Jump to content
Dogomania

REVOLUTION

Members
  • Posts

    833
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by REVOLUTION

  1. Mi też brak wiary w to, że moja agentka się zatrzyma, już tyle razy się zdarzyło, ze nawet wyrwała się z linką, więc nawet linki nie mogę mieć za długiej, bo jej nie utrzymam:(
  2. Właśnie czytałam, że podobno łatwiej nauczyć psa zawarować czy usiąść (siad to chyba nasza najlepiej wypracowana komenda) niż odwołac od pogoni, popróbuje. A czy ktoś uczył psa oddalania się tylko na długość linki? Czy to działa bez linki, pies rzeczywiście pilnuje tej odległości?
  3. Pierwszy raz zdarzył mi się dosyć trudny pies i zrodziło się pytanie. Z Waszego doświadczenia: czy można nauczyć psa, który goni zwierzynę, 100% przywołania tylko przy użyciu linki? Czy można takiego psa nauczyć by nie oddalał się na spacerach za bardzo? Jak ćwiczyć z takim psem umiejętność pilnowania się mnie? Od pewnego czasu psica chodzi tylko na lince, którą trzymam, bo potrafi nagle odbiec na dużą odległość za np. zapachem tropu. Gdy poczuje zapach, nie pomaga to że uciekam. Na spacerach ćwiczymy sporo posluszeństwa, bawimy się, psica szuka moich rzeczy, ale jak zobaczy zwierzynę, potrafi się zerwać. Nie mam pojęcia, jak już z tym walczyć, a bardzo chciałabym, by psica miala możliwość swobodnego biegania, ktore tak uwielbia. Prosze o porady.
  4. Pozwalać na węszenie, ale większą część spaceru poświęcać na radosne cwiczenia posluszeństwa poprzez zabawę.
  5. W sumie, rzeczywiście tak nie próbowałam, przejedziemy się do miasta i spróbujemy:)
  6. Psicy zdarza się tez trząść ze strachu w pociągu, rzadko, kiedy zrobi się np. głośniej. Jak mogę pracować, by pociąg stał się dla niej miejscem przyjemniejszym? Jest to mozliwe?
  7. Może ktoś borykał się z takim problemem. Psica czuje się niepewnie podczas jazdy pociągiem. Nie ma problemów ze wsiadaniem, choć widać, że wsiada niechętnie, jednak podczas jazdy kuli ogon, często ziewa. Jak mogę jej pomóc? Jeździmy ok. 1-2 razy/tydzień, staram się skarmiać psicę, wydawać polecenia za które nagradzam, niestety efekt jest tylko chwilowy. Dziękuje za porady
  8. Przydadzą się jeszcze informacje jakie komendy pies zna i ile czasu dziennie mu poświęcasz, na szkolenie i wybieganie.
  9. Spotykam się z różnymi opiniami na ten temat. Jakie jest Wasze zdanie, doświadczenia odnośnie korekt stosowanych wobec psa lękliwego? Jedni twierdzą, że nie, bo pies może skojarzyć nieprzyjemny bodziec-korektę z tym, czego się boi. Czy jest to możliwe? Czy można skorygowac psa, który w strachu próbuje uciekać, wyrywa się na smyczy?
  10. Jeszcze dopytam, czy korekta w przypadku próby chwycenia śmiecia powinna być wykonana tak, ze pies czuje moją złość? Co jeśli wyciągam śmiecia z pyska, czy tu lepiej powstrzymać się od negatywnych emocji?
  11. Witajcie, Robie porządek w moich sygnałach i komendach, by ułatwić psicy życie z nami:) Porządkując komendy, przyszło mi do głowy pytanko, mianowicie: Czy macie osobną komende, którą zwalniacie psa, gdy odpinacie smycz a inną gdy zwalniacie na smyczy do wąchania? Nie wiem czy pytanko wystarczająco jasne:)
  12. W Sopocie zakaz trwa do 30.09.? Czy dłużej?
  13. Właśnie myślałam o Gdańsku, niby z Gdańsk Oliwa do morza nie jest aż tak daleko:)
  14. Witajcie, może ktoś z użytkowników ma za sobą wypad nad morze na 1 dzień, np. pociągiem/autobusem? Auta niestety nie mam, a piesek nigdy nie był nad mozrem. Cięzko mi znaleźć jakąś miejscowość, gdzie z dworca nie byłoby daleko na plaże. Polecacie coś?
  15. Witajcie, polecacie jakies noclegi nad morzem, gdzie można zatrzymać się ze średniej wielkości psiakiem, niedaleko plaży, na którą pies może wejść? Chodzi mi głównie o Kołobrzeg/Trójmiasto. Dziękuje
  16. Czasem tak jest że wypluje śmiecia, którego w życiu bym się nie spodziewała że wypluje a czasem je byle co, coś obok czego wcześniej przeszła bez zainteresowania. Najgorzej jest jak coś znajdzie w odległosci ode mnie, teraz jest taki sukces, że zamiast uciekać wraca z tym śmieciem. Co wtedy odbierać i nagroda czy wymiana? Czy nagradzanie nie umocni zbierania? Z kolei jak zabiorę to czy nie będzie uciekać? Wiem, że trzeba nie dopuszczać ale czasem to jest dosłownie chwila nieuwagi.
  17. Jasne, jak już się zdecyduje to udam się do specjalisty. Delph, kiedyś nawet szukałam osoby, która poradziłaby sobie z takim nawykiem u psa który tak się żywił - wśród właścicieli, szkoleniowców, nie znalazłam nikogo... Bo chyba oducanie nawyku to najtrudniejsze z czym przychodzi nam się zmierzyć. Myśle ze trzeba by było bardzo dużo ćwiczyć icodziennie mieć środowisko pod kontrolą, może to by w końcu przyniosło efekt. Po jakimś roku, dwóch, ale my ludzie jesteśmy tacy że nie chcemy by taki czas pies chodził w kagańcu. No a inaczej cięzko psiura upilnować.
  18. Delph dokładnie ona już tak kombinuje, że jak ja pilnuje nie zje ale jak nie pilnuje to nie weźmie tylko w warunkach przeze mnie zaaranżowanych, np. jak ćwiczymy. Korekta której pies nie skojarzy ze mną, czyli jaka? Zwykle robie tak że jest ostrzegawcze EEEE i jak nie działa to szarpnięcie. Myślałam o OE ale się waham. Dla mojego psa zjadanie znalezisk jest czymś tak naturalnym, tak się żywiła zanim trafiła do mnie, że nie rozumie o co mi chodzi, czemu jej nie każę. Chciałam nauczyć psa wypluwania z wymianą zawsze na coś lepszego, ale wiem ze niektóych śmieci nie przebije nic co ja bym mogła zaoferować...
  19. Aktualizacja - jeśli chodzi o zajęcia grupowe, polecam Psiaki Poznaniaki, prowadzące cały czas się doszkalają, biorą z psami udział w seminariach, myślę że warte polecenia. Słyszałam też niezłe opinie na temat Akademia Psa Pracującego, ale sama nie byłam.
  20. Czy ktoś jechał z psiakiem nad morze pociągiem/autobusem? Do jakiej miejscowości jest najlepszy dojazd?
  21. Zakładam jak puszczam luzem i wieczorem. Pewnie musiałabym cały czas bo i tak czasem się zdarzy, nieraz kompletnie z zaskoczenia.
  22. Często widać, ale czasem to jest dosłownie moment i nie zawsze jestem w stane odróżnić normalnego niuszenia od wyszukiwania śmiecia.
  23. To co piszesz oczywiscie i wiele innych, wraz z odwołaniem od jadalnych rzeczy, chodzeniem przy nodze przy jadalnych rzeczach, trzymaniem w pysku, samokontrolą ze smakami kładzionymi na pysku itp. Jednak znaleziony śmieć wywołuje jakby impuls i jeśli zdążę z sygnałem błędu zanim spróbuje złapać, zwykle nawet nie potrzeba szarpnięcia, jesli nie zdązę, to niestety trzeba wyciągać z pyska...
  24. Beatrx, często właśnie tak robię, że wracam po chwili lub nawet po dłuższym czasie. Często tego, przy którym ćwiczymy nie weźmie, tak jakby uznaje, że tego konkretnego nie każe, ale do generalizacji jeszcze daleko:)
×
×
  • Create New...