Jump to content
Dogomania

Yovi666

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Yovi666's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Dzień dobry, Kilka dni temu adoptowaliśmy suczkę z fundacji (-+2lata), mamy też 10-letniego owczarka niemieckiego. Pojechaliśmy do fundacji sprawdzić jak będzie się zachowywał z psami i wybór padł na tę suczkę. Mają poprawne relacje na spacerach. Praktycznie nie zwracają na siebie uwagi, poza lekkim obwąchiwaniem. Potrafią iść kilka cm od siebie. Niestety w domu pojawia się problem, rezydent obszczekuje suczkę, goni i próbuje atakować. Ona z początku nie reagowała, ale w tej chwili potrafi również zwrócić się w jego stronę. Staramy się trzymać je na dystans, żeby nie zrobiły sobie krzywdy. Obecnie zdarzyło się raz że suczka się przecisnęła i dorwała rezydenta kiedy jej dokuczał, nie było zębów (albo bardzo delikatne), ale psy reagowały bardzo agresywnie. Niedługo po tym na spacerze- bez problemu. Rezydent wykazuje mniejsze emocje jak suczka leży, nawet udało się kilka razy ostrożnie chodzić niedaleko suczki, ale przy próbie obwachania, po 2 sekundach agresja i walka. Obawiam się takich ćwiczeń bo boje się, że suczka straci do nas zaufanie, a chcemy żeby każdy piesek czuł się u nas bezpiecznie. Kiedy suczka wstaje, chodzi, otrzepuje się lub wydaje jakikolwiek dźwięk - rezydent szczeka. Starszy pies zna sporo komend, ale reaguje dopiero jak się wykrzyczy albo jak podejdę i zagrodzę mu drogę. Uspokaja się również jak go sadzam. Ale to wszystko na chwilę, po to żeby za kilka minut wstać i szczekać. Staram się nagradzać rezydenta jak się uspokoi, a suczkę uczyć komend, żeby być w stanie ją również jakoś zatrzymać, ale mam wrażenie, że podejście rezydenta się nie zmienia. Czy jest szansa, że się przyzwyczai i znudzi? Jak można im jeszcze pomóc? Pozdrawiam
×
×
  • Create New...