pewno nie będzie działała na Twoją korzyść w sądzie. Skoro uważasz że masz rację idź do adwokata ,sadu i wygraj odszkodowanie ,po co tutaj piszesz.
  10. Suka była pod kontrolą i nagle - po zniszczeniu kojca przez psa znalazła się poza posesją ? To była pod kontrolą na ogrodzonej posesji czy nie ? Poza tym tu nie rozmawiamy o mandacie jak pies ucieknie jak ci ktoś wjedzie i zniszczy płot ,swoją drogą gdyby w tym przypadku był to agresywny pies i kogos pogryzł to kto wie jak by sąd postąpił ,nie wiem.
  11. Ja nie obarczam nikogo winą, tylko próbuję spojrzeć na sprawę jak by patrzeli na to w sądzie ,jest dowód jest sprawca. Wygląda na to ze jednak nie ma dowodu że to ten pies zniszczył kojec. Swoja drogą majac takiego psiego sąsiada który kilkakrotnie przychodził na wasze podwórko ,suki w cieczce bym bez dozoru w kojcu nie zostawiła.
  12. Przecież napisałam o zniszczeniu kojca a nie o szczepieniu się psow, które odbyło się gdzieś w terenie . Jak kojec był dobrze zrobiony to pies go w minutę nie zniszczył ,a nic nie pisze o tym że ktoś widział że ten pies go niszczy tylko że pokryl sukę w terenie.Pies i suka były poza kontrolą więc kto jest winny ?
  13. Do oddania sprawy do sądu potrzebne są dowody że to ten pies sąsiada zrobił ,macie takie tz. zdjęcia itp.? Jeżeli wiecie że to on ,ktoś to musiał widzieć ,to dlaczego nie reagował ,przecież to nie mogło trwać sekundę .
  14. Jeżeli pies potrafił zniszczyć kojec ,ten był źle zrobiony ,wg mnie winny jest własciciel suki a właściciel psa uniknie odpowiedzialności.
  15. A dlaczego nie idziesz na szkolenie ,tam dobry trener pokaże jak nauczyć aportowania.
  16.     Mamy w pracy kotkę 19 letnią ,wolno żyjącą poza 8 godzinami spędzonymi w biurze ( prawie centrum miasta ) i też nie wyobrażam sobie trzymania jej w zamknięciu. Tak nie w temacie.
  17.     Ja bym o hodowcy nie pisała na razie czy go chwalić czy nie ,jak nie wiemy jaka jest jego odpowiedź w sprawie.Założycielka tematu jak widać nic nie pisze co z nim wyjaśniła ,więc trudno kogoś oskarżać.
  18. A to przepraszam ,źle przeczytałam o tym "śnie z powiek " .Dalej jednak uważam że należy porozmawiać z hodowcą telefonicznie ,na pewno więcej można ustalić w rozmowie niż pisemnie.Oczywiście przy jakichkolwiek krętactwach pismo jest ważniejsze ,ale to już później jak o tym już wiemy.
  19. Na pewno nie jest dobrą formą kontaktu w takiej sprawie, w dodatku "spędającej sen z powiek".Po telefonie na pewno już by było więcej wyjaśnione.
  20.     Bardzo dziwna postawa - mail do hodowcy zamiast telefonu .A oczywiście na dogo dwie strony przemyśleń.
  21. Też tak sądzę ,miałam psa który po kilku latach poznał osobę której przez ten czas nie widział.Chyba dobry węch tu pomaga ,bo powąchał i wtedy się ucieszył.
  22.     Dla mojego agilitowego psa była najtrudniesza ,poważnie .I poważnie uważam ze w 1 jest łatwiejsza.
  23. Nie ma innej rady jak "wyjdź zaraz po jedzeniu i czekaj, aż zrobi" lub rano skoro wytrzymuje.Jest lato, po co wracać do domu po 3,5 godzinach jak pies nie wysikany.
×
×
  • Create New...