Witam.
Od dwóch tyg mamy w domu cudownego "adopciaka" Jest 3 letnim mieszkańcem labradora z nie wiemy z czym ale to nie ważne. Adoptowalismy go po tragicznej śmierci naszego Laba, który był aniołem z ogonem.
Od pierwszego dnia jest cudowny, grzeczny i kochany.Jednak zaowazylismy że poza domem już parokrotnie obszczekal napotkanych ludzi (sąsiadów) Podczas spacerów spokojnie wita się z psami i ich właścicielami. Tak jak pisałam jest grzeczny ale dla czego są momenty że szczeka? Dzisiaj na spacerze z mężem aż staną na tylnych łapach i szczekał bo szedł mężczyzna w ich stronę (pieseł byl na smyczy).
Czym to może być spowodowane i na co mamy zwrócić szczególną uwagę.
Dziękuję za odpowiedź.