Jump to content
Dogomania

czia

Members
  • Posts

    1105
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by czia

  1. Żegnam was dziewczyny.

    Jutro jadę pożegnać się z moim najukochańszym psiakiem, moją kochaną Bezusią.

    Jest już słaba, morfologia i jony padły , walczę o nią od soboty ale ona gasnie mi  w oczach, już nie mam siły jej męczyć.

    Do pnn doszedł Addison. Ma drgawki . Stablilizujemy potas sód i wapń ale ona dalej się trzęsie.

    Serce mi pęka  z bólu

     

    Rok i 3 miesiące. Tyle walczyła moja kochana psinka.

  2. Niestety, ale wyniki dalej złe. Wczoraj skończyliśmy podawać jej excenel.

    Kreatynina 10, mocznik 322 :(

     

    Samopoczucie ma niezłe, chce się bawić, chodzić na spacery, nie wymiotuje i nie ma biegunki. Karma weterynaryjna dalej jest niedobra, ale coś tam troszkę zje i zjada też jedzenie, które jej przygotuję wg rozpiski otrzymanej od dr Neski. Mimo to znowu schudła do 4,7 kg (normalna waga ponad 7 kg)

    Trzymaj się. Dopóki czuje się dobrze i się bawi korzystajcie z tego. Ciszcie się każdym dniem. U mnie też kiepskie wyniki, żyjemy z dnia na dzień . Za każdy dzień jestetm wdzięczna i oby było ich jak najwięcej.

  3. Dzięki za podrzucenie kilku pomysłów, będziemy kombinować :) zjadła kilka chrupków swojej dawnej karmy (Brit Care z jagnięciną), ale chyba z 30 minut z nią siedziałam, gadałam, turlałam i podrzucałam te chrupki, żeby się nimi zainteresowała. Na próbę dałam jej też surowego kurczaka i jadła aż się jej uszy trzęsły. No ale mięcha samego chyba nie powinna jeść?

     

    Spróbuję jeszcze z podgrzanym jedzeniem.

     

     

    z suchą karmą będzie ci lepiej podawać jak będzie namoczona i miękka bo wtedy nie pluje i ładnie łyka. Podawaj po kilka kulek nie dużo z zamianą na mięso.

     

     Ja dałabym tyle mięsa ile chce żeby zaczęło wszystko pracować, bo jak się lepiej poczuje to i chęci na jedzenie może wrócą.

    U mnie pomogło. Najpierw wróciły siły, a potem zajmowałam się dietą.

  4. U nas podziałał kurczak na ostro.

     

    Próbuj wszystkiego. Ja swego czasu miałam 20 talerzyków rozkładanych na podłodze, żeby sprawdzić co jej podejdzie.

     

    Bardzo pomaga podgrzanie jedzenia.

     

    Obecnie karmie trovetem renalem, którego zalewam gorącą wodą , po 5 min. odsączam i sunia wcina bez problemu. Są też dni że karmię sama.

     

    Nie stresuj się daj psu czas, poszukaj jakiegoś bodźca, który zachęci do jedzenia. Może to głupie co napiszę ale u mnie działają hasła typu:

     

    szybko bo ci zjedzą, jemy jemy i takie tam .... :-)

  5. w naszym przypadku na to wychodzi. strasznie bałam się odstawić ale nie wyrabialiśmy z kasą i zaryzykowaliśmy.

    no ale może u innych psów po odstawieniu mocznik by poskoczył, ciężko powiedzieć, każdy organizm inaczej reaguje

    Dziewczyny polecam zamianę Azodylu na Renadyl. Wychodzi o połowę taniej przy dużych psach niż Azodyl.

    Jest to wcześniejsza wersja Azodylu więc podajecie ten sam lek tylko zamiast 3 sztuk 1 dziennie.

    Kuracja na miesiąc to ok. 150zł

  6. Cześć, ja po raz pierwszy na forum, więc przepraszam jeżeli cokolwiek będzie nie tak z moją odpowiedzią, ale szukam porady i chwytam się już każdej możliwości. We wtorek u mojej siedmioletniej suni (beagle) została zdiagnozowana niewydolność nerek. Historia jej leczenia wygląda tak, że około pół roku temu zauważyłam krew w jej moczu, w związku z czym wybrałyśmy się do weterynarza. U pani doktor zostało zrobione usg pęcherza i wyniki krwi. W usg wyszła torbiel w pęcherzu, co prawdopodobnie było przyczyną krwiomoczu. Wyniki badań krwi lekko podwyższone, ale nadal w normie, już wtedy pani weterynarz zaczęła podejrzewać nerki i psu zostało przepisane Ipakitine. Sytuacja się unormowała, ale niestety na początku lipca sunia zaczęła gwałtownie chudnąć. Po zrobieniu badań wyszło:

     

    MOCZNIK: 214,6 (20-50)

    KREATYNINA: 3,08 (0,6-1, 8-)

    BIAŁKO CAŁKOWITE: 6,13 (5,5-7,5)

    Dostała do Ipakitine Urinaid, specjalną dietę, zastrzyk z antybiotykiem i mieliśmy obserować psa. 
    Przy kolejnych wynikach wyszło (było to tydzień temu) :

    MOCZNIK: 196,7 (20-50)

    KREATYNINA: 3,86 (0,6-1, 8-)

    Ca: 11,46 (5,7-11,5)

    P: 11,89 (2,58 - 6,38)

    K: 6,28 (4,7-5,4)

    Mg: 2,14 (1,7- 2,9)

    Na: 152,9 (139-156)

    Pani weterynarz przepisała do w/w leków kroplówkę co 12 godzin i kontrolę po trzech dniach płukania kroplówką. Niestety po wynikach we wtorek widać że nic nie pomaga. Stąd pytanie, czy możemy jeszcze coś dla niej zrobić? Przy pytaniu o Azodyl pani weterynarz stwierdziła że to samo uzyska podawanymi lekami i że w tym konkretnym przypadku mocznik jest mniejszym problemem a obniżenie go nic nie pomoże. Pies do dzisiaj nie objawiał jakichś większych objawów choroby, oprócz tego nie jadła już aż tak chętnie wszystkiego (karma dla nerkowców jest dla niej nie do przejścia, a kiedyś to by zjadła najchętniej razem z puszką). Dzisiaj niestety od południa jest bardzo ospała i niepodobna do siebie. Aż nie mogę uwierzyć w całą sytację, bo wyniki bardzo pogorszyły się wręcz w cztery dni i to mimo podawania leków wspomagających nerki. 

    Choroby nerek nie wyleczysz. Możesz poprawić komfort życia psa poprzez podawanie leków które przepisał wet. U mnie na początku walka z obniżeniem parametrów nerkowych trwała 4 tygodnie. Pomimo podawania leków i kroplówek ciągle rosło potem stanęło i nie chciało spadać, aż nastąpił przełom. Po tym wiem jedno i mogę poradzić : SPOKÓJ, OPANOWANIE I CIERPLIWOŚĆ DAWANIE LEKÓW, KONTAKT W WETEM - ....... wiem że to trudne ale to jedyne co możesz zrobić. Nie poddawaj się - wszystko przed tobą.

  7. Gdzie w Warszawie mogę kupić Azodyl? Ew. może ktoś z Was miałby do odsprzedania niewielką ilość na próbę ( nie wiem czy mój pies będzie chciał to jeść... :/ )

    Dr. Neska Suszyńska lub na własną rękę z USA- szukaj w google jest tego pełno w USA . Nie bardzo rozumiem na próbę ( tak się nie da bo nie osiągniesz porządanego efektu ). To samo z chęcią psa do jego jedzenia - wkładasz psu do pysia - musi połknąć więc jego chęć czy niechęć jest nieistotna w podjęciu decyzji . Leku nie można wsypywac do karmy. Trzymaj w lodówce bo straci właściwości. Lek jest drogi ( 1 op. 90 tabl. ok 340zł - przy wadze psa 25 kg starzy ci to na miesiąc ) i trudno dostępny więc ne wiem czy znajdziesz kogoś kto ci odsprzeda,

  8. Czia a próbowałas z rubenalem zbić kreatynine?

    Na jakim macie ją poziomie teraz?

    UREA: 12 mmol/L ( 2,5-9,6)

    CREA: 429 UMOL/L rośnie od 4 miesięcy średnio co miesiąc o 40 ( 44-159)

    FOSFOR: 1,85mmol/L ( 081-2,19)

    morfologia jest ok.

    są to wyniki z 03.07.2015r.

     

    z leków:

    kroplówa 0,5 L x dziennie NACL 0,9%

    renadyl ( to to samo co azodyl )

    lotensin 5mg 2 x dziennie 7,5mg

    losacor 1 x pół 1 raz ćwiartka

    renalvet x 3 sztuki po jedzeniu -

    colchicum dispert 2 tabl dziennie -  na gorączkę szharpejową

    waga 28 kg.

    rasa: shar-pei

    wiek: 6 lat i 11 miesięcy - ze mną od prawie 3 lat ( zabrałam ze schroniska ).

     

    Je ładnie troveta renala z małym dodatkiem ( 2 skrzydełka z kurczaka ) bez kury jest obraza więc nie da rady inaczej.

     

    Rubenalu nie stosowałam - vet nie każe nic zmieniać. Ufam mu bo zna się na chorobie + kolega Neski więc mam konsultacje w cenie :-)

     

     

    RÓWNO ROK TEMU ZACZĄŁ SIĘ DRAMAT:

    CREA OSIĄGNĘŁA ZAWROTNĄ CYFRĘ : 980 PRZY NORMIE ( 44-159). pO 3 TYGODNIACH W LECZNICY ODDALI MI JĄ Z CREĄ : 450 I OD TEGO CZASU SPADAŁO AŻ DO 220. OD pONAD 4 MIESIĘCY CIĄGLE ROŚNIE .

    MOCZNIKA NIE MIAŁA WYSOKIEGO NIGDY, CZASEM TYLKO LEKKO PODWYŻSZONY..

     

     

    NAPISZ JAK U CIEBIE

     

    NAS ZAATAKOWAŁO ZNIECNACKA CHOCIAŻ WYIKI KONTROLNE ROBIŁAM CO 4-6 MIESIĘCY ZE WZGLĘDU NA OBCIĄŻENIE GENETYCZNE RASY I DDDDDDDDDDDDDUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU....................AAAAAAAAAAAAAAAAAAA TEŻ MNIE NIE UCHRONIŁO.

  9. U nas własnie mija rok od wykrycia choroby.

    Jak się mamy? - jemy, pijemy, ładnie się bawimy, psocimy ale......

    niestety kreatynina rośnie z każdym miesiącem i nic już z tym nie możemy zrobić.

    Diagnoza weta - przy takim wzroście jak się nic po drodze nie przytrafi to 5 miesięcy :-(

  10. Witajcie. Od bardzo dawna nie byłam na Dogo, w międzyczasie moja kochana senioreczka osiągnęła wiek sędziwy. Szukam ludzi, którzy mają psy w zbliżonym wieku, bo takich jest mało, a warto wymieniać się doświadczeniami. Kajtusię wzięłam ze schroniska prawie 15 lat temu, wtedy dawano jej 3 do 5 lat. Więc teraz ma jakieś 18 do 20. Trzyma się na swój wiek nieźle, ale już sama starość jest problemem. Ma całkowitą zaćmę i chyba niemal nic nie słyszy, zostaje węch. Z dobrych wiadomości - ma dobre parametry nerkowe, wątrobowe, cukier w normie, w czerwcu miała robione echo serca i wet był niemal zaszokowany, że pies w tym wieku ma tylko minimalne zmiany w sercu. Głównym problemem są stawy. Zwyrodnienie dotknęło zwłaszcza biodra i kolanka. Nie ma wyjścia, musi dostawać leki. Próbowaliśmy z canidrylem, ale po nim wymiotowała. Potem dostała artrophen w zastrzykach, pierwsza seria ślicznie pomogła, druga już mniej. Teraz dostaje cimalgex, na szczęście, odpukać, toleruje dobrze. Poza tym chyba mózg się starzeje, zdarza się jej nasiusiać gdziekolwiek, jak szczeniaczkowi, a była zawsze bardzo czysta. Na dwór wynoszę, a raczej zwożę ją windą na rękach, żeby nie nasiusiała po drodze. Ale nie siusia jakoś szczególnie często. Nieraz też jakby się zawieszała, stanie i patrzy przed siebie nieruchomo. Dostaje Carsiwan, a raczej jego "ludzką wersję czyli Pentohexal, trochę taniej wychodzi. Ostatnio miała dwie serie strasznej biegunki, jeszcze zanim zaczęła dostawać cimalgex, a raczej drugą serię na początku przyjmowania. Teraz dostaje cały czas weterynaryjny probiotyk i jest ok. Dużo śpi, prawie całe dnie. Spacerki są krótkie, zależne od tego, czy mniej lub bardziej dokuczają jej stawy. Czasem tylko przy samym bloku, a czasem wędrujemy wokół, zataczając kółka i ósemki tak jak prowadzi jej nos i trwa to np. z pół godziny, lub nawet trochę więcej. Apetyt ma bardzo dobry. Ale bardzo schudła. Anemii nie ma. Wet mówi, że to tak jak i ze starymi ludźmi, jakby kurczą się na starość, procesy rozkładu przeważają nad procesami budowy, stąd chudnięcie. Będę wdzięczna, jeśli odezwie się ktoś mający psa w zbliżonym wieku i opowie o swoich doświadczeniach. Bardzo kocham moją Kajtusię.

     

    Wielkim szczęściem jest mieć przyjaciela  tak wiele lat u swego boku. Ja niestety tego szczęścia nie mam. 4 lata temu wzięłam budulkę shar-peikę ze schroniska. Miała wtedy 3 latka. Teraz ma tylko 7 a już muszę się z nią żegnać. Całe życie psy są obok mnie. Kocham je ponad wszystko, działam pomagam jak mogę. Nie jestem w stanie przejść obojętnie obok potrzebującego czworonoga i chyba za to los mnie tak doświadczył, że mojej kochanej psince dał tylko 7 lat życia. Moja kochana Beza choruje na przewlekłą niewydolność nerek . Ostatnie wyniki są tragiczne wet kazał szykowac się na najgorsze. Nie wiem ile dni tygodni nam jeszcze pozostało ale dziękuję za każdy nowy dzień jeszcze choć jeden  i jeden póki bezusia czuje się dobrze. Wspieram ją każdego dnia , karmię, przytulam, miziam za uszkiem a w nocy gdy śpi płaczę do poduszki bo nie mogę się z tym wszystkim pogodzić.

     

  11. prawdopodobnie wbijasz się za głęboko, spróbuj pod kątem. Nie wiem o jakim guzku piszesz. Jak nawadniasz psa podskórnie do robi się gulka z płynu który wlewasz a potem powoli się wchłania . Jak masz ciastowaty opad na dole skóry poczekaj aż się wchłonie.

  12. Niestety przy PNN nie znajdziesz sposobu na wyleczenie. Trzeba się z chorobą pogodzić i najważniejsze postaw na 1 lekarza prowadzącego ( dobrego , znającego temat ) i stosuj się do jego zaleceń. Dbaj o psiaka, zapewnij mu spokój i dużo odpocznku, bez stresujących sytuacji. kontroluj wyniki wg. zaleceń lekarza, nie lekceważ tego. Regularne badania to podstawa. Pamiętaj nie zawsze dobre samopoczucie psa idzie w parze z dobrymi wynikami.

    Ja walczę od roku uwież mi, że nie przespałam wielu nocy w poszukiwaniu ratunku........niestety do dzisiaj bezskutecznie :-(

  13. Hej byłam na wizycie niestety nie jest  dobrze a to opis wizyty

    Opis badania:

    waga 35,5kg, śluzówki różowe, osłuchowo ok, węzły chłonne bez zmian, brzuch miękki, jądra ok, wydzielina zworka napletkowego

     

    w obrazie USG powiększony gruczoł krokowy do ok 5x3,5cm, miąższ niejednorodny, widoczne drobne torbiele w całym miąższu, ukm bez zmian, pęcheżmoczowy o pogrubionej ścianie do ok 4-5mm, wątroba oraz pęcherzyk żółciowy bez zmian

     

    ciśnienie: 186/116/151 tt72, 182/130/148 tt64, 196/121/159 tt70

    Diagnoza: przewlekła choroba nerek w fazie 1/2, z białkomoczem i lekkim nadciśnieniem tętniczym

    Zalecenia:

    -dieta nerkowa

    -lotensin 20mg 1/2 tabletki raz dziennie na noc(na stałe)

    -famogast 20mg 1 tabletka/dzień (na stałe)

    -tran (dawka dla dorosłej osoby) /dień

    -wskazana kastracja(najwcześniej za 4 tyg)

    -kontrole badania za ok 6 tyg.

    Czy słyszał ktoś o terapii kom. macierzystymi i na ile to jest skuteczne przy chorobie nerek?

    Przerabiałam, mogą podać ale każdy wet ci powie tak ............ zaszkodzić nie zaszkodzi, ale czy pomoże tego jeszcze nie wiemy. Temat przerabiałam pół roku temu.

  14. Z mojego osobistego doświadczenia ............

    Daj cokolwiek, nawet mięsko. Pies który nie je nie ma siły do walki.  Ty jak nie jesz dobrze się czujesz?. Nie wiem po co wybierasz tego mu nie dam tego też nie a mięso to w ogóle odpada.

    Jak pies zje nabierz siły do walki to wtedy będziesz się martwić o wyniki. Na obecną chwilę mają mu wrócić siły i chęć do życia bo tylko to jest teraz najważniejsze. 

    Ja w bardzo bardzo ciężkim stanie mojej suni dawałam wszystko bo obiecałam sobie że przynajmniej będzie najedzona przed śmiercią.

    Weterynarze nie dawali szans, ale ja się zaparłam. Po czasie wróciły siły  i zajęłam się stabilizacją mocznika.

    I BŁAGAM NIE KATUJ GO BISZKOPTAMI . DAJ MU TO NA CO MA OCHOTĘ.

    Życie z pnn nie jest łatwe. Są dni gorsze i lepsze.

    Dla mnie najważniejsze jest aby mój pies nie cierpiał i dopóki widzę w jej oczkach chęć życia będę walczyć, nawet kosztem złamania diety w gorsze dni, bo najważniejsze żeby pies był szczęśliwy i czuł się kochany.

    Znajdź sposób na karmienie:

    zabawa, zazdrość innego psa cokolwiek co przyniesie efekty.

    Ugotuj schaboszczaka potem pokrój go ma małe kawałeczki , weź miseczkę z karmą ( tylko nie dużo ) i dawaj jedną do pysia jedną do miseczki

    u mnie działa.

  15. Tino 123 ... to super, że stać cię na taki komfort. Nie wszyscy na forum mają takie szczęście że stać ich na azodyl stąd wątek, który edytuję:

    DLA OSÓB SZUKAJĄCYCH ALTERNATYWY DLA AZODYLU..........

    P.S.  dla wszystkich na tym forum bardzo ważne jest życie psa !!!!

  16. Ostatnio na stronie nerkipsa.pl pojawiła się dosyć ciekawa interpretacjia przelicznika Biopronu w stosunku do azodylu

    http://nerkipsa.pl/azodyl-zamieniamy-na-biopron-9-jak-przeliczyc-dawke/

    Czytając powyższy artykuł postanowiłam poszukać alternatywy

    Przeszukałam dosłownie wszystkie apteki internetowe w poszukiwaniu 'lepszego" zamiennika i muszę przyznać , że jest kiepsko.

    Jedyne na co się natknęłam to probiotyki o nazwie

    VSL-3 , 10 tabletek kosztuje ok. 40zł

    skład:

    Środek spożywczy w postaci kapsułek, zawierający 8 różnych szczepów liofilizowanych, żywych kultur bakterii kwasu mlekowego i bifidobakterii, w ilości nie mniejszej niż 112 miliardów (1,12 x1011) jednostek tworzących kolonie (CFU) w jednej kapsułce.


    Skład

    Liofilizowane żywe bakterie kwasu mlekowego i bifidobakterie:

    • Streptococcus thermophilus DSM 24731

    • Bifidobacterium longum DSM 24736

    • Bifidobacterium breve DSM 24732

    • Bifidobacterium infantis DSM 24737

    • Lactobacillus acidophilus DSM 24735

    • Lactobacillus plantarum DSM 24730

    • Lactobacillus paracasei DSM 24733

    • Lactobacillus delbrueckii subsp. bulgaricus DSM 24734

    PODSUMOWUJĄC:

    Azodyl ma 15 miliardów bakterii Streptococcus thermophilus, Bifidobacterium longum, Lactobacillus acidophilus - 1 tabl.

    VSL-3 ma 112 miliardów bakterii j.w.

     

    Czy waszym zdaniem nie lepsze byłoby podawanie VSL-3 ( 1 tabl. dziennie) zamiast 21 biopronu???

     

     

    Dodam na koniec, iż skontaktowałam się z producentem leku VSL-3 i niestety nie uzyskałam informacji o ilości miliardów bakterii dla poszczególnych szczepów, gdyż jest to tajemnica firmy,

     

    Proszę piszcie i komentujcie co o tym myślicie??????

     

     

     

     

×
×
  • Create New...