Kilkudniowy szczeniak charczy i dziwnie oddycha. Nie jest zbyt ruchliwy. Niestety musiałam karmić szczenię pipetą bo mama szczeniąt nie interesuje się. Próbowałam gruszką wyciągnąć z noska mleko( bo przychłysneła się) trochę poszło lecz nadal charczy. Niestety mój weterynarz nie odbiera telefonu a mieszkam na odludziu.