-
Posts
842 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Zarka
-
Diamentowa to Wrocław? Ja czekam na malucha z Compendio. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Denerwuję się, jak bym sama miała poród odbierać. Ostatniego szczeniaka wybraliśmy jak już był na świecie. Nie wiedziałam, że oczekiwanie jest takie emocjonujące:) Imienia nie mam wybranego. Liczę, że to hodowlane będzie można ładnie zdrobnić lub skrócić. Zobaczymy...
-
Paulina, jeszcze nie mam, bo maluszki się dopiero urodzą:) Prawdopodobnie za kilka dni:) Ale jak tylko będę miała na pewno zamieszczę.
-
Dziewczyny Ci doradzały tutaj:
- 3 replies
-
- maltańczyk
- pfk
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Może zmiany skórne są skutkiem, a nie przyczyną lizania? U Toma (psa koleżanki) przed terapią łapy były wylizane do krwi i niezbędne były antybiotyki. Szkoda psiaka i Ciebie też, bo pewnie się denerwujesz. Myślę, że poszłabym na konsultację do innego weta. Zawsze dodatkowa opinia się przyda.
-
Za kilka dni się urodzi, więc niestety nie :)
-
Nie ma już Dżekusia - przez ostatnie 2 lata miał cudowny dom.
Zarka replied to Gabi79's topic in Psy do adopcji / znalezione
Witam, w związku z tym, że Florcia z innego wątku znalazła domek, deklaruję mój skromy stały wkład finansowy (20zł) dla Bunia. -
Moja koleżanka też miała podobny problem z psem. Po badaniach, zmianach pokarmu itp ktoś z psiarzy przypomniał sobie o książce Dodmana "Pies, który kochał zbyt mocno". Tam opisany jest problem lizania jak by to nazwać "kompulsywnego", związanego z lękiem. Pies liżąc łapy uspokajał się wytwarzając endorfiny, lizał więc dalej i tak aż do zmian skórnych. Koleżanka nie wierzyła w tę teorię, ale w końcu postanowiła spróbować, bo sytuacja stała się niebezpieczna. Dostosowała się do zaleceń (dieta chyba niskobiałkowa, dużo ruchu i zajęć z psem, przez krótki czas leki) i łapy wyleczyła. Niestety nie wiem, czy problem zniknął całkiem.
-
Wszystkie są z jednego miotu? Tak z ciekawości pytam.
-
Witam, temat stary jak świat. Odświeżam, bo chciałabym poznać Wasze zdanie na pewien temat. Mojego ostatniego szczeniaka uczyłam sikania na gazety (kiedyś podkłady nie były tak popularne, albo ja o nich nie wiedziałam) i na trawce co 2-3 godziny. W nocy trochę dłuższa przerwa. I tak dwa tygodnie. Mały załapał i w zasadzie sikanie na gazety było sporadyczne. Teraz sytuacja będzie podobna z tym, że w domu są dwa koty. Rozkładanie podkładów może być problematyczne. Zastanawiam się, czy może w ogóle zrezygnować z tej pomocy. Wychodzić co 2 godziny (będę miała urlop), a w domu jak zdarzy się wpadka to na podłogę. Krótko mówiąc opuścić naukę sikania na podkład. Podłogę myć z użyciem pochłaniacza zapachów i już. Boję się, że koty zaczną posikiwać jak poczują zapach moczu, albo "zagospodarują" podkłady w inny sposób. Z drugiej strony jak nie zdążę maluszek będzie sikał gdzie popadnie. Czy zakocone domy miały problem z podkładami? Bo może nie ma się czym przejmować...
-
Napiszesz coś więcej? Znalazłam szkołę w necie, ale nie mogę odszukać żadnych informacji o ewentualnych osiągnięciach czy sukcesach szkoleniowców lub wychowanków. Może jakieś linki do filmików? Będę szukała przedszkola i późniejszych szkoleń za kilka miesięcy, ale chętnie pooglądam co macie do zaoferowania.
-
:)))) Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać...
-
Jesoo...a jak cena okaże się za wysoka, albo rodowód będzie nie taki, to co? Za drzwi? I jak zamierzacie załatwić "typa" ? Szkoda, że nie poświęciliście trochę czasu na poczytanie o rasie i hodowlach przed wydaniem pieniędzy. Podobnie jak robicie przy zakupie rtv i agd. Przyznam, że zadziwają mnie takie posty. I chyba nigdy nie przestaną...
-
No więc moje maleństwo już jest. W prawdzie widoczne tylko na usg, ale jest:) Wybrałam hodowlę, która wydaje mi się godna zaufania i czas odbioru szczeniaka jest odpowiedni. Teraz tylko należy cierpliwie czekać i zbierać wyprawkę :))))
-
Kurcze, teraz zauważyłam, że temat jest w złym miejscu. Przepraszam i jeśli można poproszę o przeniesienie tam, gdzie trzeba.
-
Witam, znajoma poszukuje psiego przedszkola na terenie Bydgoszczy. Może ktoś może polecić miejsce godne zaufania? Ja szczeniaka miałam dawno temu i nie jestem w temacie. W prawdzie oczekuję na swojego, ale na razie nie robiłam rozeznania.
-
To jesteś kopalnią flatowej wiedzy :) Będę Cie trochę męczyć pytaniami :)