Cześć, moi sąsiedzi mogą pomyśleć o mnie podobnie. Zwykle rano robię kółko wokół bloku, po południu i wieczorem też, ale nikt nie widzi, że np. zabieram psa 2-3 razy w tygodniu na szkolenie, gdzie śmiga po 2h, sąsiedzi raczej nie widzą że pies cały weekend spędza na dworze, bo nawet wypuszczając psa z samochodu dalej wygląda jakbym robił kółko w koło bloku. Zresztą przed wejściem do auta pies także okrąża blok.
Kolejna sprawa to zajęcia w domu z psem, posłuszeństwo, czy podstawy nose work, tego już nie zobaczysz. Szczególnie jak masz okna z jednej strony.
Jeśli pies jest w dobrej kondycji, to odpuściłbym sobie "uprzejme donoszenie". Mi został ostatni rok w bloku, ale "sąsiedzkich porad i pytań" mam serdecznie dość.