Jump to content
Dogomania

Oliw

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

374 profile views

Oliw's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Oliw

    Karma Arion

    Mój pies jest karmiony co chwilę czymś innym. Przez pierwsze pół roku swojego życia było to jedzenie gotowane. Starałam się, by było jak najbardziej zbilansowane. Potem jadł zwykłego brita. Może nie najlepsza karma, ale to był mój początek. Po pierwszych urodzinach kupiłam mu taste of the wild, którego nawet nie chciał obwąchać. Dobry skład, ale zbyt drogie (na moją kieszeń), by jadł je przez całe życie. Żadnej karmy nie kupiłam mu po raz drugi. Teraz chcę, by został przy czymś przynajmniej jakiś rok, czy pół roku. Wpadłam na Arion. Cena tak wspaniała jak w brit premium, ale skład! O niebo lepszy. Tu wkleję wam skład: Skład karmy Arion Orginal Adult Medium Chicken & Rice Kurczak(w postaci dehydratyzowanej 50%), ryż (35%), ziemniaki, tłuszcz zwierzęcy, hydrolizat białka zwierzęcego, groszek zielony, pulpa z buraka cukrowego, sól kuchenna, drożdże browarniane , włókno oczyszczone, olej rybny, węglan wapnia , fruktooligosacharydy (FOS), mannooligosacharydy (MOS), ziarna winogron, ekstrakt z rozmarynu. Może to nie totw, ale cena za 12kg to zaledwie 95zł, przy czym totw to 180zł. Różnica jest. Ale co ze smakiem? Mój pies przez totwa to istny szkielet, więc chcę, by wreszcie jadł jak na psa przystało. By można go było nagradzać jedzeniem, a nie za jedzenie. Karmi ktoś może tym lub innym arionem? Co powiecie?
  2. Wczoraj przykleił się do nas na spacerze pies. Straszny natręt. Przyszedł za nami do domu i spał na dworze. Teraz łasi się jak kot. Polubił mojego psa, ale nie daje mu spokoju. Próbowałam dać mu karmę, ale widać, że jadł resztki, bo suchej karmy nie tknie. Ktoś mi powiedział, że to pies pewnej pani, ale ona wmawia mi, że ma tylko jednego psa. Wszyscy mówią, że ma dwa. Nie wiem, co mam z nim zrobić? Wywiesiłam ogłoszenia, ale, jeśli ta pani kłamie, nie ma dla niego szans. Na wsi każdy ma psa, więc nikt go nie przygarnie. Jest mały (na oko z 6 kilogramów), ma rude łapki i uszka, a tułów jest czarny. Nie jest agresywny, ładnie chodzi na smyczy, daje się podnosić, jest ufny, lubi się bawić z innymi psami. Ale zaczęła się nagonka na niego na całej wsi. Wszyscy mają go po uszy i chcą z nim skończyć. Nie może czekać na chętnego właściciela u mnie na podwórku, bo wychodzi. Widać, że bezdomny, bo nie wie, że samochodów należy unikać. Za kilka dni prawdopodobnie ktoś go przejdzie (specjalnie, bądź przypadkiem). Mieszkam 20km od Częstochowy, to tylko 25 minut jazdy. Nie oddam go do schroniska, bo nie ma kto mi zapewnić transportu.
×
×
  • Create New...