Dobry wieczór,
bardzo martwi mnie zachowanie mojego 1,5 rocznego psa (kundelek mieszaniec).
Mianowicie, dziś wydawał się jakiś pobudzony choć nie chciał się bawić, tylko biegał za swoim ogonem, przygryzał go, gryzł tylną łapę i onanizował się (jeśli tak to mogę nazwać). O ile to ostatnie jest jak najbardziej zrozumiałe skoro jest w wieku dojrzewania płciowego tak reszta mnie niepokoi. Wszystkie te czynności wykonuje na zmianę.
Przeszukałam fora i jedyne co może trochę pasować to problem z gruczołami okołoodbytowymi, choć nie "saneczkuje".
Wcześniej był na spacerze - czy to mogło mieć wpływ? Stres - stąd to jego zachowanie? A może mogło go coś ugryźć (ciężko dostrzec, bo ma dużo futra).
Oczywiście myślę o wizycie u weterynarza, ale martwię się stąd ten post. Może ktoś zna przypadki takie jak u mojego psiaka i może mi pomóc.
Z góry dziękuję