Jump to content
Dogomania

PatPat

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

PatPat's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Cześć, pierwszy raz piszę na forum więc wybaczcie jeśli źle wybrałam kategorię lub treść posta będzie chaotyczna. Mam pewne wyzwanie przed sobą i bardzo proszę Was o radę i pomoc ! Jestem szczęśliwą posiadaczką 2,5 letniej suczki Loli. Przez ponad 2 lata żyła ze mną i moim partnerem w wynajmowanym mieszkaniu. Gdy ją braliśmy nie ustalaliśmy właściwie czyja jest, po prostu była nasza. Na szczęście po rozstaniu, suczka została ze mną, mamy się dobrze i jest ok. Ale jest pewien problem. Za kilka dni wprowadzamy się do nowego mieszkania. To znaczy wprowadzam się ja, Lola , moje 2 przyjaciółki I 1,5 roczna suczka mojej przyjaciółki. Suczki jeszcze nie miały okazji się nawet poznać. Są mniej więcej tej samej wielkości i obie kundelkowate i z obie mają dość mocne charakterki. Proszę Was o radę co możemy zrobić, żeby dziewczyny (mowa o suczkach) się dogadały. Jak w ogóle je zapoznać, czy żeby spotkały się na trawce przed blokiem i weszły razem w jednym momencie do mieszkania, czy stawiać im miski od razu blisko siebie czy w oddzielnych pokojach, czy je rozdzielać jak się będą kłócić czy nie. Cokolwiek, proszę pomóżcie jeśli macie jakąś radę. Strasznie się boję, bo Lola ma charakter. Ogólnie bardzo dobrze dogaduje się zarówno z psami jak i suczkami na spacerze, na smyczy i bez smyczy, na wybiegu. Wita się z pieskiem, merda ogonkiem, gonią się, bawią i jest super. ALE ! nigdy nie chciała wpuścić żadnego psa do domu i jest strasznie zazdrosna. np. kiedyś pies sąsiadów z mieszkania na przeciwko wybiegł i stanął przed naszymi drzwiami to Lola strasznie się na niego rzuciła. Kiedyś u moich rodzicow na wsi to samo, na dworzu rodzice mają psa, Lola go lubi i na dworzu się z nim świetnie bawi, ale raz była sytuacja, ze wchodziłam z Lolą do domu, a ten piesek wszedł za nami, Lola znowu była bardzo agresywna. Mam też roczną siostrzenicę- Lola wiadomo widzi że to dziecko i ogólnie, jest wobec niej przyjazna i ostrożna, ale gdy noszę na rękach i bawię się z siostrzenicą zbyt długo, lub gdy karmię siostrzenicę na kolanach lub gdy siostrzenica zjawi się nawet na odległość chociażby 2 metrów od misek suczki, Lola robi się w stosunku do niej agresywna. Przepraszam za składnię, błędy ortograficzne, interpunkcyjne itd., ale przede mną jeszcze dużo pakowania. Proszę o wskazówki jak postępować z suczkami od samego początku, żeby jak najszybciej się zaakceptowały i żeby nie były o wszystko i wszystkich zazdrosne.
×
×
  • Create New...