Opiekuję się bardzo wystraszonym psem ze schroniska. Próbuję przekonać go do wychodzenia z kojca na spacery, pies jednak najpierw przegryzal smycze, potem, jak kupiłam smycz łańcuszkowa przegryzł szelki. Z obroży raz dwa się oswobodzi.
Nie wiem, w co go zapiąć, by się skupił na spacerze, a nie kombinowaniu jak przegryźć smycz, obrożę, szelki. W sprzedaży są obroże z metalu, ale one chyba wszystkie są zaciskowe, a takiej wolałabym nie używać.
Ktoś miał podobny problem?