mariuszadam

Witam, Mam psa rasy Airedale Terrier, w chwili obecnej ma 9,5 tygodnia. Problem jest z spacerami oraz załatwianiem się na nich. Tj. Na dworze nie chce się w ogóle załatwiać. Sytuacja wygląda tak, iż po wyjśćiu z klatki schodowej pies bardzo zapiera się - nie dają rady tutaj żadne smaczki, kiełbasa czy szynka (nie chce jeść - woli karmę). W czasie takiego spaceru nie robi siku ani kupy. Następnie gdy widzi klatkę schodową z 50-70m zaczyna szybko biegnąć do domu (próbujemy razem z żoną go wstrzymywać aby nie szarpał i aby szedł na "luźnej" smyczy"). Po wejściu do domu odrazu robi siku i kupę - mija dosłownie mniej niż minuta. Probówałem już po powrocie ze spaceru wziąć go odrazu ponownie na następny spacer - nadal trzymał siku i kupę do momentu wejścia do domu. Ponadto nie chce robić ani siku ani kupę na matę. Robi całkowicie obok. Próbowaliśmy go chwalić. Jak zrobił raz siku - został pogłaskany i nazwany dobrym pieskiem. Dodatkowo dostał kość z pedigree. Pies jest z hodowli, natomiast z tego co wiem to 7 tygodni był zamknięty z braćmi i siostrami w kuchni (zamknięta była drzwiczkami), przez co robił "pod siebie". Ilość spacerów dziennie - 4-6 Czas każdego spaceru - 40 - 90 minut Czy ktoś ma jakiś pomysł jak można nauczyć go załatwiać swoje potrzeby na dworze?